wtorek, 13 października 2015

Ezechiela 3:21-27

"Spoczęła tam na mnie ręka Jhwh i rzeki do mnie: Wstań, wyjdź na równinę, tam będę mówił z tobą. Wstałem i wyszedłem na równinę, a oto lam stalą Chwała Jhwh jak Chwała, którą widziałem nad rzeką Kebar. i upadłem na moją twarz. I Wstąpił we mnie Duch i postawił mnie na moje nogi. [Jhwh] przemówił do mnie i rzekł mi: Pójdź, zamknij się wewnątrz twojego domu. A ty, synu człowieczy... oto nałożą na ciebie pęta, zwiążą cię nimi i nie wyjdziesz do nich. Sprawię, że twój język przylgnie do twego podniebienia. Będziesz niemy. Nie będziesz dla nich mężem, który upomina, gdyż oni są domem przewrotnym. Gdy przemówię do ciebie, otworzę twoje usta i powiesz im: Tak rzekł Pan Jhwh. Ten, który słucha, będzie słuchał, ten, kto zaniecha, zaniecha, gdyż oni są domem przewrotnym. (Biblia Pallottinum)

„I tknęła mnie tam moc Wiekuistego i rzekł do mnie: Wstaniesz i wyjdziesz do doliny, a tam pomówię z tobą. I wstałem i wyszedłem do doliny, a oto unosiła się tam chwała Wiekuistego na wzór onej chwały, którąm był ujrzał nad rzeką Kebar i padłem na oblicze moje. Tedy wstąpił we mnie duch i podźwignął mnie na nogi moje, i przemówił do mnie, i rzeki do mnie: Wejdziesz i zamkniesz się we wnętrzu domu twojego. Ty zaś synu człowieczy, oto nałożyli na ciebie więzy i związali cię niemi, abyś nie wychodził między nich. Język też twój przypoję do podniebienia twojego, abyś oniemiał, a nie był im mężem karcącym; albowiem domem przekory Wszakże gdy mówić z tobą będę, otworzę usta twoje a wtedy oświadczysz im: „Tak rzecze Pan, Wiekuisty ! - Ktoby usłuchał niech słucha, a ktoby poniechał niechaj poniecha, albowiem domem przekory są. (Cylkow)

Pan Bóg ponownie rozmawia z Ezechielem. Dotyka go ta sama silna ręka. Powołałem cię na strażnika, a teraz wstań, i idź na równinę. Będę TAM z tobą rozmawiał. To Pan Bóg wybiera miejsce na rozmowę z człowiekiem. Przecież mógł rozmawiać z nim w domu. Bóg jednak jest suwerenny we wszystkim. Czasami trzeba wyjść z domu, z miasta, uciec od zgiełku, udać się na osobność, oddzielić się dla Boga. Bóg nie będzie mówił do nas w przerwach na reklamy.
 

Pan Bóg wzywa Ezechiela na dywanik. Widzi jego rozdygotane serce, widzi niepokój, obawy targające jego myśli. Nie zostawia go jednak, ale ponownie sprowadza go w miejsce posilenia i objawienia się chwały Bożej. Powtarza się scenariusz; prorok składa czołobitny pokłon, Duch stawia go na nogi i ponownie Bóg przemawia. Wydawałoby się, że Pan Bóg ujmie ciężarów jakie wcześniej włożył na jego barki, tymczasem Bóg nadal planuje uczynić go twardym jak diament i jest w tym konsekwentny.
 

Oto konkrety powołania: zamknij się w domu, powstrzymaj się od kontaktu z ludźmi, nałożą na ciebie pęta, twoja wolność zostanie ograniczona, ponadto pozostaniesz niemy, będziesz mówił tylko wtedy gdy będziesz miał do przekazania Boże Słowo. Chciałbyś usłyszeć takie powołanie do Bożej służby ?

"Będziesz niemy i nie będziesz dla nich człowiekiem, który ostrzega." Interesujące słowa. Działalność proroka była nietypowa, mniej mówił, a więcej coś pokazywał, poprzez różnego rodzaju scenki, przedmioty. Był Bożym znakiem dla wysiedleńców. Bóg na jakiś czas uczynił go niemym. Prorok mówił tylko wtedy gdy miał Słowo od Pana. On jako człowiek, jako Ezechiel nie istniał, był sługą, jedynie naczyniem w pełni używanym przez Pana Boga.Człowiek milczy, Bóg mówi przez człowieka. To nie człowiek działa, upomina, ale Bóg cokolwiek robi, robi przez człowieka.

"Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja,ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie." Gal. 2:20
 

Prorocy zazwyczaj żyli w odizolowaniu od innych. Osamotnienie, doświadczanie ignorancji i lekceważenia jest ciężką, długotrwałą i wyniszczającą formą cierpienia i prześladowania. Ezechiel i inni mu podobni właśnie tego typu cierpienia doświadczali.
 

„I wszedł tam do pieczary, aby tam przenocować. Lecz oto doszło go słowo Pana tej treści: Co tu robisz, Eliaszu?; A on odpowiedział: Gorliwie stawałem w obronie Pana, Boga Zastępów, gdyż synowie izraelscy porzucili przymierze z tobą, poburzyli twoje ołtarze, a twoich proroków wybili mieczem. Pozostałem tylko ja sam, lecz i tak nastają na moje życie, aby mi je odebrać.” 1 Król. 19:9-10
 

„Nigdy nie siadam dla zabawy w gronie wesołych, siadam samotnie pod ciężarem twojej ręki, gdyż zawziętością mnie napełniłeś.” Jer. 15:17
 

„Namówiłeś mnie, Panie, i dałem się namówić; pochwyciłeś mnie i przemogłeś. Stałem się pośmiewiskiem na co dzień, każdy szydzi ze mnie. Gdyż ilekroć przemawiam, muszę krzyczeć i wołać: Gwałt i zniszczenie! I tak słowo Pana stało mi się hańbą i pośmiewiskiem na co dzień.” Jer. 20:7-8

1 komentarz:

  1. Postać proroka Ezechiela jest bardzo barwna i możemy się od niego wiele nauczyć. Dzisiaj wielkim dobrodziejstwem byłoby, gdyby Bóg pozamykał nam usta i otwierał je tylko wtedy, gdy to On ma coś przez nas do powiedzenia. Żadnych naszych opinii, komentarzy, interpretacji, tylko czyste nieskażone Słowo Boże. Chyba tęsknię za taką sytuacją...

    OdpowiedzUsuń