czwartek, 26 maja 2016

Ezechiela 29: 17-21

„Stało się dwudziestego siódmego roku, w pierwszym [miesiącu] pierwszego [dnia] miesiąca, że Jahwe przemówił do mnie w te słowa: Synu człowieczy, Nebukadnezar, król Babilonu, polecił swemu wojsku przeprowadzić wielką operację [wojskową] przeciw Tyrowi. Każda głowa wyłysiała i każde ramię się przesiliło, ale ani on, ani jego wojsko nie osiągnęli z Tyru korzyści za trud, jaki podjęli przeciw niemu. Dlatego tak mówi Pan, Jahwe: Oto Ja daję Nebukadnezarowi, królowi Babilonu, kraj egipski. Zabierze jego bogactwa, ściągnie z niego łup i dokona na nim grabieży. [Egipt] będzie wynagrodzeniem dla jego wojska. Jako zapłatę, na którą pracował, dałem mu kraj egipski, bo dla mnie pracowali - wyrocznia Pana, Jahwe. W owym dniu sprawię, że wyrośnie róg Domu Izraela. Tobie zaś pozwolę otworzyć usta pośród nich i poznają, że Ja jestem Jahwe." Biblia Poznańska (1974/75)

Zauważyliśmy, że cechą charakterystyczną Księgi Ezechiela jest dokładne podawanie dat wypowiadanych mów proroczych. W tym jest coś wyjątkowego i ważnego dla nas. Pan Bóg chce abyśmy zwrócili uwagę na historię tego regionu. Ta historia była bardzo barwna i dynamiczna. Z jednej strony było wielkie mocarstwo Egipt, ze swoją barwną religią i kulturą, faraonowie będący bogami, piramidy, monumentalne posagi i świątynie. Z drugiej strony pojawiły się nowe imperia, Asyria i Babilon. Podzielony Izrael, a później Juda była w środku ścierania się ze sobą tych dwóch potęg.

Dzisiejszy fragment przenosi nas o około 15 lat do przodu. Piętnaście lat od upadku Jerozolimy, od początku niewoli babilońskiej i od tragicznej w skutkach emigracji części Judejczyków do Egiptu, o czym pisał prorok Jeremiasz w rozdziałach 42 – 44. Zakończyło się też oblężenie Tyru. Zakończone połowicznym sukcesem wojsk babilońskich, zdobyciem i zburzeniem Tyru na lądzie. Król Tyru, całe bogactwo przeniósł do twierdzy na wyspie i tam się skutecznie obronił się przed Nabuchodonozorem.

Dlatego Ezechiel pisze; „Choć jego żołnierze musieli dźwigać takie ciężary, że otarli sobie skórę na ramionach i zdarli włosy z głowy, to jednak ani on, ani jego wojsko nie otrzymali zapłaty z Tyru za trud podjęty przeciwko niemu.”

W zamian Pan Bóg obiecuje Nabuchodonozorowi ziemię egipską. „Zagarnie on jej bogactwa, złupi ją i ograbi. To będzie zapłatą dla jego wojska. Jako zapłatę za jego trud dałem mu ziemię egipską, bo dla Mnie pracował - wyrocznia Pan BOGA.”

W owym dniu sprawię, że wyrośnie róg Domu Izraela

Bardzo interesujący jest dzisiaj wiersz dwudziesty pierwszy w którym czytamy; „W tym dniu sprawię, że wzrośnie moc ludu izraelskiego. Tobie zaś otworzę usta i będziesz mówił wśród nich. I przekonają się, że Ja jestem PANEM".

W latach 571 – 568 r p.n.e. Cyrenejczycy pokonali pod Menuph Egipcjan pod wodzą Apriesa, następnie wybuchł bunt w armii egipskiej, na skutek którego faraon Hofra (Apries) zostaje pozbawiony władzy w Egipcie i pojmany przez Amazisa ( Ahmose II), Nabuchodonozor najeżdża Egipt.

W Księdze proroka Jeremiasza czytamy; "Tak mówi Pan: Oto wydam faraona Hofrę, króla egipskiego, w ręce jego wrogów i w ręce tych, którzy czyhają na jego życie, tak jak wydałem Sedekiasza, króla judzkiego, w ręce Nebukadnesara, króla babilońskiego, który jest jego wrogiem i czyha na jego życie." Jer. 44:30

Czytamy, że w tym czasie, wzrośnie moc ludu izraelskiego, "wyrośnie róg Domu Izraela". Mamy 570 rok p.n.e., do końca niewoli babilońskiej pozostaje od tego czasu około 36 lat. Gdzieś tam w Babilonie rodzi się i wychowuje pokolenie ludzi, którzy wrócą do Jerozolimy i odbudują ją, oraz świątynię. Ezdrasz, Nehemiasz, Zorobabel. Róg jest symbolem władzy i mocy. Ten "róg" rośnie właśnie gdzieś nad rzekami Babilonu. W słowach; "w owym dniu", jest również retoryka eschatologiczna. Niektórzy bibliści wskazują tutaj na osobę Mesjasza i czas Tysiącletniego Królestwa.

Tobie zaś otworzę usta i będziesz mówił wśród nich

W tym fragmencie mamy jeszcze jedną ważną informację dotyczącą Ezechiela; "Tobie zaś otworzę usta i będziesz mówił wśród nich." Cylkow oddaje to w nieco inny sposób; "a tobie dam swobodę mowy."

W Ezechiela 3:24-27 czytaliśmy; „I wstąpił we mnie Duch, i postawił mnie na nogi, i przemówił do mnie tymi słowy: Idź i zamknij się w swoim domu. Oto, synu człowieczy, włożą na ciebie pęta i zwiążą cię nimi tak, że nie będziesz mógł wyjść do nich. I sprawię, że twój język przylgnie do twojego podniebienia i zaniemówisz, i nie będziesz mógł ich karcić - gdyż to dom przekory. Lecz gdy do ciebie przemówię, otworzę twoje usta i wtedy im powiesz: Tak mówi Wszechmocny Pan: Kto chce słuchać, niech słucha, a kto nie chce słuchać, niech nie słucha - gdyż to dom przekory.”

Natomiast w Ezechiela 33:21-22,24 czytamy; "W dwunastym roku naszego wygnania, piątego dnia dziesiątego miesiąca przybył do mnie uchodźca z Jeruzalemu z wieścią, że miasto zostało zdobyte. A wieczorem w przededniu przybycia uchodźcy była nade mną ręka Pana i (Pan) otworzył moje usta, zanim ów przybył do umie następnego dnia rano; tak więc otworzył moje usta i już nie byłem niemy.”

Mamy tutaj sugestię, że prorok był niemową przez bardzo długi okres czasu, porozumiewał się jedynie za pomocą znaków, pantomimy, oraz przez pismo. Kiedy skończył się ten okres, czy po zdobyciu przez Nabuchodonozora Jerozolimy czy 15 lat później ? Czy był niemową przez cały ten długi okres, czy były to okresy w których przestał mówić ? Na dzień dzisiejszy nie mam odpowiedzi na to pytanie.

Myślę, że owo zaniemówienie proroka może być tylko symbolem, że poselstwo proroka nie było słyszalne przez ludzi. Słuchali, a nie rozumieli. Mowy proroka zyskały częściowy posłuch dopiero w dniu zdobycia i upadku Jerozolimy. Piętnaście lat później poselstwo Ezechiela było już o wiele bardziej słyszalne i rozumiane.

 

poniedziałek, 23 maja 2016

Krótkie rozważanie o związkach Izraela z Egiptem

Nie wracajcie już nigdy na tę drogę

Prorok Ezechiel, poświęca sporo miejsca Egiptowi. W czterech rozdziałach wypowiada mowy przeciwko niemu i przeciwko faraonowi. Pan Bóg daje polecenie prorokowi; "Synu Człowieczy, zwróć swoje oblicze przeciwko faraonowi, królowi Egiptu, i prorokuj przeciwko niemu i przeciwko całemu Egiptowi."  Dlaczego prorok ma zwrócić swoje oblicze przeciwko Egiptowi?

Egipt jest symbolem niewoli, grzesznego świata i okultystycznego bałwochwalstwa. Egipt miał bardzo rozbudowany i barwny system wierzeń i imponującą duchowość, szczególnie w kontekście życia pozagrobowego. Faraon był uważany za najwyższego z bogów. Ta duchowość, ta egipska kultura i bałwochwalczy światopogląd fascynował Izraelitów. Widzimy, że kiedy podążali ku Ziemi Obiecanej, tęsknili za Egiptem. Kiedy Mojżesz poszedł spotkać się z Panem, i znikł z ich oczu ulali sobie złotego cielca i nazwali go bogiem.

Na pustyni, w drodze do Ziemi Obiecanej musiało wymrzeć całe pokolenie, które widziało Egipt.

„Miejsce to nazwano Tabera, gdyż zapalił się wśród nich ogień Pana. Pospólstwo zaś, które znalazło się wśród nich, ogarnęła pożądliwość, więc także i synowie izraelscy zaczęli na nowo biadać i mówili: Obyśmy mogli najeść się mięsa! Przypominamy sobie ryby, któreśmy jadali w Egipcie za darmo, i ogórki, dynie i pory, i cebulę, i czosnek; a teraz opadliśmy z sił, bo nie mamy nic, a musimy patrzeć tylko na tę mannę (chleb z nieba).” Ks. Liczb 11: 3-6

Pan Bóg chciał, aby Izraelici jednoznacznie kojarzyli Egipt z niewolą, bo przecież Egipt był ich domem niewoli, środowiskiem nieprzyjaznym. Pan Bóg w Prawie, w bardzo jasnych słowach.ostrzegał przyszłych królów Izraela, przed sojuszami z Egiptem, a nawet przed sprowadzaniem stamtąd koni. Pan Bóg zabronił  także zawierania mieszanych małżeństw z pogańskimi partnerami. Niestety tymi Bożymi ostrzeżeniami wzgardził król Salomon, a później jego następcy. Ta ignorancja Pana Boga doprowadziła Izrael do podziału, wojen domowych i ostatecznie do upadku państwa, zburzenia Jerozolimy i świątyni. Lud Boży ponownie został wzięty w niewolę.

„I będziesz pamiętał, że byłeś niewolnikiem w Egipcie, więc będziesz przestrzegał i wykonywał te przepisy.” Ks. Powt. Prawa 16:12

„Gdy wejdziesz do ziemi, którą Pan, Bóg twój, ci daje, obejmiesz ją w posiadanie, osiądziesz w niej i powiesz sobie: Ustanowię nad sobą króla, jak wszystkie narody wokół mnie, to możesz ustanowić nad sobą króla, którego Pan, twój Bóg, wybierze. Ustanowisz nad sobą króla spośród swoich braci. Nie możesz ustanowić nad sobą męża obcego, który nie jest twoim bratem. Tylko niech nie trzyma sobie wiele koni i niech nie prowadzi ludu z powrotem do Egiptu, aby mnożyć sobie konie, gdyż Pan powiedział do was: Nie wracajcie już nigdy na tę drogę. Ks. Powt. Prawa 17:14-16

„Salomon spowinowacił się z faraonem, królem egipskim, (został jego zięciem) biorąc córkę faraona za żonę i sprowadzając ją do Miasta Dawidowego, zanim jeszcze ukończył budowę swojego domu i przybytku dla Pana oraz muru wokół Jeruzalemu.” 1 Ks. Królewska 3:1

„Córkę faraona Salomon przeniósł z Miasta Dawida do pałacu, który dla niej wybudował, gdyż powiadał: Nie powinna mieszkać moja żona w domu Dawida, króla izraelskiego, gdyż są to miejsca święte przez to, iż Skrzynia Pańska weszła do nich.” 2 Ks. Kronik 8:11

”Konie, które posiadał Salomon, sprowadzał z Egiptu” 2 Kronik 1:16

Kiedy Hebrajczycy, w poszukiwaniu żywności,  znaleźli się w Egipcie, coś złego musiało się tam stać po śmierci Józefa i jego dzieci. Kolejne pokolenie utożsamiło się z kulturą i religią Egiptu, wtopiło się w nią,  Egipt ich urzekł, oczarował. Od tego czasu ci ludzie "Egipt mieli w genach". Pisze o tym prorok Ezechiel.

„I rzekłem do nich: Niech każdy z was odrzuci obrzydliwości miłe dla jego oczu, a nie kalajcie się bałwanami egipskimi - Ja, Pan, jestem waszym Bogiem. Lecz oni byli przekorni wobec mnie i nie chcieli mnie słuchać; nikt nie odrzucił obrzydliwości miłych dla swoich oczu i nie opuścili bałwanów egipskich. Wtedy postanowiłem wylać na nich swoją zapalczywość i dać upust swojemu gniewowi na nich pośród ziemi egipskiej.” Ks. Ezechiela 20:7-9

„Lecz Ohola (Samaria) nie zaniechała swojego cudzołóstwa z Egiptem; bo już w młodości jej z nią obcowali, obmacywali jej dziewicze piersi i z nią dawali upust swojej rozpuście.” Ks. Ezechiela 23:8

Wbrew woli Bożej Izraelici wciąż szukali wsparcia u Egipcjan.  Tworzyli sojusze, które ich srogo zawiodły. Egipt stał się dla Izraela kruchą podporą z trzciny. Egipt był znany z niesłowności, traktował sojuszników instrumentalnie, wykorzystywał mich dla swoich celów.  Sojusze zawierane z nim  były nietrwałe, a Egipcjanie pozostawiali swoich sojuszników na kruchym na lodzie.

"Nie byłeś (Egipcie) niczym lepszym jak tylko podporą trzcinową dla domu izraelskiego:  Gdy wzięli cię w dłoń, zgiąłeś się i przebiłeś im całe ramię, a gdy oparli się na tobie, złamałeś się i spowodowałeś, że wszyscy zachwiali się w biodrach.". Ks. Ezechiela 6,7

Podobne słowa ostrzeżenia wypowiedział sto lat wcześniej polityk asyryjski
Rabszake; "I rzekł do nich Rabszake: Powiedzcie Hiskiaszowi: Tak mówi wielki król, król asyryjski: Na czym opierasz swoją ufność?  Czy mniemasz, że samo słowo warg starczy już za radę i pomoc w walce? Na kim więc teraz polegasz, że zbuntowałeś się przeciwko mnie? Oto oparłeś swoją ufność na tej lasce nadłamanej trzciny, na Egipcie, która wbija się w dłoń każdego, kto na niej się opiera. Takim jest faraon, król egipski, dla wszystkich, którzy na nim polegają." Ks. Izajasza 36:3-
6

Sam
Pan Bóg przez proroka Izajasza dodaje, że pomoc Egiptu jest daremna i marna; „Wyruszają hen do Egiptu, nie radząc się moich ust, aby oddać się pod opiekę faraona i szukać schronienia w cieniu Egiptu. Lecz opieka faraona narazi was na wstyd, a szukanie schronienia w cieniu Egiptu na hańbę. (…) wszyscy zawiodą się na ludzie, który jest nieużyteczny, nie udzieli pomocy ani nie da korzyści, przyniesie raczej wstyd, a nawet hańbę.” Ks. Izajasza 30: 1-7
 
Pan Bóg wyprowadza jeńców na wolność. Uczniowie Jezusa dzięki łasce Bożej wyszli z niewoli współczesnego "Egiptu". Niestety jeszcze wiele z otaczającego nas grzesznego świata, z jego kultury, światopoglądu,  systemu wartości, duchowości i rozrywki jest gdzieś w nas. W naszej cielesności. Często będąc już osobami nowonarodzonymi, tęsknimy za światem, zawieramy sojusze i polegamy na nim, niczym na nietrwałej trzcinie. A ona się łamie i rani. W tym proroczym przesłaniu mamy ważną, dającą wiele do myślenia lekcję dla nas...

Nie wracajcie już nigdy na tę drogę.  

piątek, 20 maja 2016

Ezechiela 29:1-16

"W dziesiątym roku, dziesiątego [miesiąca], w dwunastym [dniu] miesiąca Jahwe przemówił do mnie w te słowa: Synu człowieczy, zwróć swoje oblicze na faraona, króla Egiptu, i prorokuj przeciw niemu oraz przeciw całemu Egiptowi. Przemów i powiedz: Tak mówi Pan, Jahwe: Oto Ja jestem przeciw tobie faraonie, królu egipski. Wielki smoku, leżący na środku swego Nilu, który mówi: "Nil jest mój. Jam go sobie uczynił".  Włożę wędzidło w twoje szczęki i sprawię, że ryby twego Nilu przylgną do twoich łusek. Wywlokę cię spośród twego Nilu i wszystkie ryby Rzeki, które przylgnęły do twoich łusek.  Rzucę na pustynię ciebie i wszystkie ryby twego Nilu. Upadniesz na otwarte pole. Nikt cię nie podniesie ani cię nie pogrzebie. Wydam cię na żer zwierzętom ziemi i ptakom niebieskim.  I poznają wszyscy mieszkańcy Egiptu, że Ja jestem Jahwe, ponieważ byłeś laską z trzciny dla Domu Izraela.  Gdy oni chcieli cię wziąć do ręki, łamałeś się i raniłeś im całe ramię; gdy chcieli się oprzeć na tobie, kruszyłeś się i sprawiałeś, że chwiały się im wszystkie biodra.  Dlatego tak mówi Pan, Jahwe: Oto Ja sprowadzę na ciebie miecz i wytracę w tobie ludzi i zwierzęta,  a kraina Egiptu stanie się pustkowiem i ruiną. Poznają, że Ja jestem Jahwe, ponieważ mówiłeś: "Mój jest Nil, jam go sobie uczynił".  Oto dlatego Ja jestem przeciw tobie i przeciw twojemu Nilowi. Kraj egipski obrócę w straszliwą ruinę i pustkowie, od Migdol po Syene i aż po granice Kusz.  Nie przekroczy go noga człowieka, nie przejdzie po nim noga zwierzęcia i nie będzie zamieszkały czterdzieści lat.  Kraj egipski obrócę w pustkowie pośród zniszczonych krajów, osiedla zaś jego pośród zrujnowanych miast będą pustkowiem przez czterdzieści lat. Rozproszę Egipcjan między ludy i między kraje ich rozrzucę.  Albowiem tak mówi Pan, Jahwe: Po upływie lat czterdziestu zgromadzę Egipcjan spośród narodów, stamtąd, gdzie byli w rozsypce.  Odmienię los Egipcjan i przywiodę ich do ziemi Patros, do kraju, z którego pochodzą, i będą tam małym królestwem.  Będzie [ono] najskromniejszym z królestw i nie podniesie się więcej nad inne ludy. Będę ich umniejszał, aby nie panowali nad ludami.  [Egipt] nie będzie już budził nadziei u Domu Izraela, przypominając winę, kiedy to zwracali się do niego. I poznają, że Ja jestem Jahwe." Biblia Poznańska (1974/75)

Nie byłeś niczym lepszym jak tylko podporą trzcinową dla domu izraelskiego


Po wypowiedziach przeciwko Tyrow
i, prorok z upoważnienia Pana Boga, zwraca się przeciwko rozsypującej się potędze, przeciwko Egiptowi. Egipt odegrał bardzo ważną rolę w historii Izraela. Był nadzieją Izraela, tam szukali chleba podczas głodu i wsparcia podczas wojen.  Egipt stał się dla nich domem niewoli. Tam nauczyli się bałwochwalstwa i polubili czosnek. Król Salomon pojął za żonę córkę faraona i wbrew zakazowi Bożemu sprowadzał z Egiptu konie. Później północne księstwo bezskutecznie liczyło na pomoc Egiptu w walkach z Asyryjczykami. Teraz gdy Nabuchodonozor oblega Jerozolimę Judejczycy liczą na wsparcie Egiptu w walce przeciwko Babilonowi. Złudne nadzieje. Egipt był dla Izraela tylko podporą trzcinową

Mój jest Nil! Ja go sobie uczyniłem!

Ezechiel żył w bardzo dynamicznych czasach. Izrael jest pomiędzy "młotem a kowadłem". Walczą ze sobą mocarstwa, a Jerozolima jest pośrodku tych walk.  Upada Jerozolima a Izrael, niegdyś liczące się mocarstwo, znika z mapy świata, ale nie tylko Izrael. Równolegle przemija świetność Egiptu. Za czasów Ezechiela, Egipt zaczął zmieniać się z najpotężniejszego imperium w mało znaczące królestwo. Dlaczego ? Powodem, podobnie jak w przypadku Tyru, była pycha i wyniosłość przywódców. Faraon uznawany był za największego z bogów. Pan Bóg mówi; „Oto Ja wystąpię przeciwko tobie faraonie, królu Egiptu. Wielki krokodylu, leżący pomiędzy odnogami Nilu, mówiłeś: Mój jest Nil! Ja go sobie uczyniłem!” Faraon przypisał sobie rolę stworzyciela. Co za arogancja !

Do upadku Egiptu w głównej mierze przyczynił się król Babilonu, Nabuchodonozor II. Ten proces rozpoczął się w 605 roku p.n.e. kiedy to pod Karkemisz wojska babilońskie pokonały wojska faraona Necho II. W 567 r. p.n.e. król Nabuchodonozor II zorganizował wyprawę do Egiptu w czasie trwającej tam walki wewnętrznej. Faraon Ahmose II co prawda zdołał zorganizować obronę kraju, jednak Dolny Egipt został spustoszony. Dzieło rozpadu Egiptu dokończył król perski Kambyzes II w latach 529 – 522. Ten okres historii Egiptu historycy nazywają „okresem schyłkowym”. Wiele miast zostało zamienionych w ruinę i zostały przysypane przez piaski pustyni.

Prorok zapowiada; „Ziemia egipska stanie się pustkowiem i ruiną. I przekonają się, że Ja jestem PANEM. Ponieważ powiedziałeś: Mój jest Nil, ja go uczyniłem."

Dalej czytamy w wierszach 10 - 12; „Zamienię ziemię egipską w bezludną ruinę i pustkowie, od Migdol i Sjene aż do granic Kusz. Nie przejdzie przez nią ludzka noga. Noga zwierzęcia też przez nią nie przejdzie. Przez czterdzieści lat nie będzie zamieszkana. Ziemię egipską zamienię w pustkowie jak inne spustoszone kraje. Jej miasta przez czterdzieści lat będą zupełnie puste. Rozproszę Egipcjan między narody i rozrzucę ich po różnych krajach.”

To jest bardzo interesujący i zagadkowy fragment. Przez jakiś czas było mi trudno uchwycić w historii Egiptu taki okres czterdziestu lat całkowitego wyniszczenia Egiptu. Może liczba czterdziestu lat jest liczbą symboliczną. Migdol i Sjene (Sytne) leżą na północy, a Kusz to dalekie południe, okolice dzisiejszego Sudanu. Początkowo nie widziałem dosłownego wypełnienia się tych słów w czasach przed Chrystusem. Pomyślałem, że muszę poszukać bardziej w czasach naszej ery. W 1517 Egipt został podbity przez Turków, stając się prowincją imperium osmańskiego. Pozostał jednak pod zarządem mameluckiej oligarchii zobowiązanej jedynie do płacenia daniny sułtanowi. Rozpoczął się okres gospodarczego i kulturalnego upadku Egiptu.

Od połowy XVIII w. Egipt stał się obiektem zainteresowania i rywalizacji Francji i Wielkiej Brytanii. W 1798 nastąpiła inwazja wojsk Napoleona I na Egipt i ich kapitulacja wobec połączonych sił brytyjsko-tureckich (1801). Władcą Egiptu (uznanym przez sułtana za namiestnika) został Muhammad Ali, który kazał zgładzić mameluckich możnowładców.

W 1881 wybuchło narodowe powstanie Urabiego Paszy przeciwko europejskim rządom, 1882 stłumione przez wojska brytyjskim (Francja wycofała się), które rozpoczęły okupację Egiptu. W 1899 zawarto traktat o ustanowieniu Sudanu brytyjsko-egipskim kondominium. Od 1914 Egipt stał się oficjalnym protektoratem brytyjskim.

W 1922 Wielka Brytania jednostronnie proklamowała zniesienie protektoratu i przyznanie Egiptowi formalnej niepodległości. Sułtan Fu’ad I przyjął tytuł króla, Brytyjczycy zastrzegli sobie jednak m.in. prawo do kontrolowania Kanału Sueskiego, polityki wewnętrznej i zagranicznej oraz obrony Egiptu (co wiązało się z pozostaniem wojsk brytyjskich). Od 1923, mimo uchwalenia konstytucji (Egipt dziedziczną monarchią konstytucyjną z parlamentem), nastał okres walki politycznej między rządem brytyjskim, królem Fu'adem I i partią Wafd, żądającą bezwarunkowej niepodległości. W 1926 Egipt został członkiem Ligi Narodów; 1936 podpisano traktat kończący formalnie brytyjską okupację wojskową.

Później mamy II wojnę światową, wojnę z Izraelem w 1973 r. i pamiętne rokowania pokojowe z Izraelem w Camp David. Praktycznie do dzisiaj historia Egiptu jest bardzo dynamiczna i nadal ściśle powiązana z historią Izraela.

Jednak na podstawie dostępnych, aczkolwiek lakonicznych w języku polskim informacji możemy powiedzieć, że to właśnie w latach 568 do 525, (mamy tu okres około 40 lat) Egipt zmienił swoje oblicze, zgasł splendor i do dzisiaj Egipt jest jednym z wielu, mało znaczących się „królestw”. To był  decydujący o przyszłości Egiptu okres, jak już nadmieniłem  historycy nazywają go „okresem schyłkowym”.

 

„Odmienię los Egipcjan. Sprawię, że powrócą do kraju Patros (okolice Teb), do kraju, z którego pochodzą, lecz będą tam nieznacznym królestwem. Będzie to najmniej znaczące królestwo i nie będzie się już wynosiło ponad narody. Poniżę ich, żeby nie władali narodami.”
Pozostaje nam jeszcze wiersz 16. Pan Bóg zapowiada, że; „Izrael nie będzie już więcej liczył na wsparcie Egiptu. Przypomni sobie dawną winę, gdy się do nich zwracał. I przekonają się, że Ja jestem Panem BOGIEM.”

Czy Izrael obecnie liczy na wsparcie Egiptu, jeżeli tak, to nic nie nauczył się z historii, że Egipt jest niczym lepszym jak tylko podporą trzcinową… „Nie byłeś niczym lepszym jak tylko podporą trzcinową dla domu izraelskiego”

 


Król perski Kambyzes II bierze do niewoli faraona Psametycha III









poniedziałek, 16 maja 2016

Ezechiela 28: 20-26

„Jahwe przemówił do mnie w te słowa: Synu człowieczy, zwróć swe oblicze ku Sydonowi, prorokuj przeciw niemu i mów: Tak mówi Pan, Jahwe: Sydonie! Oto Ja jestem przeciw tobie; zdobędę sławę na tobie. Poznają, że Ja jestem Jahwe, gdy wykonam sądy na nim i okażę na nim moją świętość. Ześlę nań zarazę i krew na jego ulice. Jego wnętrze zaścielą pobici od miecza, [który spadnie] na niego ze wszech stron. I poznają, że Ja jestem Jahwe. Dom Izraela nie będzie miał więcej złośliwego ciernia i bolesnego kolca pośród wszystkich swoich sąsiadów, którzy z niego szydzili. I poznają, że Ja jestem Pan, Jahwe. Tak mówi Pan, Jahwe: Gdy zgromadzę Dom Izraela spośród narodów, między których został rozproszony, w nim objawię moją świętość na oczach ludów. Osiądą w swej ziemi, którą dałem słudze memu Jakubowi. Będą w niej mieszkali bezpiecznie, pobudują domy i będą uprawiali winnice. Będą mieszkali bezpiecznie, skoro wykonam sądy nad wszystkimi spośród ich sąsiadów, którzy z nich szydzili. I poznają, że Ja jestem Jahwe, ich Bóg." Biblia Poznańska (1974/75)

Jeszcze jedna myśl związana z proroctwem skierowanym przeciwko Tyrowi. Pominąłem jeden ważny szczegół. W Ezechiela 28:1 jest mowa o księciu Tyru, natomiast w Ezechiela 28: 11 jest mowa o królu Tyru. A zatem, jest tutaj mowa o dwóch różnych osobach. W tym pierwszym fragmencie gdzie czytamy o księciu Tyru, jest mowa o królu Tyru, Ethbaalu II, natomiast królem Tyru w drugim fragmencie, jest duchowy rzeczywisty król i władca Tyru, szatan. 
 

 

W dzisiejszym fragmencie mamy dwa proroctwa. Pierwsze z nich jest skierowane przeciwko Sydonowi. Zaledwie kilka wierszy. Początkowo Sydon było najważniejszym spośród miast fenickich, później, gdzieś około X wieku p.n.e., Sydon stracił swoje wpływy w regionie na rzecz Tyru, i w czasach Ezechiela był już mało znaczącą "kolonią" Tyru. Informacje na temat historii starożytnego Sydonu są bardzo lakoniczne, szczególnie w języku polskim. Jedna z takich wzmianek informuje, że w 351 p.n.e. Sydończycy powstali przeciw Persji; zdradzeni przez własnego władcę, Tennesa, nie chcąc iść do niewoli u Persów spalili się wraz z całym miastem.

"Sydon jak i inne fenickie miasta był oblegany przez Nabuchodonozora, w czasie oblężenia Jerozolimy i Tyru. Został zdobyty, a w czasie działań wojennych wybuchła zaraza i Sydon stracił około połowy swoich mieszkańców. Upadek Babilonu przyniósł Sydonowi krótki okres niepodległości, ale następnie Persowie, bez większych trudności przejęli kontrolę nad Sydonu. W 351 roku p.n.e. Sydon zbuntował się przeciwko Persom, za czasów Tabnita II (Tennesa), ten wezwał do pomocy  ok. 10.000 greckich najemników. Ochus, król perski, pomaszerował na Sydon z siłą 300.000 piechoty i konnych. Ta siła tak przeraziła Tabnita, że ten, aby zachować swoje życie zdradził swoich podwładnych. Obywatele, nie chcąc się poddać, najpierw spalili swoją flotę, a następnie swoje domy. Woleli honorowo zginąć wraz z żonami i dziećmi, aniżeli wpaść w ręce Ochusa, który i tak zamordował wszystkich, których pojmał, z Tabnitem włącznie. Niektóre komentarze podają, że w samych tylko płomieniach zginęło ok. 40.000 mieszkańców Sydonu." Za  ATS Bible Dictionary.

Sydon dzisiejsza Saida leży około 35 km na południe od Bejrutu. Samo miasto zamieszkuje ok. 80 tys. osób, ale ok. 260 tys. ludzi mieszka  w bezpośredniej okolicy miasta i zajmuje się głównie uprawą cytrusów, bananów i daktyli. Zapewne dlatego Sydon, a właściwie „powiat” Sydon uznawany jest za trzecie największe miasto Libanu.

Bo wy zabraliście moje srebro i złoto

Dlaczego Pan Bóg kieruje tak ostre poselstwo przeciwko Tyrowi i Sydonowi. Po pierwsze z powodu okultystycznego wpływu na Izrael, po drugie z powodu wielkiej wyniosłości, pogardy i drwin wobec Izraela, a po trzecie z powodu antyizraelskiej koalicji  jaką Tyr i Sydon tworzył wraz z Filistynami. Czytamy o tym u proroka Joela i Jeremiasza.

„A ty, Tyrze i Sydonie, i wy, wszystkie okręgi filistyńskie - czego chcecie ode mnie? Czy chcecie mi odpłacić za to, co Ja uczyniłem? Jeżeli wy chcecie mi odpłacić, to Ja waszą odpłatę skieruję bardzo szybko na waszą głowę! Bo wy zabraliście moje srebro i złoto, a drogocenne moje klejnoty wzięliście do swoich świątyń. Synów Judy i synów Jeruzalemu sprzedaliście Jończykom, aby ich oddalić od ich ojczyzny." Joel 3: 6-11

"Tak mówi Pan: Oto podnoszą się wody z północy i stają się strumieniem, który wzbiera; zalewają ziemię i wszystko, co ją napełnia, miasta ich mieszkańców. Krzyczą ludzie i zawodzą wszyscy mieszkańcy ziemi z powodu głośnego tętentu kopyt jego rumaków, z powodu hałaśliwego dudnienia jego rydwanów, turkotu jego kół. Ojcowie nie oglądają się za dziećmi, gdyż ich ręce opadają bezsilnie, z powodu dnia, który nadchodzi, aby zniszczyć wszystkich Filistynów, wytępić każdego, kto by Tyrowi i Sydonowi pozostał jako pomocnik," Jeremiasza 47:4-6

Ześlę na Sydon zarazę i krew na jego ulice


To może dzisiaj szokować wiele osób, ale Pan Bóg jest suwerenny, odbiera sobie chwałę i uwielbienie przez surowe sądy, i przez wylanie swojego gniewu. Pan Bóg zapowiada; „Ześlę na Sydon zarazę i krew na jego ulice. W środku miasta padać będą od miecza. Wtedy przekonają się, że Ja jestem PANEM.” I w ten sposób – Pan Bóg oświadcza – „Okażę moją chwałę pośród Sydonu”. „Wtedy przekonają się, że Ja jestem PANEM, gdy dokonam na nim sądu i objawię swoją świętość.”   

Chciałbym zwrócić uwagę na to jak ten fragment jest przetłumaczony w Biblii Gdańskiej; „Otom Ja przeciwko tobie, o Sydonie! a będę uwielbiony w pośród ciebie; i dowiedzą się, żem Ja Pan, gdy nad nimi sądy wykonam, i w nim poświęcony będę. I poślę nań mór, i krew na ulice jego, i upadną zranieni w pośrodku niego od miecza, który na nich przyjdzie ze wszystkich stron; a dowiedzą się, żem Ja Pan.”

Dlaczego taki los spotka Sydon? Odpowiedź na to pytanie znajdujemy w wierszu dwudziestym czwartym. Dlatego, że Sydon stał się dla ludu izraelskiego kłującym, złośliwym cierniem i raniącym, bolesnym kolcem. Sydon wraz z innymi narodami zadał  „ukłucie” Izraelowi. Sydończycy tuż po zdobyciu Jerozolimy przez Nabuchodonozora, sprzedawali Izraelitów do niewoli Jończykom (Grekom), naśmiewali się z losów Izraela oraz uczestniczyli w grabieży świątyni. 
 

Gdy Ja osądzę wszystkich ich sąsiadów, którzy  gardzili Izraelem


Drugie proroctwo dotyczy Izraela. Jest nadzieja, jest światełko w bardzo mrocznym i długim tunelu.  Rolą Bożego proroka jest nie tylko napominać, ale także zachęcać i pocieszać. Ezechiel pociesza...

"Tak mówi Pan BÓG: Zgromadzę lud izraelski spośród narodów, wśród których został rozproszony. Wtedy objawię w nim swoją świętość wobec narodów. Zamieszkają oni w swojej ziemi, którą dałem mojemu słudze Jakubowi. Będą w niej mieszkali bezpiecznie, zbudują domy, zasadzą winnice. Będą mieszkać bezpiecznie, gdy Ja osądzę wszystkich ich sąsiadów, którzy nimi gardzili. Wtedy przekonają się, że Ja jestem PANEM, ich Bogiem." 




sobota, 14 maja 2016

Ezechiela 28:1-19

Jahwe przemówił do mnie w te słowa:  Synu człowieczy, powiedz księciu Tyru: Tak mówi Pan, Jahwe: Ponieważ pyszniłeś się w swym sercu, mówiłeś: "Bogiem jestem, mieszkanie Boga zajmuję w sercu mórz". Przecież ty człowiekiem jesteś, nie Bogiem. Swoje serce postawiłeś na równi z sercem Boga.  Oto ty mędrszy jesteś od Daniela, nic tajemnego nie może cię zaskoczyć.  Dzięki swej mądrości i swemu sprytowi zdobyłeś bogactwo. Nagromadziłeś złota i srebra w swoich skarbcach.  Przez swą wielką mądrość, przez swój handel pomnożyłeś swoje mienie. A twoje serce stało się pyszne przez twój dostatek.  Dlatego tak mówi Pan, Jahwe: Ponieważ swoje serce postawiłeś na równi z sercem Boga,  oto dlatego Ja sprowadzę przeciw tobie obcych, najsroższych z ludów. Dobędą swych mieczów na piękność twej mądrości i zbezczeszczą twą wspaniałość.  Wtrącą cię do dołu i umrzesz śmiercią gwałtowną w sercu mórz.  Czy naprawdę powiesz "Bogiem jestem" wobec swych morderców? Przecież ty człowiekiem jesteś, nie Bogiem, w ręku twych morderców.  Śmiercią nie obrzezanych umrzesz z ręki obcych. Albowiem Ja powiedziałem - wyrocznia Pana, Jahwe.  Jahwe przemówił do mnie w te słowa:  Synu człowieczy, podnieś lament nad królem Tyru i powiedz mu: Tak mówi Pan, Jahwe:  Byłeś w Edenie, w ogrodzie Bożym. Twoją odzież zdobił wszelki drogi kamień: rubin, topaz i brylant, chryzolit, onyks i beryl, szafir, malachit i szmaragd. Ze złota wykonane były twe dzwoneczki i wisiorki [szat, które] nosiłeś na sobie, przygotowane w dniu twego stworzenia.  Ty byłeś olbrzymim cherubem, który osłania. Przebywałeś na świętej górze Boga. Przechadzałeś się wśród kamieni ognistych.  Byłeś nieskalany w swym postępowaniu od dnia, w którym zostałeś stworzony. Aż znalazła się w tobie przewrotność.  Przez ogromny twój handel napełniłeś swoje wnętrze gwałtem i zgrzeszyłeś. Uznałem cię więc niegodnym góry Bożej i usunąłem cię, cherubinie-opiekunie, spośród kamieni ognia.  Twoje serce wbiło się w pychę z powodu twej piękności. Zatraciłeś swą mądrość przez twój przepych. Na ziemię cię powaliłem i postawiłem cię przed królami, aby mieli z ciebie widowisko.  Przez ogrom swoich win, przez nieuczciwy handel zbezcześciłeś swoje sanktuarium. Wywiodłem więc ogień z twego wnętrza i on cię pożarł. Obróciłem cię w popiół na ziemi na oczach wszystkich, którzy patrzyli na ciebie.  Wszyscy, którzy cię znali między narodami, przerazili się z powodu ciebie. Stałeś się postrachem, przestałeś istnieć na wieki."   Biblia Poznańska (1974/75)

Królem Tyru był sam szatan, miał tam swój tron i tam była jego stolica

W poprzednim rozdziale czytaliśmy o tym jak prorok zaintonował pieśń żałobną nad Tyrem. Teraz Ezechiel podnosi lament nad królem Tyru. Tytułem wstępu chciałbym podać bardzo ważną informację. Kilka słów na ten temat pisałem już w poprzednich rozważaniach. Począwszy od czasów króla Izraela Achaba, a także w czasach Ezechiela, Tyrem rządziła dynastia ściśle związana z kultem Baala. Widzimy to w imionach królów. Baal – w tradycji okultystycznej to demon, król piekła (wschodniej części), włada 66 legionami duchów piekielnych. Królowie Tyru promowali kult Baala. Przy pomocy Izebeel córki Ithobaala I, żony króla Izraela Achaba, wprowadzili ten demoniczny kult na terytorium Izraela, praktycznie przyczyniając się do jego ostatecznego upadku. Można powiedzieć, że królem Tyru był sam szatan, miał tam swój tron i tam była jego stolica. Podobną sytuację opisuje Jan w Objawieniu, gdzie czytamy o mieście Pergamon, „Wiem, gdzie mieszkasz, tam, gdzie jest tron szatana.”

Proszę popatrzcie na imiona panujących królów w Tyrze. Imiona te podają historycy, Józef Flawiusz i Diodor Sycylijski.

Ithobaal I (w hebr. Ethbaal, 1 Kings 16:31) król Tyru który zapoczątkował nową dynastię (878 – 847 BC)
Baal-Eser II (846–841 BC),
Baal I (680 - 660 BC)
Ithobaal II, Ethbaal II (591–573 BC)
Baal II (573-564 BC)
Yakin-Baʾal“ – Erstellen (564 BC)

Król Tyru Ethbaal II, był bardzo zarozumiały i nadęty. Był niesprawiedliwy i okrutnie traktował ludzi, wyzyskiwał ich. Uważał, że jest samowystarczalny, spoglądał z pogardą na wszystkich dookoła. Z obfitości swego dumnego serca powiedział, jestem bogiem… Pan Bóg zwraca uwagę królowi; „A przecież jesteś tylko człowiekiem, a nie Bogiem, choć uważasz się za równego Bogu.”

Podobną ilustrację przedstawia prorok Izajasz. W 14 rozdziale zwiastuje przeciwko królowi Babilonu; „Twoją pychę i brzęk twoich lutni strącono do krainy umarłych. Twoim posłaniem zgnilizna, a robactwo twoim okryciem. O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony jesteś na ziemię, pogromco narodów! A przecież to ty mawiałeś w swoim sercu: Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad, na najdalszej północy. Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym. A oto strącony jesteś do krainy umarłych, na samo dno przepaści. Ci, którzy cię widzą, spoglądają na ciebie, przypatrują ci się uważnie: Czy to jest ten mąż, który był postrachem ziemi, trząsł królestwami? Ziemię obracał w pustynię, grody jej burzył, swoich jeńców nie wypuszczał na wolność? Wszyscy królowie narodów spoczywają w chwale, każdy w swoim grobowcu, a ty zostałeś wyrzucony ze swojego grobu, jak twór obrzydły, pokryty pomordowanymi, przebitymi mieczem, stratowany jak ścierwo.” Izajasza 14:11-19

Aż się znalazła nieprawość w tobie

Dalej czytamy, że król Tyru uważał sam siebie za bardzo mądrego, że swoją pozycję zawdzięczał sam sobie, swojej mądrości i umiejętnościom. To był wielki uczony, ekonomista i świetny polityk, liczył się na arenie międzynarodowej; „Dzięki handlowi i wielkiej mądrości pomnożyłeś swój majątek. Z powodu tego bogactwa twoje serce stało się wyniosłe.” Ludzie którzy uważają, że maja wiele do zrobienia w świecie ekonomi i polityki, ludzie wybitni i bogaci są w wielkim niebezpieczeństwie uwikłania się w pychę, wyniosłość która prowadzi do nieprawości.

Chciałbym tu zwrócić uwagę na słowo – nieprawość. Występuje ono w tłumaczeniu Biblii Gdańskiej. „Byłeś doskonałym na drogach twoich ode dnia tego, któregoś jest stworzony, aż się znalazła nieprawość w tobie.”; „Dla mnóstwa nieprawości twoich, i dla sprawiedliwości kupiectwa twego splugwiłeś świątnicę twoję; przetoż wywiodę ogień z pośrodku ciebie, który cię pożre, a obrócę cię w popiół na ziemi przed oczyma wszystkich, co na cię patrzą.” Ezechiela 28:15, 18, Biblia Gdańska

Wyniosłość, pycha i zarozumiałość zawsze prowadzą szeroką drogą ku nieprawości. Wyniosłość jest początkiem reakcji łańcuchowej, wyzwala się  bowiem szereg zależności i powiązań. Na końcu wybucha cała gama grzechów i niegodziwości. Widzimy to na przykładzie szatana, potem widzimy to u Adama i Ewy, którzy chcieli być „jak Bóg”. Konsekwencje tej wyniosłości i pychy dotykają ludzkość do dnia dzisiejszego.

Pan Bóg poniża wszelką wyniosłość, również i ta pycha, arogancja i zuchwalstwo króla Tyru zostanie ukarane. Pan Bóg zapowiada najazd cudzoziemców i ostateczny upadek miasta. „Pan Zastępów powziął to postanowienie: poniżyć pychę, zohydzić wszelką wyniosłość wszystkich możnych świata.”; „On bowiem powala tych, którzy mieszkają wysoko, w mieście wyniosłym; poniża je aż do ziemi, rzuca je w proch” Izajasza 23:4,5; 26:5, 


Dalej od wiersza 11 prorok Ezechiel kieruje swoje przesłanie bezpośrednio do króla Tyru. Jest to bardzo wyraźna, podobnie jak u Izajasza 14 rozdział, analogia do szatana.

Był w Edenie, w ogrodzie Bożym. Jego odzież zdobiły wszelki drogie kamienie i złoto. (W podobne szaty ubrany był arcykapłan.) To był widok pełen dostojeństwa. Ten splendor i chwała były przygotowane dla szatana w dniu jego stworzenia. Gdy jednak pojawia się nieprawość i pycha, ten splendor oślepił go. Czytamy, że szatan był nieskalany w swym postępowaniu od dnia, w którym został stworzony. Aż znalazła się w nim przewrotność, (nieprawość)
.

Przez ogromny twój handel napełniłeś swoje wnętrze gwałtem i zgrzeszyłeś

Brudny biznes, ta
natarczywa myśl o zysku, o pomnażaniu jest tu aluzja do niegodziwości, nieprawości i wyzysku, a w konsekwencji upadku czy to szatana, króla, czy każdego każdego człowieka. Liczył się zysk, a aby był zysk, musiał być dobrze rozwinięty handel. By handel był bardziej opłacalny, musiał pojawić się wyzysk i niesprawiedliwość. Biblia mówi, że miłość pieniędzy jest korzeniem wszelkiego zła. O tym właśnie czytamy w tym rozdziale. „Przez ogromny twój handel napełniłeś swoje wnętrze gwałtem i zgrzeszyłeś. Uznałem cię więc niegodnym góry Bożej i usunąłem cię”

Jeszcze jeden ważny aspekt na który chciałbym zwrócić uwagę. W Biblii Gdańskiej czytamy; „Byłeś w Eden, ogrodzie Bożym; wszelki kamień drogi był nakryciem twojem, (…) w ten dzień, któregoś ty stworzony, zgotowane są u ciebie narzędy bębnów twoich i piszczałek twoich." Ezechiela 28:13

Muzyka. W tym dumnym mieście rozbrzmiewała muzyka. Wyniosłość, nieprawość i pycha jest oprawiona w muzykę. Muzyka jest piękna, ale musimy być ostrożni, by nie stała się powodem ku złemu, ku zarozumiałości i wyniosłości. W 26 rozdziale czytaliśmy; "I położę kres hałaśliwym twoim pieśniom, i już nie będzie słychać dźwięku twoich cytr." Ezechiela 26:13 


Rzucę cię na ziemię

Widzący Ezechiel lamentuje nad królem Tyru, bo z woli Bożej zna jego tragiczny koniec. Przewiduje upadek i ruinę tego co teraz jest samowystarczalne, niezależne, niezniszczalne, dumne i piękne. Za kilka lat to miasto, ten splendor, ta chwała i blask drogocennych kamieni zamieni się w zwykła szarość kamieni brukowych. Pan Bóg zapowiada; „Obrócę cię w popiół na ziemi w obecności wszystkich, którzy cię widzieli.” Werset 17 w Biblii Tysiąclecia brzmi; „Rzuciłem cię na ziemię, wydałem cię królom na widowisko.” „Wszyscy, którzy cię znali między narodami, przerazili się z powodu ciebie. Stałeś się postrachem, przestałeś istnieć na wieki.” 


A nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga


Odpowiednikiem Tyru w Nowym Testamencie jest opisane w Księdze Objawienia miasto Wielki Babilon . Ten nowy Tyr również będzie pełen uwielbienia dla siebie samego. Podobnie jak Tyr z czasów Ezechiela Wielki Babilon będzie bogaty, samowystarczalny, niezatapialny, skoncentrowany na handlu, na zyskach i sukcesach. Tej niegodziwości będzie przygrywać muzyka. W Babilonie Wielkim również będzie tron szatana. Na czele Babilonu Wielkiego stanie człowiek niegodziwości, syn zatracenia, przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga.” Objawienie 18 rozdział i 2 Tes. 2:4

"Wszyscy zaś przyobleczcie się w szatę pokory względem siebie, gdyż Bóg pysznym się sprzeciwia..." 1Piotra 5:5

wtorek, 10 maja 2016

Ezechiela 27:1-31

"Jahwe przemówił do mnie w te słowa: Ty tedy, synu człowieczy, podnieś lament nad Tyrem i powiedz Tyrowi, który się usadowił u wejścia do morza, handlarzowi narodów na licznych wyspach: Tak mówi Pan, Jahwe: Tyrze. Tyś powiedział: jam jest pełnią piękności. Twoje granice były w sercu mórz. Twoi budowniczowie uczynili doskonałą twą piękność. Z cyprysu Seniru wykonano ci wszystkie burty. Cedru libańskiego użyto, aby zrobić maszt dla ciebie. Wiosła twoje wykonano z dębów Baszanu. Pokład twój ozdobiono kością słoniową, [wykładaną] w cedrze z wysp Kittim. Różnobarwne delikatne płótno egipskie stanowiło twoje żagle i służyło ci za banderę. Purpury fioletowej i purpury czerwonej z wysp Elisza użyto dla ciebie na obicie. Mieszkańcy Sydonu i Arwadu byli twoimi wioślarzami. Miałeś u siebie mądrych Semerów. Oni [służyli] ci za żeglarzy. Starszyznę z Gebal i jego mistrzów zatrudniałeś u siebie przy naprawie pęknięć. Wszystkie okręty morskie i ich żeglarze przebywali u ciebie, aby wymieniać twoje towary. [Mężowie] Paras, Lud i Put służyli w twoim wojsku jako wojownicy. Tarcze i szyszaki wieszali na tobie. One dodawały ci blasku. Synowie Arwadu i twoje wojsko [obsadzili] twe mury dokoła, a Gammadejczycy czuwali na twoich wieżach. Swe tarcze powieszali na twoich murach dokoła. One dopełniały twojej piękności. Tarszisz prowadziło z tobą handel z powodu obfitości wszelkiego bogactwa, dając za twoje towary srebro, żelazo, cynę i ołów. Jawan, Tubal i Meszek były twoimi klientami. Za twoje towary dawały niewolników i przedmioty z brązu. Dom Togarma wymieniał za twoje produkty konie, rumaki bojowe i muły. Synowie Rodana prowadzili z tobą handel. Liczne wyspy uzależniły się od twoich dostaw i składały ci w dani kły słoniowe i drzewo hebanu. Edom był twoim klientem z powodu wielkiej ilości twoich wyrobów. Za twoje towary wymieniał malachit, czerwoną purpurę, wzorzyste tkaniny, bisior, korale i rubiny. Juda i kraj Izraela prowadziły z tobą handel. Za twoje towary dawały pszenicę z Minnit, słodkie pieczywo, miód, oliwę i żywicę [pachnącą]. Damaszek był twoim klientem ze względu na mnóstwo twoich wyrobów, za obfitość wszelkiego bogactwa słał wino z Chelbon i wełnę z Cachar. Wedan i Jawan z Uzzal w ramach wymiany towarów dawały za twoje wyroby kute żelazo, cynamon i wonną trzcinę. Dedan prowadził z tobą handel derkami pod siodła do konnej jazdy. Arabia i wszyscy książęta Kedaru uzależniły się od twojego handlu. Byli twoimi dostawcami: baranków, skopów i kozłów. Kupcy z Szeba i Rama prowadzili z tobą handel, dając za twoje towary wszystkie najlepsze wonności, wszelkie drogie kamienie i złoto. Charan, Kanneh i Eden były twoimi klientami. Asyria i cała Media prowadziły z tobą handel. Były one twoimi odbiorcami kosztownych szat, płaszczów z purpury fioletowej, wzorzystych tkanin, różnobarwnych dywanów, sznurów skręcanych i mocnych, [w które był zaopatrzony] twój rynek. Okręty Tarszisz tworzyły twoją handlową karawanę. Stałeś się pełny i bardzo ciężki w sercu mórz. Na wielkie wody wyprowadzili cię ci, którzy tobą sterowali. W sercu mórz rozbił cię wiatr wschodni. Twoje bogactwo, twoje wyroby i twoje towary, żeglarze twoi i sternicy, ci, którzy naprawiali twoje pęknięcia, sprzedawcy twoich towarów, wszyscy twoi żołnierze, którzy są w tobie, cały twój tłum, który znajduje się wewnątrz ciebie, giną w sercu mórz w dniu twego upadku. Na głos wołania twoich sterników drżą morskie fale. Schodzą ze swych okrętów wszyscy wioślarze, żeglarze, wszyscy morscy marynarze stają na lądzie. Głośno mówią o tobie i gorzko zawodzą. Rzucają proch na swoje głowy i tarzają się w popiele. Z powodu ciebie golą sobie głowy, oblekają się w wory. Płaczą nad tobą w boleści duszy, w gorzkim żalu. Żaląc się podnoszą lament nad tobą i nucą nad tobą pieśń żałobną. Któż tak jak Tyr musiał zamilknąć pośród morza? Rozsyłając morzami swe towary, zaspokajałeś liczne narody. Mnóstwem twoich bogactw i twoich wyrobów wzbogaciłeś królów ziemi. Teraz jesteś rozbity przez morza, [spoczywasz] w głębinach wód. Twoje towary i cały twój tłum zginęły wewnątrz ciebie. Wszyscy mieszkańcy wysp przerazili się z powodu ciebie, a ich królowie bardzo się przelękli i zasępili oblicza. Kupcy narodów zagwizdali nad tobą, stałeś się postrachem - przestałeś istnieć na wieki." Biblia Poznańska (1974/75) 

Jestem okrętem pełnym piękności

W poprzednich rozważaniach zastanawialiśmy się nad wyniosłością Tyru. Bogaty, pewny siebie Tyr, miasto-państwo "Skała" zostanie zdobyte. Wprawdzie proroctwo to wypełni się dopiero za kilka lat, ale prorok już podnosi lament z tego powodu. Bowiem los Tyru jest już przesądzony. „O Tyrze, który mówiłeś: "Ja jestem pełnią piękna".” Tyr, swoją świetność zawdzięczał pracy wielu ludzi, rożnych profesji, z wielu narodów. Materiały z których budowano miasto pochodziły w wszystkich możliwych i dostępnych miejsc na ziemi. W dzisiejszym rozdziale Tyr jest porównany do pięknego statku. „Twoje burty wykonano z cyprysów Seniru, cedr libański stał się twoim masztem, z dębów Baszanu zrobiono twoje wiosła, a kajuty ozdobiono kością słoniową i bukszpanem z wysp Kittim. Najlepsze, różnobarwne płótno z Egiptu posłużyło ci jako żagle i bandera.”

Tyr to wspaniały, bogaty i przede wszystkim niezatapialny okręt, zbudowany z najlepszych i najtrwalszych materiałów, wykończony i przyozdobiony pięknymi i najdroższymi materiałami. Jego załoga to najlepsi żeglarze, wioślarze i sternicy. To wysoko wykwalifikowani mistrzowie w swoich dziedzinach. Okręt był chroniony przez armię najemników, najdzielniejszych z dzielnych. Takim był Tyr.

Czy ktoś mógł uwierzyć poselstwom jakie z Bożego upoważnienia wypowiadał prorok Ezechiel ? Jerozolima zostanie pokonana? Niemożliwe! Przecież tam jest Świątynia Pana. Tyr zostanie zdobyty i zburzony? Upadnie handel z Tyrem ? Niemożliwe! Przecież ma ogromne mury i flotę. Jest liczącym się, bogatym miastem, jego zdobycie wstrząśnie światową ekonomią. Nikt jeszcze nie zdobył Tyru. Ezechiel jak zwykle przesadza.

Tyr miał dwa duże porty, miały one ogromną wartość strategiczną. Tyr był położony w samym centrum morskich szlaków handlowych. Dzięki temu zarządcy portów i kupcy mieli najlepszą znajomość geografii. „Wszystkie statki morskie przybijały do ciebie, a ich załogi wymieniały z tobą towary.” Nawet wojownicy i obrońcy Tyru pochodzili z odległych zakątków świata.

Persja, Lud i Put, Arwad, Tarszisz, Gammadea, Jawan, Tubal, Meszek, Bet-Togarma, Rodos, Jawan, Dedan, Damaszek, Juda i kraj Izraela i wiele innych. Od dzisiejszej Hiszpanii przez Turcję aż po Armenię. A może i aż po Indie (stamtąd sprowadzano cynamon). Handlowano z Tyrem srebrem, żelazem, cyną i ołowiem, przedmiotami z brązu i niewolnikami, końmi pociągowymi, kością słoniową i drzewem hebanu. Malachitem, purpurą, wzorzystą tkaniną, bisiorem, koralami i rubinami, pszenicą, słodkim pieczywem, miodem, oliwą i żywicą, winem i wełną. Kutym żelazem, cynamonem i wonną trzciną. Owcami, baranami i kozłami, drogimi kamieniami i złotem, kosztownymi ubraniami, płaszczami z fioletowej purpury, kolorowymi tkaninami, barwnymi dywanami i mocnymi, skręcanymi sznurami. Rozdział 27 jest niczym starożytny atlas geograficzny. Prorok Ezechiel wykazał się świetną znajomością geografii gospodarczej i inżynierii morskiej a także infrastruktury obronnej.

Któż jak Tyr zamilkł pośród morza? 

 
Dalej czytamy, że oto nagle pojawia się wiatr wschodni…; „Wzbogaciłeś się i bardzo wsławiłeś w samym sercu mórz. Twoi wioślarze wprowadzili cię na wielkie wody, lecz rozbił cię wiatr wschodni w samym sercu mórz. Twoje bogactwo, ładunki i towary, twoi marynarze i żeglarze, ci, którzy naprawiali uszkodzenia, sprzedawcy twoich towarów, wszyscy wojownicy, którzy byli u ciebie, wszyscy twoi mieszkańcy - zginą w samym sercu mórz, w dniu twojego upadku. (…) Nadchodzi czas, gdy rozbije cię morze, głębie wód pochłoną twoje towary i wszystkich zgromadzonych u ciebie.”

„Podmuchem wiatru wschodniego rozbijasz okręty Tarszysz… Ps. 48:8
   

W.R. Gallagher pisze; „Wyborowa załoga okrętu – Tyru, doświadczeni żeglarze, mimo swych wysokich umiejętności okazali się bezradni w obliczu żywiołu, który ujawnił swą moc i grozę pośród morskich topieli. Kiedy nadciągnął wiatr wschodni, niebezpieczny nie tylko na ladzie, ale także na morzu, i uderzył w statek, nie zdołali go uchronić przed zniszczeniem.” Upadek Tyru był zauważony, zachwiał światowym rynkiem. Wielu kupców i bankierów liczyło straty. Zapewne podczas oblężenia zniszczone zostały różne towary, a wiele statków zostało zatopionych. Handel wymienny przestał praktycznie istnieć. W wielu regionach świata brakowało różnych surowców i materiałów, a prawdopodobnie i jedzenia. Krach i bankructwo, zapaść gospodarcza, to chyba najlepsze określenia sytuacji gospodarczej tuż po upadku Tyru.


„Głośno będą nad tobą lamentować i gorzko zawodzić. Posypią głowy prochem i będą się tarzać w popiele. Z twego powodu ogolą sobie głowy, ubiorą się w wory i będą płakać nad tobą z goryczą w duszy, w gorzkim smutku. Z żalu podniosą nad tobą lament i będą cię opłakiwać: „Któż jak Tyr zamilkł pośród morza?”. Gdy twoje towary wysyłano za morze, syciłeś wiele narodów. Obfitością bogactw i towarów wzbogacałeś królów ziemi. Z twojego powodu wszyscy mieszkańcy wysp struchleją, a ich królowie wpadną w przerażenie, na ich twarzach pojawi się trwoga. Kupcy z różnych narodów zagwiżdżą nad tobą, staniesz się przedmiotem zgrozy, przepadniesz na zawsze."

 



zdjęcia pochodzą ze strony: http://findinghopeministries.org/?p=4296

czwartek, 5 maja 2016

Ezechiela 26:15-21

„Tak mówi Pan, Jahwe, Tyrowi: Czyż nie zadrżą wyspy na odgłos twojego upadku, gdy będą jęczeć ranni i będą ginąć mordowani pośród ciebie? Wszyscy książęta [krajów] morskich zejdą ze swych tronów, odłożą swe płaszcze, zdejmą barwne szaty, obloką się w strach, usiądą na ziemi, będą drżeć bez przerwy i przerażą się ciebie. Lament podniosą nad tobą i będą ci mówić: Jakżeś mogło upaść, sławne miasto osiadłe na morzu, któreś było potęgą morską. Ono i jego mieszkańcy budzący grozę u wszystkich, którzy w nim osiedli. Teraz drżą wybrzeża w dniu twego upadku, przerażone są wyspy morskie z powodu twojego kresu. Albowiem tak mówi Pan, Jahwe: Gdy uczynię z ciebie miasto spustoszone, jak miasta, które są niezamieszkałe, gdy spiętrzę nad tobą toń i pokryją cię morskie wody, wówczas sprowadzę cię do tych, którzy zstąpili do grobu, do ludu wieczności. Sprawię, że zamieszkasz w krainie głębokości jak w starożytnych ruinach [z tymi], którzy zeszli do grobu, abyś nie powrócił i nie usadowił się w ziemi żyjących. Uczynię cię postrachem i przestaniesz istnieć, będą cię szukać i nigdy już cię nie odnajdą - wyrocznia Pana, Jahwe." Biblia Poznańska (1974/75)

„W dwudziestym siódmym roku, w pierwszym miesiącu, pierwszego dnia miesiąca, doszło mnie słowo Pana tej treści: Synu człowieczy! Nebukadnesar, król babiloński, zlecił swojemu wojsku trudne zadanie przeciw Tyrowi: Każda głowa wyłysiała i każde ramię odarte ze skóry, lecz ani on, ani jego wojsko nie otrzymało od Tyru zapłaty za trud, jaki przeciwko niemu podjęto. Dlatego tak mówi Wszechmocny Pan: Oto Ja dam Nebukadnesarowi, królowi babilońskiemu, ziemię egipską i zabierze jej bogactwo, i złupi ją, i obrabuje, i to będzie zapłatą dla jego wojska. Jako zapłatę za trud, jaki podjął, dam mu ziemię egipską, gdyż dla mnie pracował - mówi Wszechmocny Pan.” Ks. Ezechiela 29:17-20

W poprzednim rozważaniu zobaczyliśmy pewien problem, pewną nieścisłość co do Nabuchodonozora. Zwrot z Ezechiela 26: 7, "Babilonu Nabuchodonozora", gdyby brać pod uwagę, dosłownie i dokładne wypełnienie się tego proroctwa, to tylko te dwa wyrazy pozornie nie pasują do reszty opisu. Opisu, który przedstawia raczej oblężenie Tyru przez Aleksandra Wielkiego.  Czy Ezechiel dodał je w nadgorliwości ? Może mamy w tym tekście proroczy opis dwóch najazdów ? A może tak jak w moim wyjaśnieniu, że do ostatecznego upadku Tyru przyczynił się w znacznej mierze właśnie Nabuchodonozor... Kwestia godna przemyślenia...

Pewną pomocą w zrozumieniu tej nieścisłości są wiersze z Ezechiela 29:17-20 oraz fragment z proroctwa Jeremiasza, które wypowiedział przeciwko okolicznym narodom m.in. przeciwko Tyrowi.

„Tak rzekł Pan do mnie: Zrób sobie powrozy i jarzmo i włóż je sobie na szyję. I poślij do króla Edomu i do króla Moabu, i do króla Ammonitów, i do króla Tyru, i do króla Sydonu przez posłów, którzy przybyli do Jeruzalemu, do Sedekiasza, króla judzkiego, takie zlecenie do ich panów: Tak mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela, tak powiecie waszym panom: Ja uczyniłem ziemię, człowieka i zwierzęta, które są na powierzchni ziemi, swoją wielką siłą i swoim wyciągniętym ramieniem, i daję ją temu, komu zechcę. Otóż teraz daję te wszystkie ziemie w ręce Nebukadnesara, króla babilońskiego, mojego sługi. Także daję mu zwierzęta polne, aby mu służyły. I będą mu służyć wszystkie narody i jego synowi, i jego wnukowi, aż nadejdzie czas także dla jego kraju; i ujarzmią go liczne narody i wielcy królowie. Ten zaś naród i to królestwo, które by nie służyło Nebukadnesarowi, królowi babilońskiemu, i nie poddało swojego karku pod jarzmo króla babilońskiego, ten lud będę karał mieczem i głodem, i zarazą - mówi Pan - aż wydam ich w jego ręce. Wy więc nie słuchajcie waszych proroków ani waszych wieszczbiarzy, ani waszych marzycieli, ani waszych wieszczków, ani waszych czarowników, którzy mówią wam: Nie będziecie służyli królowi babilońskiemu, gdyż prorokują wam kłamliwie, aby was oddalić od waszej ziemi, bym Ja was odrzucił i zginęlibyście. Lecz ten naród, który podda swój kark pod jarzmo króla babilońskiego i będzie mu służył, pozostawię na jego ziemi - mówi Pan - aby ją uprawiał i mieszkał w niej.” Ks. Jeremiasza 27:2-11

Król Tyru, nie poddał się Nabuchodonozorowi. Pan Bóg „wynagrodził” Nabuchodonozora sukcesami w Egipcie, a Tyr ukarał mieczem Aleksandra Wielkiego. Widzimy tutaj związek przyczynowo – skutkowy pomiędzy oblężeniem Tyru, (trzynastoletnim) przez Nabuchodonozora a zdobyciem skalistej twierdzy na wyspie przez Aleksandra Wielkiego.

Sprowadzę na ciebie liczne ludy

Na początku tego rozdziału czytaliśmy; „Sprowadzę na ciebie liczne ludy, podobnie jak morze spiętrza swoje fale. Zburzą mury Tyru i rozwalą jego wieże. Wymiotę zeń jego proch i uczynię z niego nagą skałę.” Dzisiaj w Tyrze jest kilka miejsc ze starożytnymi ruinami godnych zwiedzenia. Nawet chciałem umieścić kilka zdjęć. Musimy jednak wiedzieć, że są to ruiny z późniejszego okresu, okresu rzymskiego. Na obszarze dzisiejszego miasta Ṣūr jest niewiele z tego co pozostało po tym Tyrze o którym pisał Ezechiel, a zdobywali je Nabuchodonozor czy Aleksander Wielki. Stare kamienie pamiętające tamte czasy zwietrzały, są schowane bądź pod ziemią, bądź pod powierzchnią wody.

Pan Bóg zapowiedział; „Sprowadzę na ciebie liczne ludy”. Na przestrzeni dziejów Tyr dostał się kolejno pod panowanie: Ptolemeuszy, Seleucydów, Rzymu, Arabów, Krzyżowców, Mameluków oraz Imperium Osmańskiego aż wreszcie utracił swoje znaczenie, jako ośrodek handlu. W latach 1900 – 1940 była tu małe nic nie znaczące miasteczko rybackie liczące około 10 tysięcy mieszkańców. Dzisiejsze Sur, Skała liczy 120 tysięcy mieszkańców i jest piątym co do wielkości miastem w Libanie.

Jak to pogodzić ze słowami; „Uczynię z ciebie nagą skalę, staniesz się miejscem suszenia sieci. Nie odbudują cię więcej, (…) Uczynię z ciebie przedmiot grozy, przestaniesz istnieć. Będą cię szukać i nigdy cię nie znajdą, bo Ja, Jahwe, powiedziałem - wyrocznia Jahwe Pana.” Ezechiela 26:14

Czy wobec tego Tyr czeka jeszcze jedna wojenna zawierucha, która zrówna to miasto z ziemią ? Myślę, że nasze oczy powinny być zwrócone na to co dzieje się w południowym Libanie, na granicy izraelsko – libańskiej.

O, jakżeś

Upadek Tyru zapewne odbił się szerokim echem po ówczesnym świecie. Upadły znane banki, i jedna z największych giełd. Wszystkie akcje spółek handlowych pikowały ostro w dół. „Oto wyspy zadrżą na wieść o twoim upadku, … Ogarnie ich strach, usiądą na ziemi, będą przerażeni i będą bezustannie drżeć z twojego powodu. Lament podniosą nad tobą i będą mówić: «O, jakżeś upadło, miasto osiadłe na morzu, niegdyś tak sławne, któreś władało morzem! Twoi mieszkańcy budzili grozę wśród wszystkich sąsiadów.”

O, jakżeś. Przecież to  nie możliwe, aby tak obwarowany Tyr mógł zostać kiedykolwiek zdobyty. Było już tyle najazdów i nikt nie dał rady pokonać tej Skały. Wydawała się nie do skruszenia. Serca mieszkańców Tyru, z pokolenia na pokolenie stawało się coraz bardziej zatwardziałe, wyniosłe i pewne siebie. „O, jakżeś upadło, miasto osiadłe na morzu, niegdyś tak sławne, któreś władało morzem!”

„Teraz, w dniu twojego upadku, drżą wybrzeża, przerażone są morskie wyspy z powodu twojego końca». Tak bowiem mówi Pan BÓG: Gdy uczynię ciebie miastem spustoszonym jak inne wyludnione miasta, gdy sprawię, że zapanują nad tobą głębiny i przykryją cię wielkie wody, wtedy strącę cię do ludu, który na wieki zszedł do dołu, i sprawię, że zamieszkasz w krainie podziemia, w wieczystych ruinach, wśród tych, którzy zeszli do dołu. I nie powrócisz, by zamieszkać w krainie żyjących. Uczynię cię postrachem. Przestaniesz istnieć. Będą cię szukać, lecz już nigdy cię nie znajdą - wyrocznia Pana BOGA"."

Inne proroctwa dotyczące Tyru.

Prorok Amos, około 200 lat przed Ezechielem.”„Tak mówi Pan: Z powodu trzech zbrodni Tyru i z powodu czterech nie cofnę tego, ponieważ wydali Edomowi wszystkich wygnanych mieszkańców i nie pamiętali o bratnim przymierzu, rzucę ogień na mury Tyru, aby strawił jego pałace.” Amosa 1:9,10

Prorok Izajasz, około 150 lat przed Ezechielem; „Gdy wieść ta dotrze do Egiptu, drżeć będą jak na wieść o Tyrze. Przeprawcie się do Tarszyszu, wyjcie wy, mieszkańcy wybrzeża! Czy to jest wasze, to miasto wesołe, którego początki sięgają prawieków? Którego nogi niosły daleko, aby tam się osiedlać? Któż powziął to postanowienie o Tyrze, który jest ukoronowany, którego kupcy byli książętami, a jego kramarzy szanowano w świecie? Pan Zastępów powziął to postanowienie: poniżyć pychę, zohydzić wszelką wyniosłość wszystkich możnych świata.” Izajasza 23: 1-10

Końcówka tego proroctwa stanowi zagadkę. Na dzisiaj nie wiem jak odczytać to proroctwo. Czego symbolem jest Tyr ? Mam pewne myśli na ten temat, ale dzisiaj nie chcę niczego Wam sugerować w tej kwestii.

„I stanie się w owym dniu, że Tyr będzie zapomniany przez siedemdziesiąt lat - odpowiednio do wieku jednego króla - po upływie siedemdziesięciu lat powiedzie się Tyrowi tak, jak mówi pieśń o nierządnicy: Weź lutnie, obchodź miasto, zapomniana nierządnico! Graj dobrze, śpiewaj dużo, aby sobie przypomniano o tobie! Po upływie siedemdziesięciu lat nawiedzi Pan Tyr, a ten wróci znów do zarobku za swój nierząd i będzie uprawiał nierząd ze wszystkimi królestwami świata na powierzchni ziemi. Lecz jego zyski i jego zarobek za nierząd będą poświęcone Panu, nie będzie się go gromadziło ani chowało, lecz jego zysk przypadnie tym, którzy są w służbie Pana, aby się mogli najeść do syta i okazale się ubrać.” Izajasza 23: 15-18

O jakim okresie 70 lat jest tutaj mowa ? Co to znaczy, że Tyr będzie uprawiał nierząd ze wszystkimi królestwami świata na powierzchni ziemi, i że jego zarobek za nierząd będzie poświęcony Panu i przypadnie tym, którzy są w służbie Pana?

Prorok Jeremiasz, współczesny Ezechielowi. „Tak bowiem rzekł do mnie Pan, Bóg Izraela: Weź z mojej ręki ten kielich wina gniewu i daj z niego pić wszystkim narodom, do których cię wysyłam, aby piły i zataczały się, i szalały przed mieczem, który między nie posyłam. Wziąłem więc kielich z ręki Pana i napoiłem wszystkie narody, do których mnie posłał Pan; Jeruzalem i miasta Judy, i jego królów, i jego książąt, aby uczynić je pustkowiem, spustoszeniem, pośmiewiskiem i przekleństwem, jak to jest dziś. (…) i wszystkich królów Tyru, i wszystkie królestwa świata, które są na powierzchni ziemi (…) I powiedz im: Tak mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: Pijcie, upijcie się i wymiotujcie, i padnijcie, aby już nie powstać przed mieczem, który Ja między was posyłam! Lecz jeśliby nie chcieli wziąć z twojej ręki tego kielicha, aby pić, wtedy powiedz im: Tak mówi Pan Zastępów: Musicie pić! Bo oto od miasta, które jest nazwane moim imieniem, zaczynam zsyłać nieszczęście, a wy mielibyście ujść bezkarnie? Nie ujdziecie bezkarnie, gdyż oto Ja przyzywam miecz na wszystkich mieszkańców ziemi - mówi Pan Zastępów. Jeremiasza 25:15 - 37

Prorok Zachariasz, około 50 lat po zdobyciu Jerozolimy i około 40 lat po najeździe Nabuchodonozora na Tyr. „Wprawdzie Tyr zbudował sobie twierdzę i nagromadził srebra jak piasku, a złota jak błota na ulicach, lecz oto Pan weźmie go w posiadanie i wrzuci jego bastiony do morza, samo zaś miasto strawi ogień.” Zachariasza 9:3,4

Dlaczego lekcja o Tyrze jest taka ważna dla nas. Bo twierdza Tyr, ta twarda Skała, ta zatwardziałość, pycha i wyniosłość może być również w naszych sercach. Może być w naszym kościele. Tak, tak ! Dzisiaj jest wiele dumnych i wyniosłych kościołów. Takim kościołem był kościół laodycejski. Przeczytajcie uważnie Księgę Objawienia, trzeci rozdział. Czy to nie jest opis obwarowanego Tyru we współczesnym świecie cywilizowanego, nowoczesnego chrześcijaństwa?

 


Tyr - 1934 r.

wtorek, 3 maja 2016

Ezechiela 26: 1-14

"Rozbita została brama narodów, mnie przypadnie [jej rola], ja będę obfitował, gdy ona zniszczeje - Synu człowieczy! Ponieważ Tyr powiedział o Jerozolimie: Cha! Cha! dlatego tak mówi Pan, Jahwe: Oto Ja jestem przeciw tobie, Tyrze. Sprowadzę na ciebie liczne ludy, podobnie jak morze spiętrza swoje fale. Zburzą mury Tyru i rozwalą jego wieże. Wymiotę zeń jego proch i uczynię z niego nagą skałę. Będzie pośród morza [miejscem] do suszenia sieci, bo Ja powiedziałem - wyrocznia Pana, Jahwe. Stanie się łupem narodów. Jego córki, które są na lądzie, zostaną mieczem zamordowane. I poznają, że Ja jestem Jahwe. Albowiem tak mówi Pan, Jahwe: Oto Ja sprowadzę na Tyr Nebukadnezara, władcę Babilonu z północy, króla królów, z końmi, rydwanami, konnicą, powołanym [wojskiem] i licznym ludem. Twoje córki na lądzie mieczem wymorduje. Zbuduje przeciw tobie szaniec, usypie przeciw tobie wał i podniesie przeciw tobie tarczę. Uderzenie swego taranu skieruje na twoje mury i twoje wieże zburzy swymi toporami. Na skutek mnóstwa swych koni okryje cię kurzem. Od stukotu zaprzęgów, kół i rydwanów zadrżą twoje mury. Gdy wejdzie w twoje bramy, będzie jak ci, którzy wkraczają do zdobytego miasta. Kopytami swych koni stratuje wszystkie twe ulice. Twój lud mieczem wymorduje, a twoje potężne stele runą na ziemię. Złupią twoje bogactwo, zrabują twe towary, zburzą twoje mury, rozwalą twoje okazałe domy, a twoje kamienie, drzewo i gruzy wrzucą do wody. Sprawię, że ustanie śpiew twoich pieśni. Nie usłyszy się więcej dźwięku twoich cytr. Uczynię cię nagą skałą, będziesz [miejscem] do suszenia sieci. Nie odbudujesz się więcej, bo Ja, Jahwe, powiedziałem - wyrocznia Pana, Jahwe. Biblia Poznańska (1974/75)

Co wiemy o Tyrze ? Dlaczego Księga Ezechiela poświęca temu miastu trzy długie rozdziały ? Co o Tyrze dowiadujemy się z innych proroctw w Biblii ? Czego my możemy się nauczyć z mów Bożych wypowiadanych przeciwko Tyrowi ?

Teraz przez dwa, trzy tygodnie będziemy poznawać historię Tyru, oraz postaramy się odpowiedzieć na te pytania.

Rozdział 26 to prorocza historia upadku dumnego miasta Tyr podana w najdrobniejszych szczegółach. W roku 586, a więc już w czasie oblężenia Jerozolimy, prorok Ezechiel spisuje poselstwo Pana Boga skierowane przeciwko państwu – miastu Tyr. Za około rok od tej chwili Nabuchodonozor rozpocznie trzynastoletnie oblężenie tego zadufanego w sobie miasta. Tyr jako warowny gród i niedostępna forteca był znany już za czasów Jozuego i w okresie Sędziów. Był punktem granicznym pokolenia Aser. Początkowo Tyr był w cieniu innego państwa – miasta Sydonu, ale później przejął kontrolę nad regionem i stał się ekonomicznym i politycznym centrum krainy Sydon. Tyr stał się "stolicą" regionu w tym czasie gdy Jerozolima stała się stolicą Izraela.

Hiram I

W latach 980 do 947 p.n.e królem Tyru był Hiram I. Podczas panowania Hirama, Tyr zyskał rangę najważniejszego z miast fenickich, a dzięki dużym portom na głównym szlaku morskim i obszernym magazynom, stał się imperium handlowym. Tyr zakładał teraz odległe kolonie i sprowadzał z nich cenne surowce i materiały. Najważniejszym miastem które założył Tyr to Kartagina.

Biblia mówi, że Hiram sprzymierzył się z królem Dawidem Zjednoczonego Królestwa Izraela. Po śmierci króla Dawida, Hiram kontynuował sojusz z synem Dawida Salomonem. Obaj zawarli ze sobą przymierze, a nawet król Tyru nazwał Salomona bratem. Poprzez sojusz z Salomonem Hiram zapewnił sobie dostęp do głównych szlaków handlowych do Egiptu, Arabii i Mezopotamii. Dwaj królowie również wspólnie otworzyli szlak handlowy nad Morzem Czerwonym, łączący port Izraelitów z Esjon-Geber z krainy zwanej Ofir. Król Hiram I nie był zainteresowany zarażaniem ludu wybranego okultystycznym bałwochwalstwem.

"I wzrastał Dawid w potęgę, a Pan, Bóg Zastępów, był z nim. Potem przysłał Chiram, król Tyru, do Dawida posłów z drzewem cedrowym oraz cieśli i murarzy, i ci zbudowali Dawidowi dom" 2 Sam. 5:10,11

"Wtedy Chiram, król Tyru, usłyszawszy, że Salomona namaszczono na króla po jego ojcu, wysłał do niego swoje sługi; Chiram był bowiem zaprzyjaźniony z Dawidem przez całe jego życie. Salomon zaś przysłał do Chirama takie poselstwo: Wiadomo ci o Dawidzie, moim ojcu, że nie zdołał on zbudować świątyni imieniu Pana, swego Boga, z powodu wojen, w jakie go uwikłali jego nieprzyjaciele, aż Pan poddał ich pod jego stopy. Lecz teraz Pan, Bóg mój, dał mi wytchnienie ze wszystkich stron, tak iż nie ma przeciwnika ani złej przygody. Postanowiłem tedy zbudować świątynię imieniu Pana, Boga mojego, jak to zapowiedział Pan Dawidowi, mojemu ojcu, mówiąc: Twój syn, którego posadzę po tobie na twoim tronie, ten zbuduje świątynię mojemu imieniu. Nakaż więc teraz naścinać dla mnie cedrów w Libanie i niech przyłączą się moi robotnicy do twoich robotników; zapłatę dla twoich robotników uiszczę ci dokładnie, jaką ty sam wyznaczysz. Wszak wiesz, że nie ma u nas ludzi znających się na wyrębie drzew tak, jak Sydończycy. A gdy Chiram usłyszał słowa Salomona, ucieszył się bardzo i zawołał: Błogosławiony niech dziś będzie Pan, który dał Dawidowi mądrego syna jako władcę nad tym wielkim ludem. Do Salomona zaś Chiram wysłał poselstwo tej treści: Wysłuchałem tego, co mi kazałeś powiedzieć. Spełnię wszystkie twoje życzenia dotyczące drzew cedrowych i drzew cyprysowych. Moi robotnicy sprowadzą je z Libanu nad morze, a tam każę je powiązać w tratwy i sprowadzić morzem na miejsce, jakie mi wyznaczysz. Tam każę je rozwiązać, a ty je sobie zabierzesz. W zamian za to ty spełnisz moje życzenie, dostarczając żywności mojemu dworowi. I tak dostarczał Chiram Salomonowi drzewa cedrowego i drzewa cyprysowego, ile tylko chciał, Salomon zaś dostarczał Chiramowi dwadzieścia tysięcy korców pszenicy na zaopatrzenie jego dworu i dwadzieścia tysięcy wiader wytłaczanej oliwy. Tyle dostarczał Salomon Chiramowi corocznie. A Pan obdarzył Salomona mądrością, jak mu obiecał. I panował pokój między Chiramem i Salomonem; zawarli też z sobą przymierze." 1 Król. 5:1-11

" Po upływie dwudziestu lat, w czasie których Salomon wzniósł te dwie budowle, mianowicie przybytek Pana i pałac królewski, Chiram zaś, król Tyru, dostarczał Salomonowi drzew cedrowych i drzew cyprysowych, i złota, ile tylko żądał, odstąpił król Salomon Chiramowi dwadzieścia miast w ziemi galilejskiej. Gdy jednak Chiram wyruszył z Tyru, aby obejrzeć miasta, które mu Salomon odstąpił, one mu się nie podobały. Rzekł więc: Cóż to za miasta, które mi odstąpiłeś, mój bracie? I nazywają się one Ziemią Jałową do dnia dzisiejszego. Lecz Chiram przysłał królowi sto dwadzieścia talentów złota." 1 Król. 9: 10-14

"W ten sposób zostały wykonane wszelkie prace Salomona od dnia położenia fundamentów pod świątynię Pana aż do całkowitego wykończenia świątyni Pana. Wtedy to wyruszył Salomon do Esjon-Geber i do Elat na wybrzeżu morskim, w ziemi edomskiej, a Churam przysłał mu przez swoje sługi okręty i ludzi obeznanych z morzem; ci wyprawili się ze sługami Salomona do Ofiru, zabrali stamtąd czterysta pięćdziesiąt talentów złota i przywieźli je królowi Salomonowi." 2 Kronik 8:16-18

Ten okres politycznej i ekonomicznej współpracy Tyru ze Zjednoczonym Królestwem Izraela nie trwał długo. Dynastia Hirama nie rządziła długo. Po Hiramie do władzy doszła dynasta królów, którzy upowszechnili w regionie okultystyczny kult Baala. Sami królowie byli kapłanami Baala i w swoim imieniu umieszczali słowo Baal. Pierwszym królem z tej dynastii był Etbaal I.

Etbaal I

Od tego czasu Tyr stał się stolicą szatana i duchowym wrogiem Izraela. I choć Tyr nigdy nie wysłał swoich wojsk przeciwko Jerozolimie, i choć nie poległ żaden wojownik, to Tyr zdaje się zadał Izraelowi bardzo potężny duchowy śmiertelny cios przez kobietę Izebel, która stała się żoną króla Achaba i wprowadziła diabelski kult Baala na terytorium Izraela. Izrael tu poległ, bez walki, bez stawania oporu. Tylko jeden człowiek przeciwstawił się temu kultowi. Był nim prorok Eliasz. Od tego czasu śmiertelna rana została zadana Izraelowi, a ten nigdy już nie podniósł się z tego zranienia. W tym kontekście mowa Boża przeciwko Tyrowi i porównanie króla Tyru w dalszych rozdziałach do szatana jest bardzo zrozumiałe.

"Lecz Achab, syn Omriego, postępował w oczach Pana gorzej niż wszyscy jego poprzednicy. Niczym to jeszcze było, że chodził w grzechach Jeroboama, syna Nebata, lecz ponadto pojął on za żonę Izebel, córkę Etbaala, króla Sydonu, (Sydonu jako krainy) i służył Baalowi, i oddawał mu pokłon, I wzniósł ołtarz Baalowi w świątyni Baala, którą zbudował w Samarii. 1 Król 16: 30-32

Tyr nie tylko zadał cios w sferze duchowej, i był w tym zakresie wrogiem Izraela. Tyr czekał też na upadek Jerozolimy, by przejąć cały handel w tym regionie. Dla Tyru liczył się pieniądz, zysk, sukces. Handel, handel i jeszcze raz handel. To on stał się obsesją mieszkańców Tyru i był w centrum życia społecznego tego miasta państwa.

Czytamy, że Tyr tak mówił o obleganej Jerozolimie: "Cha, Cha! Oto zburzona jest brama ludów, ja zajmę jej miejsce. Wzbogacę się, bo została zamieniona w ruinę". Tyr niczym cmentarna hiena czekał na moment zdobycia Jerozolimy. Ich marzeniem było wzbogacenie się kosztem Jerozolimy. To nie mogło się podobać Panu Bogu.

Dlatego tak mówi Pan BÓG: "Wystąpię przeciwko tobie, Tyrze. Skieruję przeciw tobie liczne narody jak morze, które podnosi swoje fale. Zburzą mury Tyru, rozwalą jego wieże. Wymiotę z niego proch ziemi, uczynię go nagą skałą. Stanie się miejscem suszenia sieci pośrodku morza, bo Ja tak powiedziałem - wyrocznia Pana BOGA.
"

Tyr znaczy dosłownie Skała

D
alej Pan Bóg kontynuuje swoja wypowiedź przeciwko Tyrowi: „Oto Ja z północy sprowadzę na Tyr króla Babilonu Nabuchodonozora, króla królów. Przyjdzie on z końmi, rydwanami, jazdą i licznymi oddziałami wojska. Twoje córki, które zostały na lądzie, wymorduje mieczem, zbuduje przeciwko tobie szaniec, usypie przeciw tobie wał i podniesie przeciwko tobie tarczę. Swoje tarany skieruje na twoje mury, a twoje wieże zburzyli toporami. Pokryje cię kurz spod kopyt licznych jego koni. Od krzyku jeźdźców, turkotu wozów i rydwanów zatrzęsą się twoje mury. Wedrze się w twoje bramy, jak wdziera się do zdobytego miasta. Kopytami swoich koni stratuje wszystkie twoje ulice. Twój lud wymorduje mieczem i obali na ziemię twoje potężne kolumny.

Tyr znaczy dosłownie Skała. Ta Skała była praktycznie nie do zdobycia. Czytając historię Tyru dowiadujemy się, że to Aleksander Wielki, a nie Nabuchodonozor zdobył i zburzył właściwy Tyr. Miasto to składało się z dwóch ufortyfikowanych części. Jedna z nich była na lądzie, a druga na skalistej wyspie o średnicy trzech kilometrów, oddalonej od lądu o około 800 m. Nabuchodonozor przez trzynaście lat oblegał  i zburzył Tyr ten na lądzie oraz próbował zdobyć Skałę na wyspie. To jednak
mu się nie udało, sytuacja stała się patowa, co doprowadziło do podpisania rozejmu, na mocy którego Tyr uznał zwierzchnictwo Babilonu.

Ale to nie Nabuchodonozor zdobył i upokorzył Tyr. Początkowo myślałem, że w tekście biblijnym mamy pewną niezgodność. Ale nie, nie ma tutaj niezgodności, ponieważ praktycznie właśnie od tej chwili, od najazdu Nabuchodonozora rozpoczął się stopniowy upadek państwa - miasta Tyru. W dwudziestym ósmym rozdziale Księgi Ezechiela jest wyraźna sugestia, że królem Tyru był sam szatan. Tam było jego królestwo. To etapowe zdobywanie Tyru jest trafną ilustracją i zapowiedzią etapowego upadku i unicestwiania szatana.

Uczynię cię nagą skałą i staniesz się miejscem suszenia sieci

Dalej w naszym dzisiejszym rozdziale czytamy; "Splądrują twoje bogactwo, zrabują twoje towary, rozwalą twoje mury, zburzą twoje wspaniałe budowle, a twoje gruzy - kamienie i drewno - wrzucą do morza. Sprawię, że ucichnie echo twoich pieśni i nie usłyszy się więcej dźwięku twoich cytr. Uczynię cię nagą skałą i staniesz się miejscem suszenia sieci. Już nigdy nie będziesz odbudowany, bo Ja, PAN, tak powiedziałem - wyrocznia Pana BOGA."

Ta część proroctwa odnosi się do roku 333 p.n.e kiedy to Aleksander Wielki po półrocznych walkach zdobył Tyr na skale. Jak pisze Artur Kaliński w artykule "Starożytny Stalingrad. Oblężenie Tyru.", bitwa o Tyr była to; "jedna z najkrwawszych batalii starożytności i jedno z największych zwycięstw Aleksandra Wielkiego. Co więcej, współcześni dowódcy mogliby pozazdrościć pomysłowości obydwu walczącym stronom. Podczas oblężenia Tyru użyto oddziałów inżynieryjnych, okrętów desantowych, a nawet nurków bojowych!”

Wojska Aleksandra wykorzystały ruiny Tyru na lądzie i "wrzuciły do morza", usypały szeroką na 60 m groblę łączącą stały ląd z obwarowaną forteca na wyspie. Na końcu tej grobli ustawili dwie wieże obronne. Mury twierdzy były jednak praktycznie nie do zdobycia, podobnie jak i fenicka flota, która liczyła 80 okrętów. Sam mur obronny miał 15 m grubości, a jego wysokość miejscami dochodziła do 45, a nawet 50 m. Nic więc dziwnego, że Tyryjczycy czuli się bezpiecznie w swoim mieście. W historii skutecznie odpierali wiele podobnych ataków. Obrońcy Tyru bronili się dzielnie, podpływając i systematycznie niszcząc groblę.

Macedończycy ponosili ogromne straty w ludziach, mimo to groblę odbudowywano i w końcu grobla i wojska Aleksandra podeszły pod mury Tyru. Aleksander zawarł sojusze i ściągnął "międzynarodową" flotę. Obrońcy Tyru nadal bronili się dzielnie. Wykorzystywali gorący piasek który z kotłów wysypywali na najeźdźców. Ten oślepiał i dostawał się pod zbroje powodując rozległe oparzenia.

We wspomnianym wyżej artykule czytamy; "Nic jednak nie mogło już uratować Tyru. W końcu runęła część murów twierdzy. Do powstałej wyrwy podpłynęły okręty desantowe z gwardzistami Aleksandra i rzuciły swoje pomosty. Macedoński władca sam stanął na czele atakujących. Wąskie uliczki miasta spłynęły krwią jego mieszkańców. W opisanych walkach zginęło około sześciu tysięcy obrońców. Dwa tysiące młodych mężczyzn zdolnych do noszenia broni ukrzyżowano na plaży jako przestrogę dla wszystkich, którzy chcieliby się w przyszłości opierać zwycięskiemu wodzowi. Pozostali mieszkańcy w liczbie 27 tys. zostali sprzedani w niewolę."

Natomiast całkowite zrównanie miasta z ziemią miało miejsce w 1291 roku n.e. kiedy to egipscy mamelucy pokonali należący wówczas  do Królestwa Jerozolimskiego Tyr. Resztę ruin pokonał czas, wiatr i morze.