środa, 30 grudnia 2015

Starożytne przekłady Starego Testamentu

Jak wiadomo, w starożytności mało kto potrafił mówić po polsku… No dobrze – nikt w ogóle nie władał tym językiem. Jednak nie wszyscy mówili po hebrajsku! Istniały różne języki, z których jedne były bardziej znane, a inne mniej. Księgi Starego Testamentu były zazwyczaj spisywane w języku hebrajskim, ale nastały i takie czasy, kiedy ów język zaczął być coraz mniej popularny.

Dzisiaj jest dla nas oczywiste, że Biblię można czytać w najróżniejszych językach. Jednak w starożytności pomysł dokonania przekładu nie zawsze był tak oczywisty. Przyjrzyjmy się bliżej okolicznościom powstania kilku pierwszych tłumaczeń ksiąg biblijnych w historii świata.
 

Aramejskie targumy[1]


Kiedy Izraelici zostali przesiedleni do Babilonii (początek VI w. przed Chr.), spotkali się tam z powszechnym użyciem języka aramejskiego. Po powrocie do Palestyny większość prostych obywateli mówiła praktycznie tylko po aramejsku. Jedynie kapłani posługiwali się biegle językiem hebrajskim i tylko oni mogli rozumieć zapis ksiąg Starego Testamentu. Nawet wspólne zebrania w synagogach odbywały się w języku aramejskim, ale teksty ksiąg były odczytywane po hebrajsku. Tutaj pojawiał się problem: tylko nieliczni rozumieli odczytywane fragmenty.

Jednak w konserwatywnym nurcie hebrajskim panował pogląd, według którego zapis ksiąg w języku hebrajskim był święty i nienaruszalny. Brało się to stąd, że starożytni Żydzi posuwali się bardzo daleko w interpretacji wielu fragmentów. Wyciągali oni pewne wnioski nie tylko z bezpośredniego przesłania tekstu, ale między innymi z formy jego zapisu.

Jako przykład można podać interpretację jednego z dziesięciu przykazań, dotyczącego święcenia soboty. Zdanie wprowadzające do tego przykazania składa się z pięciu hebrajskich słów. Żydzi uznali, że należy to odnosić do pięciu ksiąg Prawa Mojżeszowego i wyciągnęli wniosek, że kto przestrzega soboty, ten wypełnia całe prawo zapisane w pięciu księgach. 


Tego typu poglądy należy raczej uznać za nadinterpretację Biblii, jednak faktem jest, że dla Żydów taki sposób rozumowania był przyjęty bardzo powszechnie. Gdyby dokonać tłumaczenia ksiąg na inny język, zapis zmieniłby się w dużym stopniu i większość podobnych interpretacji straciłaby sens. Dlatego w środowiskach konserwatywnych nie pozwalano na dokonywanie przekładów. 

Powstało jednak pojęcie objaśniania tekstu. W synagodze odczytywano więc fragment w języku oryginalnym, a następnie wyjaśniano po aramejsku, jakie jest znaczenie tych słów. W praktyce owo objaśnianie bardzo często przypominało dzisiejsze przekłady, ale dla Żydów ważne było, żeby było ono na tyle swobodne, aby nie dało się go nazwać przekładem. W tym celu nieraz celowo oddawano myśli nieco bardziej obrazowymi pojęciami, innym razem dodawano pewne spostrzeżenia, czy interpretację. Robiono wszystko, żeby końcowy efekt można było nazwać jedynie objaśnieniem.

Słowo targum oznacza właśnie wyjaśnianie. Początkowo nie wolno było spisywać targumów, żeby w mentalności ludzkiej nie nabrały one takiego autorytetu, jakim darzono tektyt w języku oryginalnym. Jednak od połowy III w. przed Chr. zaczęto je również spisywać. 

Tak wyglądał stan rzeczy w środowiskach ortodoksyjnych. Dla odmiany w bardziej liberalnych grupach, pomysł przełożenia tekstu nie budził zbyt wielkich kontrowersji.

Dochodzi w związku z tym do pewnego paradoksu, według którego targumy pochodzące z konserwatywnej Palestyny charakteryzują się bardzo małą dosłownością tłumaczenia, podczas gdy targumy pochodzące z innych rejonów (gdzie Żydzi nie trzymali się zbyt mocno hebrajskich zasad wiary) są dużo wierniejszym, skrupulatnym tłumaczeniem.

Do dnia dzisiejszego przetrwały targumiczne tłumaczenia większości ksiąg Starego Testamentu (brakuje ksiąg: Daniela, Ezdrasza i Nehemiasza). Do najsłynniejszych manuskryptów nalezą:
  • Targum Onkelosa z III/IV w. po Chr., ceniony bardzo wysoko w środowiskach rabinackich, zawiera tłumaczenie Tory, a jego treść w wersji ustnej pochodzi prawdopodobnie z I/II w. po Chr.
  • Targum Jerozolimski II z II w. po Chr., zachowany w kodeksie Neofiti 1, zawiera tłumaczenie Tory, a jego treść pochodzi z czasów przed Chrystusem,
  • Targum Jerozolimski I z VII w. po Chr., zawiera tłumaczenie Tory (targumy Jerozolimskie, nazywane Pseudo-Jonatana),
  • Targum Jonatana ben Uzziela z I/II w. po Chr., zawierający tłumaczenie pism prorockich.



Podsumowanie części trzeciej: - Rozdziały 9 - 12

Podsumowanie opracowano m.in. na podstawie materiałów ze studium Księgi Ezechiela z Dawidem De Wittem, które odbyło się na jesieni 2014 roku.

Gdy …, siedziałem w swoim domu,
a starsi judzcy siedzieli przede mną, …
Duch uniósł mnie w górę
między ziemię a niebo,
i zaprowadził mnie w widzeniach Bożych do Jerozolimy.


1. Ta część to przede wszystkim wizja odejścia chwały Bożej ze Świątyni i z Jeruzalem. Widzimy jak Bóg jest cierpliwy, jak „ociąga się” z opuszczeniem swojego Domu. Posyła proroków, napomina, wzywa do upamiętania. Ale na próżno. To jest dom przekory, zbuntowany i uparty, który ma oczy ale nie widzi duchowej rzeczywistości. Nie widzi zagrożenia utraty społeczności z Panem Bogiem. To nad czym zastanawialiśmy się w tej część dzieje się na pięć lat przed zburzeniem Jerozolimy, deportacją i wieloletnią niewolą.

2.Wzdychaj i jęcz nad grzechem, który ma miejsce w kościele. W. 9:4 z Księgi Ezechiela to coś, co chciałbym nazwać fragmentem w jakiś sposób tożsamym z nowotestamentowym pochwyceniem. I rzekł Jahwe do niego: Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy, i uczyń znak na czole mężów, którzy wzdychają i jęczą nad wszystkimi obrzydliwościami popełnionymi w nim! Ci którzy doświadczali głębokiego, świętego niezadowolenia przeżyli, gdy przez Jeruzalem przeszli wykonawcy sądu Bożego.

To samo widzimy w przypadku Lota w Sodomie, Noego i potopu, Rachab w Jerycho, i oczywiście tych, którzy zostaną pochwyceni na spotkanie z Panem u kresu wieków. Bóg nie miesza i nie karze niewinnych z winnymi. Pan Jezus też nauczał o oddzieleniu ziarna od plew, pszenicy od kąkolu. To będzie proces bolesny. Ci, którym oszczędzono sądu, to nie ci, którzy jedynie nie uczestniczyli w bałwochwalstwie, lecz ci, którzy smucili się, lamentowali, wzdychali i jęczeli nad grzechem i nieprawością w narodzie wybranym. Ci, którzy jak Lot, byli udręczeni przez rozpustne postępowanie bezbożników (2 Pt 2:7).

3. Współczucie nie jest atrybutem Boga. Atrybut, jest cechą charakterystyczną, co ma zasadnicze znaczenie dla czyjejś natury. Przykładowo, Bóg zawsze jest suwerenny, sprawiedliwy i miłujący. Suwerenność, sprawiedliwość i miłość są atrybutami Boga. Lecz w Księdze Ezechiela 9:10 Bóg powiedział: „Dlatego również i moje oko nawet nie mrugnie i nie zlituje się; postępki ich włożę na ich głowę”. Słowo „litość” חָמַל (chamal) oznacza litość lub patrzenie ze współczuciem. Zatem, Bóg nie zawsze okazuje litość. Istnieje taka fałszywa doktryna (czasami zwana chrześcijańskim uniwersalizmem), która naucza czegoś takiego: „Skoro Jezus umarł za każdego, Bóg wybacza każdemu i dlatego my także powinniśmy wybaczać, nawet jeżeli nie pokutują. Tutaj zakłada się błędnie, że współczucie jest atrybutem Boga. Współczucie jest cechą charakterystyczną Boga, ale nie zawsze stosuje się ona do każdego i do każdej sytuacji. Sprawiedliwość jako atrybut Boga stosuje się zawsze, do każdego i w każdej sytuacji.

4. Wytykaj konkretnych przywódców duchowych po imieniu, którzy knują zło i udzielają złej rady. W Księdze Ezechiela 11:1-2 czytamy: A oto u wejścia do tej bramy było dwudziestu pięciu mężów, wśród których zobaczyłem przywódców ludu: Jaazaniasza, syna Azzura, i Pelatiasza, syna Benajasza. A Jahwe rzekł do mnie: Synu człowieczy! To są mężowie, którzy w tym mieście knują zło i udzielają złej rady.

5. W tej części Pan Bóg pokazuje nam jak nie tworzyć mitów, nie polegać na fałszywym poczuciu bezpieczeństwa i na zwodniczej pewności siebie jakiej dzisiaj mamy wiele w kościele, we wspólnotach. Garnek nikogo nie uratuje. Mimo, że przywódcy zapewniali, że żyją w pokoju i bezpieczeństwie, wewnętrznie ludzie obawiali się inwazji. Bóg powiedział boicie się miecza, więc Ja sprowadzę na was miecz.

6. Pan Bóg przez proroka Ezechiela zarzuca narodowi wybranemu bałwochwalstwo, przemoc fizyczną i psychiczną, , W Księdze Ezechiela padają zarzuty przeciwko czynom i postawom które są dla Pana Boga ohydne i obrzydliwe. Czynami tymi są; bałwochwalstwo, odstępstwo, przewrotność, bezprawie, bezbożność, przemoc fizyczna i psychiczna oraz wyzysk, grabież, a także przelew krwi.

7. Pod koniec jedenastego rozdziału czytaliśmy o tym jak Pan Bóg daje obietnicę; zgromadzę was, dam wam ziemię Izraela, dam wam jedno serce (jedność Izraela) i nowego ducha, usunę serce kamienne, a dam mięsiste. Są jednak dwa warunki: Pan Bóg mówi dalej; „Oni zaś przyjdą do niej i usuną z niej wszystkie jej bóstwa i wszystkie obrzydliwości.” Trzeba będzie jednak zrobić porządek. Skutkiem oczyszczenia ziemi w Izraelu będzie jedno, mięsiste, lekkie i wrażliwe serce, które uzdolni repatriantów do postępowania według Bożych nakazów, przestrzegania i wypełniania Jego praw. Jest jeszcze drugi bardzo istotny warunek, Pan Bóg mówi, zanim tu wrócicie musicie opowiedzieć wśród narodów, do których przyjdziecie, o wszystkich waszych obrzydliwościach, jakie popełniliście wobec Mnie. Dopiero wtedy staniecie się moim ludem, a Ja będę waszym Bogiem.

wtorek, 29 grudnia 2015

Z powodu przemocy jego mieszkańców

W Ezechiela 12:19 czytamy „I mów do ludu pospolitego: Tak mówi Wszechmocny Pan do mieszkańców Jeruzalemu w ziemi izraelskiej: Swój chleb będą jeść w strachu i swoją wodę będą pić w trwodze, gdyż ich kraj opustoszeje i będzie bez swoich dostatków z powodu bezprawia (przemocy) WSZYSTKICH jego mieszkańców.”

Pan Bóg przez proroka Ezechiela zarzuca narodowi wybranemu bałwochwalstwo, przemoc fizyczną i psychiczną, wyzysk, grabież, a nawet przelew krwi… W Ezechiela 11:6 czytaliśmy; „Zabiliście w tym mieście wielu i napełniliście jego ulice pomordowanymi”

Jeszcze wcześniej w Ezechiela 7:10,11 czytaliśmy, że kiedy zakiełkowała pycha, przemoc wyrosła na rózgę bezprawia. Ci wszyscy religijni ludzie, żyjący w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa, napełnili kraj bezprawiem i przemocą. Kiedy ludzie odwracają się tyłem do Pana Boga, automatycznie w ich życiu pojawia się pycha, egoizm, anarchia, niesprawiedliwość i przemoc. Przemoc w różnej postaci, manipulacja ludźmi, mobbing, ciemiężenie i wykorzystywanie ludzi, traktowanie ich instrumentalnie. To wszystko obraża Pana Boga i jest tak samo obrzydliwe i ohydne jak bałwochwalstwo.

„Przemoc w narodzie wybranym wyrosła na rózgę bezprawia.”; Po pierwsze zakwitło bezprawie i bezbożność, po drugie wyrosła swawola i zuchwalstwo, została spłodzona pycha, a po trzecie kraj ogarnęła przemoc, na granicy okrucieństwa i raniąca niczym rózga niegodziwość. Kiedy dodamy do tego bałwochwalstwo powstaje nędzny i smutny obraz odstępczego narodu wybranego. "Powstała przemoc, by być rózgą nieprawości." „z powodu bezprawia (przemocy) wszystkich jego mieszkańców.” Użyte w tych miejscach słowo przemoc w jęz. hebrajskim występuje jako 'hamas' podobnie w 1 Moj. 6:11. "Ale ziemia była skażona w oczach Boga i pełna nieprawości (przemocy) . W Bibliach angielskich słowo 'hamas' jest tłumaczone jako ‘violence’, czyli przemoc. Słowo to odnosi się nie tylko do przemocy fizycznej, ale też do przemocy duchowej czy psychicznej, np. poprzez bezprawne, niesprawiedliwe, złośliwe działania przeciwko drugiemu człowiekowi. http://biblehub.com/hebrew/2555.htm

Słowo ‘hamas’ występuje jeszcze w innych miejscach u Ezechiela i u innych proroków.

„Oto ów dzień, oto nadchodzi on; przyszła kolej na ciebie, zakwitło bezprawie, wyrosła swawola, Gwałt (przemoc) wyrósł w rózgę bezbożności; lecz nic z nich nie pozostanie, nic z ich bogactwa i nic z ich obfitości, nic z ich okazałości. (…) Przygotuj pęta, gdyż ziemia pełna jest krwawych wyroków, a miasto pełne jest gwałtu (przemocy).” Ezech. 7:10-11,23

„Wtedy rzekł do mnie: Synu człowieczy! Czy widziałeś to! Czy to nie dosyć dla domu judzkiego popełniać obrzydliwości, które tu popełniają, napełniając kraj bezprawiem (przemocą)i ustawicznie pobudzając mnie do gniewu?” Ezech. 8:17

„I mów do ludu pospolitego: Tak mówi Wszechmocny Pan do mieszkańców Jeruzalemu w ziemi izraelskiej: Swój chleb będą jeść w strachu i swoją wodę będą pić w trwodze, gdyż ich kraj opustoszeje i będzie bez swoich dostatków z powodu bezprawia (przemocy) wszystkich jego mieszkańców.” Ezech. 12:19

„Przy rozległym swoim handlu napełniłeś swoje wnętrze (mowa o szatanie) gwałtem (przemocą) i zgrzeszyłeś. Wtedy to wypędziłem cię z góry Bożej, a cherub, który bronił wstępu, wygubił cię spośród kamieni ognistych.” Ezech. 28:16

„Tak mówi Wszechmocny Pan: Dość tego, książęta Izraela! Zaniechajcie gwałtu (przemocy) i ucisku, a wykonujcie prawo i sprawiedliwość! Zaprzestańcie wywłaszczać mój lud, mówi Wszechmocny Pan.” Ezech. 45:9

„Pan bada sprawiedliwego i bezbożnego, A nienawidzi tego, kto kocha bezprawie (przemoc).” Ps. 11:5

„Gdyż tak mówi Pan Zastępów: Ścinajcie drzewa i usypcie wał przeciwko Jeruzalemowi! Jest to miasto, które ma być ukarane, wszelki ucisk w nim panuje. Jak studnia utrzymuje świeżą swoją wodę, tak ono utrzymuje świeżą swoją złość. O gwałcie (przemocy) i ucisku słychać w nim. Na rany i ciosy muszę patrzeć ustawicznie.” Jer. 6:6-7

„Namówiłeś mnie, Panie, i dałem się namówić; pochwyciłeś mnie i przemogłeś. Stałem się pośmiewiskiem na co dzień, każdy szydzi ze mnie. Gdyż ilekroć przemawiam, muszę krzyczeć i wołać: Gwałt (przemoc) i zniszczenie! I tak słowo Pana stało mi się hańbą i pośmiewiskiem na co dzień.” Jer. 20:7-8

Społeczeństwo które odchodzi od Boga lub funkcjonuje poza nim prowadzi w kierunku terroru. W takim kierunku przez lata szło chrześcijaństwo, w wielu miejscach nadal idzie. Tą drogą, drogą ohydnej i obrzydliwej dla Pana Boga przemocy idzie Islam oraz „ateistyczna” Korea Północna. Tam mamy do czynienia z uwielbieniem przemocy. Przemoc stała się doktryną polityczną. Coś podobnego było w Judzie, a także na terenie księstwa północnego tuż przed zburzeniem Jerozolimy, za czasów Ezechiela. Dowodzą o tym dalsze fragmenty z proroctw Starego Testamentu.

„Ogłaszajcie w pałacach Asyrii i w pałacach ziemi egipskiej i mówcie: Zbierzcie się na górze Samarii i zobaczcie, jak wielkie zamieszanie i jaki UCISK w niej panują! Nie umieją postępować uczciwie mówi Pan - w swoich pałacach gromadzą skarby ze zdzierstwa ( z przemocy) i grabieży.” Amos. 3:9-10

„Słuchaj! Pan woła na miasto - a rozsądnie jest bać się twojego imienia - słuchajcie, plemiona i zgromadzenie miasta! Czy mogę zapomnieć o domu bezbożnego, który gromadzi skarby przez ZBRODNIE, i o przeklętej, skąpej mierze? Czy mam go uniewinnić mimo fałszywej wagi i mimo worka z oszukańczymi odważnikami? Bogacze miasta są pełni bezprawia (przemocy), jego mieszkańcy mówią kłamstwo i mają oszukańczy język w swoich ustach. Dlatego i Ja zacznę cię karać, niszczyć z powodu twoich grzechów.” Mich. 6:9-13

„Dokądże, Panie, będę wołał o pomoc, a Ty nie wysłuchasz? Jak długo będę krzyczał: Pomocy! a Ty nie wybawisz? Dlaczego dopuszczasz, bym patrzył na złość i spoglądał na bezprawie? Ucisk i przemoc dzieją się na moich oczach, panuje spór i zwada? Dlatego zamiera prawo, a sprawiedliwość nie wychodzi na jaw, gdyż bezbożny osacza sprawiedliwego, i tak prawo bywa łamane.” Hab. 1:2-4

„Ukarzę wszystkich, którzy pewnie przekraczają próg pałacu, którzy napełniają dom swojego Pana przemocą i oszustwem.” Sof. 1:9

„Biada tym, którzy leżąc na swych łożach, obmyślają zbrodnię i knują zło, a gdy świta poranek, popełniają je, gdyż jest to w ich mocy. Gdy pożądają pól, grabią je, a gdy domów, zabierają je; gnębią (stosują przemoc) męża i jego dom, właściciela i jego dziedzictwo. Dlatego tak mówi Pan: Oto Ja obmyślam dla tego rodu klęskę, z której nie będziecie mogli wyciągnąć szyi ani się z niej podnieść, gdyż będzie to czas zły.” Mich. 2:1-3

„A do domu króla judzkiego powiedz: Słuchajcie słowa Pana, Domu Dawida! Tak mówi Pan: Sądźcie w każdy poranek sprawiedliwie i ratujcie UCIŚNIONEGO z ręki gnębiciela, aby mój gniew nie wybuchnął jak ogień i nie spłonął tak, że nikt nie mógłby go ugasić z powodu waszych złych uczynków!” Jer. 21:11-12

„Rzucę ogień na Judę, aby strawił pałace Jeruzalemu. Tak mówi Pan: Z powodu trzech zbrodni Izraela i z powodu czterech nie cofnę tego, ponieważ sprzedają za pieniądze sprawiedliwego, a ubogiego za parę sandałów. DEPCZĄ w prochu ziemi głowy biednych i naginają prawo ubogich; syn i ojciec chodzą do jednej dziewki, plugawiąc moje święte imię.” Amos. 2:5-7

„Ponieważ pobieracie dzierżawne od biednego i bierzecie od niego daninę zboża, to chociaż budujecie domy z ciosanego kamienia, nie będziecie w nich mieszkać, a chociaż zasadziliście rozkoszne winnice, wina z nich pić nie będziecie. Bo wiem, że liczne są wasze zbrodnie i wielkie wasze grzechy. GNĘBICIE niewinnego, bierzecie łapówki, a prawo ubogich obalacie w bramie.” Amos. 5:11-12

Przemoc, ‘hamas’ była stosowana przez wpływowych ludzi w Izraelu, przez starszych, książąt, polityków. Wyzysku i przemocy dopuszczali się również duchowni, ludzie podający się za proroków oraz kapłani. To naprawdę szokuje. Ale czy i dzisiaj nie widzimy, że tu i ówdzie mamy do czynienia z podobnymi przejawami przemocy i wyzysku, manipulacji i instrumentalnego traktowania wiernych przez duchownych wśród chrześcijan?

„Pan przychodzi na sąd przeciwko starszym swojego ludu i jego książętom: To wy zniszczyliście winnicę, mienie zagrabione ubogiemu jest w waszych domach! Co wam przyjdzie z tego, że DEPCZECIE mój lud, a oblicza ubogich CIEMIĘŻYCIE? - mówi Pan, Pan Zastępów.” Izaj. 3:14-15

„Oto słowo Pana stało się dla nich przedmiotem drwiny, nie mają w nim upodobania. Lecz ja jestem pełen gniewu Pana, trudno mi go powstrzymać. Wyleję go na dziecko na ulicy oraz na grono młodych, gdyż będą wzięci do niewoli, zarówno mąż jak i żona, starzec jak i człowiek podeszły w latach! Domy ich przypadną innym, pola i żony zarazem, gdyż wyciągnę swoją rękę przeciwko mieszkańcom kraju - mówi Pan. Gdyż od najmłodszego do najstarszego wszyscy oni myślą o WYZYSKU; zarówno PROROK jak i KAPŁAN - wszyscy popełniają oszustwo. I leczą rany swojego ludu powierzchownie, mówiąc: Pokój, pokój! choć nie ma pokoju.” Jer. 6:9-17

„Swój chleb będą jeść w strachu i swoją wodę będą pić w trwodze, gdyż ich kraj opustoszeje i będzie bez swoich dostatków z powodu bezprawia (przemocy) WSZYSTKICH jego mieszkańców…”, ponieważ „lud pospolity popełnia gwałt i dopuszcza się rabunku; uciskają ubogiego i biednego i bezprawnie krzywdzi się obcego przybysza.” Ezech. 22:29 





poniedziałek, 28 grudnia 2015

Ezechiela 12:17-28

„[Dane] mi było słowo Jhwh, brzmiące: Synu człowieczy, twój chleb będziesz jadł z drżeniem i twoją wodę będziesz pił w trwodze i w przygnębieniu. Powiesz ludowi kraju: Tak rzekł Pan Jhwh mieszkańcom Jerozolimy w ziemi Izraela: Swój chleb w przygnębieniu będą jedli i wodę swoją w przerażeniu będą pili, ponieważ jej kraj będzie pozbawiony swego bogactwa z powodu przemocy wszystkich mieszkających w niej. Zamieszkałe miasta będą zniszczone, a kraj stanie się pustkowiem. Poznacie, że Ja [jestem] Jhwh. [Dane] mi było słowo Jhwh, brzmiące: Synu człowieczy, co [znaczy] to wasze powiedzenie o ziemi Izraela, brzmiące: Dni płyną, a każde widzenie zawiodło. Dlatego powiedz im: Tak rzekł Pan Jhwh: Skończę z tym powiedzeniem. Nie będą go więcej wypowiadać w Izraelu. Jeszcze im powiedz: Przybliżyły się dni. Spełnione każde widzenie, gdyż nie będzie więcej żadnego złudnego widzenia i kłamliwie pochlebnej wróżby pośród domu Izraela. Ponieważ Ja, Jhwh, mówię. To, co mówię[, jest] słowem. Spełnia się. Nie będzie dłużej odwlekane, ponieważ za waszych dni, domu przewrotny, wypowiadam słowo i wypełniam je - wyrocznia Pana Jhwh. [Dane] mi było słowo Jhwh, brzmiące: Synu człowieczy, oto dom Izraela mówi: Widzenie, które on widzi, [odnosi się] do dalekich dni. I odnośnie do odległych czasów on prorokuje. Dlatego powiedz im: Tak rzekł Pan Jhwh: Nie będzie dłużej odwlekane żadne Moje słowo. Słowo, które wypowiadam, spełnia się - wyrocznia Pana Jhwh. (Wyd. Pallottinum 2013)

„I doszło mnie słowo Wiekuistego, głosząc: Synu człowieczy, chleb twój z drżeniem pożywaj, a wodę twą w trwodze i strapieniu pij.  I oświadczysz ludowi tej ziemi: Tak rzecze Pan Wiekuisty o mieszkańcach Jerozolimy w kraju israelskim: Chleb swój w strapieniu pożywać, a wodę swą w przerażeniu pić będą, aby opustoszała ziemia ich z dostatków swoich, dla bezprawia wszystkich zamieszkałych w niej. I miasta teraz zaludnione spustoszone będą, a kraj w step się obróci, i poznacie, żem Ja Wiekuisty ! I doszło mnie słowo Wiekuistego, głosząc: Synu człowieczy, cóż to za przysłowie u was na ziemi israelskiej, że się mówi: „przedłużają się dni, a niklem się okazuje każde widzenie?" Przeto tak oświadcz im: Tak rzecze Pan Wiekuisty: Usunę to przysłowie, a nie będą go powtarzali nadal w Israelu! lecz tak oświadcz im: „Zbliżają się dni, i słowo każdego widzenia!" Albowiem nie będzie już żadnego widzenia błahego i wróżby bałamutnej w pośród domu Israela. Albowiem Ja Wiekuisty będę mówił, — jakiekolwiek wypowiem słowo ono się spełni, — nie omieszka więcej. Bo za dni waszych, domu przekory, wypowiem słowo, i spełnię je! rzecze Pan Wiekuisty. I doszło mnie słowo Wiekuistego, głosząc: Synu człowieczy, oto dom Israela mniema: „Widzenie, które ten widzi odwlecze się na mnogie dni, a o dalekich czasach on prorokuje". Przeto oświadcz im: Tak rzecze Pan Wiekuisty: Nie odwlecze się już żadne ze słów Moich. Jakiekolwiek wypowiem słowo — spełni się! rzecze Pan Wiekuisty. (Cylkow 1900)

Ezechiel znów coś dziwnego wymyślił. Od rana w miasteczku słychać stuk młotka, prorok wybija otwór w ścianie. Po co mu ten otwór, czy to będzie okno, ale na tej wysokości? Drzwi, po co mu drugie drzwi, skoro ma już jedne?

Na oczach gapiów rozgrywa się kolejna scenka. Tym razem prorok roztacza wizję wygnania do niewoli w Babilonie. Ale po co to robi na oczach, już uprowadzanych? Zauważyłem, że dwaj prorocy działają w tym samym czasie na dwa fronty. I to nie jest bez znaczenia. Ezechiel ostrzega, nawołuje do upamiętania na obczyźnie, a Jeremiasz w Jerozolimie. Tego nie wiemy jak te informacje docierały do wpływowych ludzi i jakie miały znaczenie. Skutek znamy, za kilka lat Jerozolima zostanie zdobyta i zburzona.

Pod koniec jedenastego rozdziału czytaliśmy o tym jak Pan Bóg daje obietnicę; zgromadzę was, dam wam ziemię Izraela, dam wam jedno serce (jedność Izraela) i nowego ducha, usunę serce kamienne, a dam mięsiste. Są jednak dwa warunki: Pan Bóg mówi dalej; „Oni zaś przyjdą do niej i usuną z niej wszystkie jej bóstwa i wszystkie obrzydliwości.” Trzeba będzie zrobić porządek. Skutkiem oczyszczenia ziemi w Izraelu będzie jedno, mięsiste, lekkie i wrażliwe serce, które uzdolni repatriantów do postępowania według Bożych nakazów, przestrzegania i wypełniania Jego praw. W tym rozdziale czytamy o drugim bardzo istotnym warunku, Pan Bóg mówi, zanim tu wrócicie musicie opowiedzieć wśród narodów, do których przyjdziecie, o wszystkich waszych obrzydliwościach, jakie popełniliście wobec Mnie. Dopiero wtedy staniecie się moim ludem, a Ja będę waszym Bogiem.

Dalej czytamy, ze prorok ma z drżeniem, w trwodze i w przygnębieniu zjeść swój posiłek. Prawdopodobnie i tą scenę odegrał na oczach swoich rodaków. Wszelkimi sposobami Pan Bóg przez Ezechiela stara się zatrzymać ten niewierny naród przed tym co nieuchronne, przed zburzeniem Jerozolimy, odejściem Chwały Bożej ze Świątyni, wyludnieniem kraju i długoletnią niewolą. „Zamieszkałe miasta będą zniszczone, a kraj stanie się pustkowiem.”

Pan Bóg ogłasza; „W trwodze będą jedli swój chleb i w przygnębieniu będą pili swoją wodę, ponieważ ich ziemia zostanie pozbawiona swojego bogactwa z powodu bezprawia wszystkich jej mieszkańców.” Chciałbym zwrócić szczególna uwagę na słowa; „z powodu bezprawia, nieprawości”. Biblia Poznańska tłumaczy ten wers odmiennie; „z powodu przemocy”. Jak już wspomniałem przy okazji Ezechiela 7:11, 23, w języku hebrajskim mamy użyte tu słowo 'hamas', co w angielskich Bibliach przetłumaczono jako violence, czyli przemoc. I właśnie o przemocy mamy tutaj mowę. Przemoc jest nieprawością wynikającą z nieposzanowania Prawa Bożego. W Izraelu w czasach Ezechiela było wiele przemocy, fizycznej i psychicznej, wiele zabójstw, przelewu krwi, wyzysku i ucisku. Temat przemocy rozwinę w następnym rozważaniu.


Dni płyną, a każde widzenie zawiodło

 
Niewierność Bogu i upadek moralny sięga w narodzie wybranym zenitu. Dowodem na to jest pewne przysłowie, mądrość ludowa, hit jaki krążył wśród ludzi. Przysłowie głosiło, że proroctwa Pana nigdy się nie wypełniają, że to co słyszą od proroków to są tylko jakieś mało znaczące alegorie, piękne poematy lub chore urojenia proroków, takich jak Jeremiasz czy Ezechiel. Czytamy o tym w wierszach 22,23; „Synu człowieczy, co ma znaczyć to wasze powiedzenie o ziemi Izraela: «Dni płyną, a żadne widzenie się nie spełnia»? Powiedz im: Tak mówi Pan BÓG: Skończę z tym powiedzeniem i nie będą go więcej powtarzać w Izraelu.”

W Ezechiela 8:12 czytaliśmy, że Pan Bóg w widzeniu, w szczególny sposób zwrócił uwagę prorokowi Ezechielowi na rozmowy starszych Izraela;  „I rzekł do mnie: Synu człowieczy! Czy widziałeś, co robią starsi domu izraelskiego w ciemności, każdy w swoim pokoju z obrazami? Mówią bowiem: Pan nas nie widzi, Pan opuścił kraj.” Takie myślenie i retoryka była ohydnym i obrzydliwym bluźnierstwem w uszach Pana Boga. Niewierni Panu Bogu ludzie stworzyli sobie przyłowie ludowe, że proroctwa zawodzą, że nawet jeżeli są prawdziwe, to one ich nie dotyczą.

"Synu człowieczy, lud Izraela mówi: «Widzenie, jakie on ma, dotyczy odległych dni; on prorokuje o dalekiej przyszłości». Dlatego powiedz im: Tak mówi Pan BÓG: Nic z tego, co ja zapowiadam przez ciebie, nie odwlecze się w czasie. Słowo, które wypowiem, spełni się - wyrocznia Pana BOGA"."
„Nadchodzą dni, w których spełni się każde widzenie. Nie będzie więcej żadnego fałszywego widzenia ani złudnej przepowiedni pośród ludu Izraela,” Temat fałszywych proroków Pan Bóg ukaże prorokowi już w następnym rozdziale.

Pan Bóg zwleka z sądem bo jest miłosierny i cierpliwy, ale to nie znaczy, że sąd i gniew nie nadejdzie. Z podobnym przesłanie spotykamy się w Nowym Testamencie, w drugim liście Piotra 3:3-4,9

„Wiedzcie przede wszystkim to, że w dniach ostatecznych przyjdą szydercy z drwinami, którzy będą postępować według swych własnych pożądliwości. I mówić: Gdzież jest przyobiecane przyjście jego? Odkąd bowiem zasnęli ojcowie, wszystko tak trwa, jak było od początku stworzenia. … Pan nie zwleka z dotrzymaniem obietnicy, chociaż niektórzy uważają, że zwleka, lecz okazuje cierpliwość względem was, bo nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do upamiętania.”

czwartek, 24 grudnia 2015

Ezechiela 12:1-16

„[Dane] mi było słowo Jhwh, brzmiące: Synu człowieczy, mieszkasz pośród domu przewrotnego - którzy [mają] oczy, żeby widzieć, i nie zobaczyli, [mają] uszy, żeby słyszeć, i nie usłyszeli, ponieważ [są] domem przewrotnym. A ty, synu człowieczy, zrób sobie tłumok uprowadzonego i wyprowadź się za dnia na ich oczach. Wyprowadzisz się z twojego miejsca na inne miejsce na ich oczach. Może zobaczą, że [są] domem przewrotnym. Wyniesiesz twój tłumok, jak tłumok uprowadzonego, za dnia na ich oczach, a ty wyjdziesz wieczorem na ich oczach jak wyprowadzani uprowadzeni. Na ich oczach przebij sobie ścianę. Wyjdziesz przez nią. Na ich oczach włożysz [tłumok] na ramiona. Gdy [zapadnie] ciemność, wyjdziesz. Twoją twarz zasłonisz i nie będziesz widział kraju, ponieważ [jako] znak dałem ciebie domowi Izraela. Uczyniłem tak, jak było mi rozkazano. Mój tłumok wyniosłem, jak tłumok uprowadzonego, za dnia, a wieczorem przebiłem sobie ścianę ręką. Wyszedłem, gdy [zapadła] ciemność. Na ramiona włożyłem [tłumok] na ich oczach. Rano [dane] mi było słowo Jhwh, brzmiące: Synu człowieczy, czy nie rzekli do ciebie, dom Izraela, dom przewrotny: Co ty czynisz? Powiedz im: Tak rzekł Pan Jhwh: Ta przepowiednia [dotyczy] księcia w Jerozolimie i całego domu Izraela, [tych,] którzy [są] wewnątrz niej. Mów: Ja [jestem] waszym znakiem. Uczyniłem tak, [jak] będzie im uczynione. Pójdą na uprowadzenie, w niewolę. A książę, który [jest] pośród nich, na ramionach poniesie [tłumok], gdy [zapadnie] ciemność. Wyjdzie przez mur. Przebiją, żeby wyprowadzić przezeń. Zasłoni swoją twarz, żeby okiem nie zobaczył on kraju. Zastawię Moją sieć na niego. Będzie schwytany w Moje sidło. Zaprowadzę go do Babilonu, do ziemi Chaldejczyków, ale jej nie zobaczy. Tam umrze. Wszystkich, którzy [są] wokół niego, jego pomocników i wszystkie jego oddziały rozpędzę na wszystkie wiatry i miecza za nimi dobędę. Poznają, że Ja [jestem] Jhwh, gdy rozproszę ich w narodach, rozrzucę ich po krajach. Sprawię, że^ocaleje z nich mała liczba ludzi od miecza, od głodu i od zarazy, żeby opowiedzieli wszystkie swoje obrzydliwości w narodach, do których przybędą. Poznają, że Ja [jestem] Jhwh.” (Wyd. Pallottinum 2013)

„I doszło mnie słowo Wiekuistego, głosząc: Synu człowieczy, w pośród domu przekory przebywasz, którzy oczy mają, aby widzieli, a jednak nie widzą, uszy mają, aby słyszeli, a nie słyszą, bo domem przekory są.. Ty tedy, synu człowieczy, spraw sobie przybory pielgrzymie, a wy wędruj za dnia przed oczyma ich; wywędrujesz mianowicie z miejsca twego na miejsce inne przed oczyma ich; czy też ta zobaczą — gdyż domem przekory są! . Wyniesiesz zaś przybory swoje jako przybory pielgrzymie, za dnia, przed oczyma ich, a sam wyjdziesz wieczorem w oczach ich, jako zazwyczaj wychodzą wygnańcy. Przed oczyma ich przebijesz sobie mirr, a tędy wyniesiesz je. Przed oczyma ich podźwigniesz je na ramię, w ciemności wyniesiesz je, oblicze zaś twoje zasłonisz, abyś niewidział kraju; albowiem wróżbą ustanowiłem cię dla domu Israela ! I uczyniłem tale jak mi rozkazano; przybory moje wyniosłem jako przybory pielgrzymie za dnia, a wieczorem przebiłem sobie mur silą; w ciemności wyniosłem je, na ramię podźwignąłem przed oczyma ich. I doszło mnie słowo Wiekuistego nad ranem, głosząc: Synu człowieczy ! Izali nie rzekli do ciebie, ci z domu Israela, tego domu przekory: Co tu czynisz? Powiedz im: Tak rzecze Pan Wiekuisty: Księcia, który w Jerozolimie oznacza to brzemię i wszystkich z domu Israela, co wpośród nich. Powiedz: Jestem wróżbą dla was; jakom ja uczynił, tak uczynią im; na wygnanie, w niewolę pójdą. A książę, który w pośród nich, na ramieniu dźwigać będzie, w ciemności, gdy wyjdzie; mur przebiją, aby przezeń przenieść; oblicze swe zasłoni, ponieważ nie ujrzeć mu naocznie kraju. I rozciągnę nad nim sieć Moję, i pojmany będzie w sidłach Moich, i przywiodę go do Babelu, do ziemi chaldejskiej ; wszakże nie ujrzy jej, i tam umrze.  I wszystkich, którzy w otoczeniu jego, obronę jego i wszystkie lotne jego hufce rozproszę na wsze wiatry, a miecz obudzę za nimi. I poznają, żem Ja Wiekuisty, gdy rozproszę ich między narody, a rozmiotę po ziemiach. I zostawię z nich nieliczną tylko garstkę po mieczu, i po głodzie i po morze, aby opowiadali o wszystkich obmierzlościach swoich między narody, do których przyjdą, a poznali, żem Ja Wiekuisty. (Cylkow 1900)

Przeczytajmy jeszcze fragment z Księgi proroka Jeremiasza 39:2-7 „A w jedenastym roku panowania Sedekiasza, w czwartym miesiącu, dziewiątego dnia tegoż miesiąca zrobiono wyłom w murze miasta. I wszyscy dowódcy króla babilońskiego wtargnęli, i usadowili się w bramie środkowej: Nergal-Sar-Eser,książe Sin-Magir, dowódca wojsk liniowych, Nebuszasban, przełożony nad eunuchami, i wszyscy inni dowódcy króla babilońskiego. A gdy to zobaczył Sedekiasz, król judzki, i wszyscy wojownicy, uciekli i wyszli w nocy z miasta drogą ku ogrodowi królewskiemu, bramą między dwoma murami, i szli w kierunku doliny nadjordańskiej. Lecz wojsko Chaldejczyków pędziło za nimi i doścignęło Sedekiasza na stepach Jerycha. Wtedy pojmali go i przyprowadzili do Nebukadnesara, króla babilońskiego, do Rybli w ziemi Chamat, a ten wydał nań wyrok. Król babiloński kazał stracić w Rybli synów Sedekiasza na jego oczach; także wszystkich dostojników Judy kazał stracić król babiloński. . Sedekiaszowi kazał wyłupić oczy, a jego zakuć w kajdany i zaprowadzić do Babilonu. Lecz wojsko Chaldejczyków pędziło za nimi i doścignęło Sedekiasza na stepach Jerycha. Wtedy pojmali go i przyprowadzili do Nebukadnesara, króla babilońskiego, do Rybli w ziemi Chamat, a ten wydał nań wyrok. Król babiloński kazał stracić w Rybli synów Sedekiasza na jego oczach; także wszystkich dostojników Judy kazał stracić król babiloński. . Sedekiaszowi kazał wyłupić oczy, a jego zakuć w kajdany i zaprowadzić do Babilonu.”

Nie wiemy jak przebiegło spotkanie proroka Ezechiela ze starszymi Izraela. Prawdopodobnie wysłuchali proroka, ale nie przyjęli informacji o zbliżającym się tragicznym końcu Świątyni i miasta Jeruzalem. Ich odpowiedzią było; e – tam, znowu Ezechiel coś wymyślił. Dlatego Pan mówi ponownie do Ezechiela; „Synu człowieczy, mieszkasz pośród ludu buntowniczego. Mają bowiem oczy, żeby widzieć, a nie widzą. Mają uszy, żeby słyszeć, a nie słyszą, gdyż są ludem buntowniczym.”

 

Pan Bóg wydaje polecenie; Ezechielu zwiastuj wytrwale dalej! Nie będziesz nic mówił, ale zrobisz tak; „za dnia wyniesiesz swoje rzeczy jak toboły wygnańca w taki sposób, żeby cię widzieli. Wyruszysz natomiast wieczorem w ich obecności, tak jak wychodzą uprowadzeni. Gdy będą patrzeć, przebijesz ścianę i wyjdziesz przez nią. Na ich oczach zarzucisz sobie toboły na ramiona, wyjdziesz o zmroku, zasłonisz twarz, aby nie widzieć kraju, gdyż uczyniłem cię znakiem dla ludu izraelskiego.” Ezechiel uczynił dokładnie tak jak mu nakazano. „A oni patrzyli.” Jednak patrząc nie widzieli. Ogarnęła ich totalna ślepota i głuchota.

Prorok przebił ścianę domu, to symbolizowało ucieczkę przez wyłomy w murze obronnym Jerozolimy. Ezechiel miał zabrać ze sobą tylko podręczny bagaż, jaki w pospiechu zabiera wygnaniec.

„A On rzekł: Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie bacznie, lecz nie rozumiejcie, i patrzycie uważanie, lecz nie poznawajcie! Znieczul serce tego ludu i dotknij jego uszy głuchotą, a jego oczy ślepotą, aby nie widział swoimi oczyma i nie słyszał swoimi uszyma i nie rozumiał swoim sercem, żeby się nie nawrócił i nie ozdrowiał! I rzekłem: Dopókiż, Panie? A On odpowiedział: Dopóki nie opustoszeją miasta i nie będą bez mieszkańców, domy bez ludzi, a kraj nie stanie się pustynią. Pan uprowadzi ludzi daleko, i w kraju będzie wielkie spustoszenie.” Izaj. 6:9-12

 

Ezechiel na pytania o to co robi miał odpowiedzieć: „Ja jestem dla was znakiem. To co ja uczyniłem, będzie uczynione z nimi (tam w Jerozolimie). Pójdą na wygnanie, w niewolę. Władca (Sedecjasz), który jest pośród nich, wyjdzie o zmierzchu przez mur, który przebiją, i będzie niósł toboły na ramionach. Zakryje on swoją twarz i nie będzie widział kraju. Poprowadzę go do Babilonu, ziemi Chaldejczyków, ale jej nie zobaczy. Tam też umrze.” To co czyni prorok, jest wyraźną przepowiednią ostatecznej deportacji króla, dworzan i mieszkańców Jeruzalem do Babilonu.

Jest to też proroctwo dotyczące króla; „Zasłoni swoją twarz, żeby okiem nie zobaczył on kraju.” Wypełni się bardzo precyzyjnie, bowiem król Sedecjasz został pojmany, oślepiony i tak uprowadzony do Babilonu;
"Król babiloński kazał stracić w Rybli synów Sedekiasza na jego oczach; także wszystkich dostojników Judy kazał stracić król babiloński. . Sedekiaszowi kazał wyłupić oczy, a jego zakuć w kajdany i zaprowadzić do Babilonu." Jer. 39:6-7

Aby opowiadali wśród narodów, do których przyjdą, o wszystkich swoich obrzydliwościach
 

Dalej czytamy „Gdy ich rozproszę wśród narodów i rozrzucę po krajach, wtedy przekonają się, że Ja jestem PANEM. Sprawię jednak, że garstka ludzi spośród nich uchroni się od miecza, głodu i zarazy, żeby narodom, do których przybędą, opowiadać o wszystkich swoich obrzydliwościach. Tak dowiedzą się, że Ja jestem PANEM"
 

Ponownie mamy wspomnianą RESZTKĘ. O idei garstki, resztki pisałem już w poprzednich wątkach. Dzisiaj chciałbym abyśmy zwrócili szczególną uwagę na zadanie jakie Pan Bóg ma dla RESZTKI. Mają oni, i to obcym, opowiadać o wszystkich swoich obrzydliwościach.

Dzisiaj ludzie, a także wspólnoty mają tendencję by
różne nieprawidłowości, swoje grzechy, błędy chować pod dywan  Nie chcą ani rozprawić się z „obrzydliwościami”, ani też pokazać innym, że się takowych dopuścili. Gdy ktoś publicznie walnie się pięścią w pierś i przyzna, że coś we wspólnocie poszło nie tak, zaraz zostaje okrzyknięty zdrajcą. Przecież nie robi się we własne gniazdo - mówią. Tymczasem w wielu miejscach potrzebna jest szczera duchowa inwentaryzacja. Potrzebna była za czasów proroka Ezechiela, potrzebna jest i dzisiaj. „A gdy liczne narody będą przechodzić koło tego miasta, wtedy powie jeden do drugiego: Za co tak uczynił Pan temu wielkiemu miastu?” Jer. 22:8

Jest potrzeba szczerze odpowiedzieć na to pytanie.

Poganie mieli się dowiedzieć dlaczego Bóg dopuścił do zburzenia Świątyni i Jerozolimy. Że nie stało się to, ot, tak sobie, że przyczyną były wszystkie obrzydliwe rzeczy jakie robili…  Resztka Izraela, będąc na wygnaniu miała się do tego przyznać i to wobec pogan.


W wierszu szesnastym prorok Ezechiel pisze o resztce, która poprzez swoją szczerą skruchę będzie świadczyć obcym narodom, że kara, która spadła na nich jest wynikiem Bożej świętości, sprawiedliwości i prawdomówności, a nie słabości czy ślepej zemsty.

To nie jest tylko akt skruchy, choć potrzebny. Publiczne wskazanie na czyny ohydne, obrzydliwe popełnione wobec Pana Boga, szczera ocena sytuacji i wyznanie skruchy wobec obcych jest również środkiem ku poznaniu Boga. Poprzez akt sprawiedliwego gniewu Bożego i kary, nie tylko naród wybrany, ale też i okoliczne narody będą miały możliwość poznania Pana Boga. „I poznają, że ja jestem Pan JHWH.

Bóg jest konsekwentny, to co obiecał wkrótce spełni się. Utrata niepodległości, zburzenie umiłowanego miasta i zniszczenie Świątyni posłużą pogańskim narodom poznaniu świętego i sprawiedliwego Boga. 


Dzisiaj wielu ludzi pyta; dlaczego Pan Bóg na coś tragicznego zezwala lub gdzie był Bóg w tej dramatycznej sytuacji, co bardziej zuchwali posądzają za różne tragedie Pana Boga, że to On jest winien tego co dzieje się wokół nas.

„Ale jeżeli zapomnisz Pana, Boga twego, i pójdziesz za innymi bogami, będziesz im służył i oddawał im pokłon, to oświadczam wam, że niechybnie zginiecie. Jak narody, które Pan wytraca przed wami, tak samo i wy zginiecie za to, że nie będziecie słuchać głosu Pana, Boga waszego.” 5 Moj. 8:19-20  


Gdy rozważamy potrzebę szczerej skruchy i przyznania się do złych czynów, dobrze jest przywołać  ku pamięci piękny przykład rachunku sumienia proroka Daniela, który tak się modlił; 

„Zgrzeszyliśmy, zawiniliśmy i postępowaliśmy bezbożnie, zbuntowaliśmy się i odstąpiliśmy od twoich przykazań i praw. I nie słuchaliśmy twoich sług, proroków, którzy w twoim imieniu przemawiali do naszych królów, i naszych książąt, naszych ojców i do całego pospólstwa. ... Panie! Wstyd nam, naszym królom, naszym książętom i naszym ojcom, bo zgrzeszyliśmy przeciwko tobie.” Dan. 9:5-6,8






sobota, 19 grudnia 2015

Ezechiela 11:22–25

„Potem cherubini podnieśli swoje skrzydła, koła [ruszyły] wraz z nimi, a Chwała Boga Izraela była, nad nimi w górze. I wyszła Chwała Jahwe spośród miasta, i stanęła na górze, która jest na wschód od miasta. Duch zaś uniósł mię i przywiódł w widzeniu [mocą] Ducha Bożego do Chaldei, do wygnańców. I opuściło mię widzenie, które miałem. Opowiedziałem tedy wygnańcom wszystkie sprawy Jahwe, które mi ukazał." (Biblia Poznańska 1974/75)
"Wtedy cherubini podnieśli swoje skrzydła i z nimi podniosły się równomiernie koła, a u góry spoczywała nad nimi chwała Boga Israela. (23) Potem chwała WIEKUISTEGO uniosła się znad obrębu miasta oraz stanęła na górze, po wschodniej stronie miasta. (24) Zaś Duch podniósł mnie i w widzeniu, przez Ducha Boga, przyprowadził mnie do ziemi kasdejskiej, do wygnańców. Wtedy odeszło ode mnie zjawisko, które widziałem. (25) Więc ogłosiłem wygnańcom wszystkie słowa WIEKUISTEGO, które mi objawił." (Nowa Biblia Gdańska 2011)

W Księdze Ezechiela, w rozdziałach 8 - 11 padają zarzuty przeciwko czynom i postawom które są dla Pana Boga ohydne i obrzydliwe. Czynami tymi są; bałwochwalstwo, odstępstwo,  przemoc fizyczna i psychiczna, bezprawie i bezbożność, przelew krwi oraz przewrotność. Do tej listy musimy jeszcze dopisać, wzorowanie się na prawodawstwie pogańskim i wdrażanie się w zwyczaje, czerpanie z kultury  okolicznych narodów. O tym wszystkim prorok Ezechiel musi teraz porozmawiać ze starszymi Izraela. Właśnie kończy się wizja i prorok wraca do swoich gości, którzy czekają na niego, w jego domu,  od ósmego rozdziału. To wydarzenie ma miejsce pięć lat przed zburzeniem Jerozolimy.

"Gdy w szóstym roku, w szóstym miesiącu, piątego dnia tego miesiąca, siedziałem w swoim domu, a starsi judzcy siedzieli przede mną, spoczęła tam na mnie ręka Wszechmocnego Pana,"  Ezech. 8:1

„A duch uniósł mnie i zaprowadził w widzeniu, w duchu Bożym do Chaldei, do wygnańców; potem odeszło ode mnie widzenie, które miałem. I wypowiedziałem do wygnańców wszystkie słowa Pana, które mi objawił.” Ezech. 11:25,26

Rozdziały 8 – 11 to wizja o tym jak Chwała Boża opuszcza Świątynię oraz miasto Jeruzalem. Podane są konkretne przyczyny, postępowanie ludzi które było ohydne i obrzydliwe dla Boga i przyczyniło się do odejścia Chwały Bożej.  Boża cierpliwość się skończyła i czytamy, że Chwała Boża a wraz z nią obecność Boża opuszcza miasto. Skutki tej sytuacji, mieszkańcy Jerozolimy doświadczą już niebawem. Drogę wyjścia Chwały Bożej przedstawia ilustracja, która wstawiłem w jednym z wcześniejszych wpisów.

W dzisiejszym fragmencie mamy podaną ważną informację, że ostatnim miejsce postoju Chwały Bożej była góra na wschód od miasta. Górą tą jest góra Oliwna.

To jest szczególna góra. Z tej góry roztacza się piękny widok na miasto Jerozolimę, z zamurowaną  Złotą Bramą na pierwszym planie. Dzisiaj u podnóża i na zboczu Góry Oliwnej jest ogromny kamienny cmentarz. Tu było miejsce, ogród Getsemani, gdzie Pan Jezus spędził ostatnie noce swojego życia i tutaj został pojmany. Na jej szczycie Góry zwanej oliwną, Pan  Jezus wstąpił do Nieba i tutaj powróci tak jak odchodził.

„I nauczał we dnie w świątyni, na noc zaś wychodził, by ją spędzić na Górze zwanej Oliwną.” Łuk. 21:37

„I gdy to powiedział, a oni patrzyli, został uniesiony w górę i obłok wziął go sprzed ich oczu. I gdy tak patrzyli uważnie, jak On się oddalał ku niebu, oto dwaj mężowie w białych szatach stanęli przy nich I rzekli: Mężowie galilejscy, czemu stoicie, patrząc w niebo? Ten Jezus, który od was został wzięty w górę do nieba, tak przyjdzie, jak go widzieliście idącego do nieba. Wtedy powrócili do Jerozolimy z Góry, zwanej Oliwną, która leży w pobliżu Jerozolimy w odległości drogi na jeden sabat.” Dz.Ap. 1:1,9-12

„Potem wyruszy Pan i będzie walczył z tymi narodami, jak zwykł walczyć w dniu bitwy. Jego nogi staną w owym dniu na Górze Oliwnej, która leży naprzeciwko Jeruzalemu od wschodu, tak że Góra Oliwna rozpadnie się w środku na wschód i na zachód, tworząc wielką dolinę. Połowa góry cofnie się na północ, a druga połowa na południe." (BW) Zach. 14:3-4

Kilka zdjęć Góry Oliwnej


 







piątek, 18 grudnia 2015

Ezechiela 11:14–21


" Wtedy Jahwe przemówił do mnie w te słowa: Synu człowieczy, twoim braciom, twoim braciom współrodakom, całemu Domowi Izraela i wszystkim, którym mieszkańcy Jerozolimy mówią: "Jesteście daleko od Jahwe. Nam dany jest kraj w posiadanie" - powiedz: Tak mówi Pan, Jahwe: Ponieważ wydaliłem ich między narody, rozproszyłem ich po [różnych] krajach i w krajach, do których przybyli, stałem się dla nich [tylko] trochę [ich] sanktuarium, dlatego powiedz: Tak mówi Pan, Jahwe: Zgromadzę was spośród narodów i zbiorę was z krajów, po których zostaliście rozproszeni, i dam wam ziemię Izraela. Wejdą tam, usuną z niej wszystkie jej ohydy i wszystkie jej obrzydliwości. Dam im inne serce, nowego ducha włożę w ich wnętrze. Usunę z ich ciała serce kamienne, a dam im serce cielesne, aby postępowali według moich przykazań i strzegli moich praw. Gdy będą je pełnili, staną się moim ludem, a Ja będę ich Bogiem. [Co do tych, których] serce idzie za ich ohydami i obrzydliwościami, [winę za] postępowanie ich złożę im na głowy - wyrocznia Pana, Jahwe."(Biblia Poznańska 1974/75)

"I stało się słowo Pańskie do mnie, mówiąc: Synu człowieczy, bracia twoi, bracia twoi, mężowie powinowaci twoi, i wszystek dom Izraelski, wszytcy, do których mówili obywatele Jerozolimscy. Oddalcie się od Pana, nam dana jest ziemia, abyśmy ją posiedli. Przeto to mówi Pan Bóg: iżem ja oddalił między narody, a iżem je rozproszył po ziemiach, będą im świątnicą małą w ziemiach, do których zaszli. Przeto mów: To mówi Pan Bóg: Zbiorę was z narodów, i skupię z ziem, po którycheście rozproszeni, a dam wam ziemię Izraelowę. I wnidą tam, i zniosą wszystkie urazy, i wszystkie obrzydłości jej z niej. I dam im serce jedno, i ducha nowego dam do wnętrzności ich, i odejmę serce kamienne z ciała ich, i dam im serce mięsiste. Żeby chodzili w przykazaniach moich a strzegli sądów moich, i czynili je: aby mi byli ludem, a ja im był Bogiem. Których serce za urazami i za obrzydłościami swemi chodzi, tych drogę położę na głowę ich, mówi Pan Bóg." (Biblia Jakuba Wujka 1599) 


Zwodnicza idea prosperity
 

Kolejny fragment i kolejne głębokie myśli. Fakt, że komuś się powodzi, że są sukcesy i jest prosperity, nie zawsze znaczy, że ktoś, lub grupa ludzi jest w Bożej woli. Można czynić rzeczy ohydne i  obrzydliwe dla Boga i żyć w przekonaniu, że się jest nadzwyczaj błogosławionym. Cóż za zgubna pewność siebie. W tym fragmencie widzimy  coś zgoła odwrotnego. Ludzie na wygnaniu są bliżej Boga, niż ci w Jerozolimie.  Bóg, chwała Boża, przenosi się z tej wielkiej Świątyni, nad rzekę Kebar, aby być tam tymczasową świątynią. Pamiętamy, że chwała Boża, obecność Boża, ta która była w miejscu najświętszym w Świątyni, ukazała się prorokowi w szczerym polu nad rzeką w Babilonie. Bóg jest z nimi, pomimo, że miejsce w którym są nie jest ani sukcesem i ani prosperity. Ci którzy bezpiecznie czuli się w swoim „kociołku” mówili o tych na wygnaniu „Jesteście daleko od Jahwe, to nam dana jest ziemia, abyśmy ją posiedli.” W poprzednim wątku pisałem na temat fałszywej pewności siebie. W odpowiedzi na to wielkie zadufanie w sobie i obłędne zaślepienie, Pan Bóg odpowiada: „Chociaż wygnałem ich między narody i rozproszyłem po różnych krajach, to jednak tylko na krótko i ja tam jestem dla nich świątynią, w miejscach, dokąd przybyli. Przyjdzie czas gdy zgromadzę ich spośród narodów i zbiorę ich z krajów, do których zostali rozproszeni, i dam im ziemię Izraela.”

W Biblii Warszawskiej i w kilku innych tłumaczeniach w wierszu szesnastym mamy określenie czasu pobytu Izraelitów w niewoli; „jednak byłem dla nich na krótki czas świątynią w krajach”. Jest to jednak niepewny fragment i w wielu innych tłumaczeniach Pisma Świętego ta myśl jest inaczej tłumaczona. I tak np. Cylkow tłumaczy to miejsce w ten sposób; „a był im drobną tylko świątynią.” Podobnie jest w Nowej Biblii Gdańskiej. W Biblii Wujka jest zawarta jeszcze inna sugestia, że to narody, a nie Bóg staną się małą świątynią. „będą (narody) im świątnicą małą w ziemiach”. Fragment jest niejasny, i trudno o jednoznaczną opinię w tej kwestii.

 

Jest nadzieja

Ta tragiczna i koszmarna wizja kończy się promieniem nadziei, który zapewne rozświetlił serce Ezechiela.  Pan Bóg mówi, daje obietnicę; zgromadzę was, dam wam ziemię Izraela, dam wam jedno serce (jedność Izraela) i nowego ducha, usunę serce kamienne, a dam mięsiste. Takie właśnie  poselstwo prorok Ezechiel ma przedstawić starszym Izraela na obczyźnie, zgromadzonym w jego domu. Jest jednak warunek: Pan Bóg mówi dalej; „Oni zaś przyjdą do niej i usuną z niej wszystkie jej bóstwa i wszystkie obrzydliwości.” Trzeba będzie zrobić porządek. Skutkiem oczyszczenia ziemi w Izraelu będzie jedno, mięsiste, lekkie i wrażliwe serce, które uzdolni repatriantów do postępowania według Bożych nakazów, przestrzegania i wypełniania Jego praw.

 

Tak staną się moim ludem, a Ja będę ich Bogiem.

Jest  i ostrzeżenie. Pomimo obietnicy zmiany sytuacji, werset dwudziesty pierwszy informuje nas, że będą ludzie, których serce nadal skłaniać się będzie ku ich bóstwom i obrzydliwościom. Ludzi, którzy nie poddadzą się procesowi oczyszczenia, Pan Bóg ukarze za ich postępowanie, „tych drogę obrócę na głowy ich”.





środa, 16 grudnia 2015

Ezechiela 11:9–13

„Wyprowadzę was z niego i oddam was w ręce cudzoziemców. Uczynię sąd nad wami. Padniecie od miecza. Osądzę was u granic Izraela i poznacie, że Ja jestem Jahwe. Ono nie będzie dla was kotłem, a wy nie będziecie w nim mięsem. U granic Izraela was osądzę. Poznacie, że Ja jestem Jahwe, bo nie postępowaliście według moich przykazań. Moje prawa łamaliście, a trzymaliście się praw tych ludów, które są wkoło was. I stało się, gdy prorokowałem, że umarł Peletiasz, syn Benajasza. Wtedy padłem na twarz, zawołałem wielkim głosem i rzekłem: Ach, Panie, Jahwe! Ty dokonujesz zagłady Reszty Izraela.” (Biblia Poznańska 1974/75)

„A wywiodę was z pośrodku jego, a podam was w ręce obcych, i wykonam nad wami sądy. Od miecza polężecie, na granicach Izraelskich osądzę was, i dowiecie się, żem Ja Pan. Miasto nie będzie wam kotłem, ani wy będziecie w pośród jego mięsem; na granicach Izraelskich osądzę was, I dowiecie się, żem Ja Pan; ponieważeście w ustawach moich nie chodzili, a sądów moich nie czynili, aleście według sądów tych narodów, którzy około was są, czynili. A gdym prorokował, tedy Pelatyjasz, syn Banajaszowy, umarł: dlatego upadłem na twarz moję, a wołając głosem wielkim, rzekłem: Ach, panujący Panie! do gruntu wygładzisz ostatki Izraelskie. (Biblia Gdańska 1632).

W 1 Kor. 10:18 czytamy taką zachętę; „Patrzcie na Izraela według ciała;” To jest kolejne miejsce w Biblii które motywuje nas do bacznego przyglądania się „Izraelowi według ciała”. Studium Księgi Ezechiela jest takim właśnie przyglądaniem się i wyciąganiem wniosków do zastosowania dla naszego życia.

W tym rozdziale uczymy się jak nie tworzyć mitów i nie polegać na fałszywym poczuciu bezpieczeństwa i zwodniczej pewności siebie jakiej dzisiaj mamy wiele w kościele, we wspólnotach. Pan Bóg obwieszcza, że Jerozolima nie będzie dla radnych tego miasta, chroniącym ich przed ogniem kotłem, ani oni, zacni obywatele, niczym gotujące się w smacznym wywarze mięso, nie będą w nim bezpieczni. Jerozolima nie da wam schronienia. Pan Bóg mówi, na granicy izraelskiej będę was sądził. Historia informuje nas, że wiele tragicznych sytuacji miało miejsce, m.in w Ribli, która znajdowała się w granicach Izraela.

„Lecz wojsko chaldejskie puściło się za królem w pogoń i dognali go na stepach jerychońskich, całe zaś jego wojsko opuściwszy go, rozpierzchło się. Pojmali tedy króla i zaprowadzili go do króla babilońskiego do Rybli i tam go osądzili. Synów Sedekiasza na jego oczach zabito, jego samego kazał oślepić, okuć w kajdany i zaprowadzić do Babilonu. ... Z miasta zaś zabrał jednego eunucha, który był ustanowiony nad wojownikami, oraz pięciu ludzi z najbliższego otoczenia króla, których znaleziono w mieście, i sekretarza dowódcy zastępu, który przeprowadził pobór wojskowy wśród prostego ludu, i sześćdziesięciu ludzi z ludu prostego, których znaleziono w mieście. Tych kazał zabrać Nebuzaradan, dowódca gwardii przybocznej, i zaprowadzić do króla babilońskiego do Ribli, Król babiloński zaś kazał ich pozbawić życia w Ribli, w ziemi Chamat. I tak poszedł Juda z ziemi swojej do niewoli.” 2 Król. 25:5-7,19-21

Dalej czytamy „I poznacie, że Ja jestem Jahwe, do poleceń którego nie stosowaliście się ani nie wypełnialiście nakazów, ale wypełnialiście nakazy tych narodów, które was otaczają dokoła.” Wszystko co było dokoła, od pokoleń fascynowało Izraelitów. Począwszy od spraw religijnych, kulturę, politykę, (bo króla też chcieli mieć wzorem sąsiadów), aż po prawodawstwo i sądownictwo. Wszelakie bożki były lepsze, ołtarz z Damaszku był lepszy od tego w Świątyni, narzeczone były lepsze, zwyczaje, ustrój polityczny, a teraz czytamy, że i prawo u sąsiadów było lepsze od Prawa Bożego.


Również z tego fragmentu uczymy się aby nie spoglądać na duchowych "sąsiadów", że mają oni coś lepszego, atrakcyjnego, że mają lepsze uwielbienie, bardziej elokwentnego kaznodzieję, coś mistycznego, elektryzującego, odlotowego.
 

Pan Bóg przestrzegał swój naród wybrany; "Nie wdrażajcie się w zwyczaje narodów." Jer. 10:2 „Strzeż się, abyś nie wpadł w sidła za nimi po ich wytępieniu sprzed oblicza twego i abyś nie pytał o ich bogów, mówiąc: Podobnie jak te narody służyły swoim bogom, tak i ja uczynię. Nie uczynisz tak Panu, Bogu twemu, gdyż czyniły one dla swoich bogów to wszystko, co jest obrzydliwością dla Pana i czego Pan nienawidzi, paląc dla nich w ogniu nawet swoich synów i swoje córki.” 5 Moj. 12:30-31

"Będziecie przestrzegać wszystkich moich ustaw i wszystkich moich praw i będziecie je wypełniać, aby nie wyrzuciła was ziemia, do której Ja was prowadzę, abyście w niej mieszkali. A nie postępujcie według ustaw ludu, który Ja wypędzam przed wami, gdyż to wszystko czynili i obrzydziłem ich sobie." 3 Moj. 20:20,22-23

"I przemówił Pan do Mojżesza tymi słowy: Przemów do synów izraelskich i powiedz im: Ja, Pan, jestem Bogiem waszym. Nie czyńcie tak, jak się czyni w ziemi egipskiej, w której mieszkaliście. Nie czyńcie też tak, jak się czyni w ziemi kanaanejskiej, do której was prowadzę. Nie postępujcie według ich obyczajów."  3 Moj. 18:1-3


Kiedy Ezechiel prorokuje umiera jeden ze starszych Izraela, Peletiasz, syn Benajasza. Być może był to ich przywódca. Ezechiel zapewne się z nim nie zgadzał, ale gdy ten umiera, prorok pada na twarz i woła do Boga wielkim głosem. To pokazuje szlachetność i wrażliwość proroka Ezechiela. To jest przepiękna cecha charakteru, godna naśladowania, nie zgadzać się z kimś, ale smucić się gdy nasz oponent cierpi lub umiera.

wtorek, 15 grudnia 2015

I poznają, że Ja jestem JHWH...

Początkowo tytuł studium miał formę: "I poznają, że Ja jestem Pan". Chciałem, żeby ta myśl była mottem naszych rozważań. Zwrot "I poznają (poznacie), że Ja jestem Pan" występuje w Księdze Ezechiela ok. 60 razy i w takiej samej formie występuje w Biblii Warszawskiej, Gdańskiej i w Tysiąclecia. Zwrócono mi słuszną uwagę, na występujące w oryginale hebrajskim słowo JHWH. Na podstawie tej uwagi zmieniłem tytuł studium na bardziej odpowiedni. Sam zwrot "I poznają, że Ja jestem JHWH" wydaje się, że ma nieco inne znaczenie. Bardziej właściwe "I poznają, że Ja JHWH to powiedziałem." Bardzo interesujący tutaj jest przekład Izaaka Cylkowa, mamy tam napisane: "I poznacie, żem Ja Wiekuisty."
 

Pan Bóg poprzez Księgę Ezechiela chce pokazać, że można poznać Go również w trudnych okolicznościach, w sprawiedliwym sądzie i gniewie, że trudne sytuacje potwierdzają prawdziwość tego co Pan Bóg ma nam do powiedzenia. Tej sprawie przyjrzymy się bardziej podczas dalszego studium...
 

Na początku w tekście hebrajskim było samo JHWH. Później Masoreci miedzy VI a XI wiekiem dodali samogłoski w postaci kropek i innych znaczków, w tym tzw. szewę prostą. System ten w tekście Masoretów nie jest jednak w tej sprawie do końca pomocny, bo są tam miejsca gdzie tetragram JHWH ma różne znaczki towarzyszące, co ilustruje nam obraz poniżej.



Wg tradycji Żydzi nie wymawiają – ze względu na cześć dla Imienia Bożego – słowa Jahwe ani Jehowa, lecz zastępują je wyrazami: Adonaj, HaSzem lub innymi, dlatego trudno jest uchwycić fonetyczny zapis tetragramu JHWH. 


Nikt nie da stu procentowej gwarancji, czy należy mówić Jehowa, Jahwe, Jahweh czy Jeowa. Dlatego moim zdaniem najbezpieczniej pozostać przy samym JHWH. Nie jestem też zwolennikiem zastępowania JHWH słowem Pan. Ponieważ to jest nawiązanie nie do tekstu oryginalnego, hebrajskiego, ale do żydowskiej tradycji orazdo greckiej Septuaginty, w której to JHWH zamieniono na słowo kyrios (Κυριος) od hebrajskiego słowa Adonai. Tłumaczenie JHWH jako "Pan" czy może lepiej byłoby jako "Sir" jest dodawaniem pierwiastka ludzkiego, do tego co święte i boskie. W moim poczuciu jest to zwielokrotnione umniejszenie znaczenia i wagi JHWH. Ja też przecież jestem dla niektórych ludzi pan, co prawda z małej litery, ale jednak. W pismach urzędowych (podobnie zresztą jak w korespondencji prywatnej) wielką literą zapisujemy zawsze wyrazy odnoszące się do adresata. Napiszemy więc Pan Prezydent lub Szanowny Panie. JHWH to nie jest to samo co Pan. Nie można tutaj postawić znaku równości. Dlatego cenię sobie te tłumaczenia Pisma Świętego gdzie napisano tylko JHWH i wszystko jest jasne. Nie ma takiego tytułu ani takiego imienia na ziemi.
 

... poznają, że Ja jestem JHWH

                                    ... i doszło mnie słowo JHWH tej treści

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Zabiliście w tym mieście wielu...

Pan Bóg przez proroka Ezechiela zarzuca narodowi wybranemu bałwochwalstwo, przemoc fizyczną i psychiczną, wyzysk, grabież, a nawet przelew krwi… W Ezechiela 11:6 czytamy’

„Zabiliście w tym mieście wielu i napełniliście jego ulice pomordowanymi”


Nigdy przedtem nie zwróciłem uwagi na ten fakt, wydawało się, że morderstwa w Izraelu były czymś marginalnym, tymczasem, gdy się baczniej temu przyjrzymy widzimy, że był to niecny proceder rozpowszechniony na niespotykaną skalę. I to w Izraelu, gdzie jednym z praw było piąte przykazanie, nie zabijaj. Chciałbym podczas naszego studium Księgi Ezechiela, wyróżnić, podkreślić wagę tego problemu.

Na wstępie przeczytajmy dwa fragmenty z Prawa Mojżeszowego, w którym bardzo wyraźnie zostało napisane, by nie przelewano niewinnej krwi. „Nie bezcześćcie ziemi, w której mieszkacie! Krew bowiem bezcześci ziemię, a ziemi nie można oczyścić od krwi, która na niej została przelana, inaczej jak tylko krwią tego, który ją przelewa. I nie zanieczyszczajcie ziemi, w której mieszkacie, wpośród której i Ja mieszkam; gdyż Ja, Pan, mieszkam wśród synów izraelskich.” 4 Moj. 35:33-34

„By nie przelewano niewinnej krwi na twojej ziemi, którą daje ci Pan, Bóg twój, w posiadanie, i aby wina przelania krwi nie ciążyła na tobie. Lecz jeżeli ktoś miał w nienawiści swego bliźniego i czyhał na niego, i powstawszy przeciwko niemu ugodził go śmiertelnie, a potem schronił się w jednym z tych miast, To wtedy starsi jego miasta poślą i sprowadzą go stamtąd, i oddadzą w ręce mściciela krwi, i poniesie śmierć.” 5 Moj. 19:10-12

Ten Boży pogląd na temat przelewania krwi został potwierdzony w Przypowieściach Salomona, gdzie czytamy; „Tych sześć rzeczy nienawidzi Pan, a tych siedem jest dla niego obrzydliwością: Butne oczy, kłamliwy język, ręce, które przelewają krew niewinną,” Przyp. 6:16-17

Z opisów w Księdze Ezechiela i u innych proroków dowiadujemy się, że i to Boże Prawo było nagminnie łamane i to przez przywódców ludu.

„I doszło mnie słowo Pana tej treści: A ty, synu człowieczy, czy chcesz sądzić, czy chcesz sądzić miasto krwi przelewu? Przedstaw mu jego obrzydliwości. I powiedz: Tak mówi Wszechmocny Pan: Biada miastu, które u siebie przelewa krew, aby nadszedł jego czas, które robi sobie bałwany, aby się przez nie kalać. Ściągnęłoś na siebie winę przez krew, którą przelałoś; skalałoś się przez bałwany, które zrobiłoś, przybliżyłoś swój dzień i doszłoś do kresu twoich lat. Dlatego uczynię cię szyderstwem narodów i pośmiewiskiem wszystkich ziem.” Ezech. 22:1-4

„Oto książęta izraelscy w tobie, każdy zadufany w siłę swojego ramienia, przelewają krew. (…) U ciebie są oszczercy, którzy przelewają krew, a na górach jadają u ciebie z krwią, u ciebie popełniają czyny haniebne.” Ezech. 22:6,9

„Dlatego tak mówi Wszechmocny Pan: Biada miastu, które przelewa krew, kotłowi, w którym jest rdza i z którego jego rdza nie schodzi! Dobywaj z niego kawałek po kawałku, niech nie pada o to los. Gdyż jest w nim krew przez nie przelana; wytoczyło ją na nagiej skale, nie wylało jej na ziemię, nie przysypało jej prochem. Aby wywołać mój gniew i wzbudzić chęć pomsty, wytoczyło krew na nagiej skale, i ta nie mogła być przykryta. Dlatego tak mówi Wszechmocny Pan: Biada miastu, które przelewa krew! I Ja wzniosę wielki stos drew.” Ezech. 24:6-9

„Ich nogi biegną do złego i śpieszą się do przelewu niewinnej krwi; ich myśli, to myśli zgubne, spustoszenie i zniszczenie znaczą ich szlaki. Drogi pokoju nie znają i nie ma prawa na ich gościńcach, chodzą tylko krętymi ścieżkami. Żaden z tych, którzy nimi chodzą, nie zna pokoju. Dlatego dalekie jest od nas prawo i nie dociera do nas sprawiedliwość; wyczekujemy światłości, lecz oto jest ciemność, wyczekujemy jasności dziennej, lecz musimy chodzić w mrokach.” Izaj. 59:7-9

„I mów: Słuchaj słowa Pana, królu judzki, który zasiadasz na tronie Dawida, ty i twoi słudzy, którzy wchodzicie przez te bramy! Tak mówi Pan: Stosujcie prawo i sprawiedliwość, i ratujcie uciśnionego z ręki gnębiciela, obcego przybysza ani sieroty ani wdowy nie uciskajcie, nie zadawajcie gwałtu i nie przelewajcie krwi niewinnej na tym miejscu!” Jer. 22:2-3

„Czy jesteś królem przez to, że współzawodniczysz w cedrowych budowlach? Twój ojciec przecież też jadł i pił, lecz stosował również prawo i sprawiedliwość i wtedy dobrze mu się powodziło. Sądził sprawę ubogiego i biednego, i wtedy było dobrze. Czy nie na tym polega to, że się mnie zna? - mówi Pan. Lecz twoje oczy i twoje serce szukają własnej tylko korzyści i przelewu niewinnej krwi, i popełniania krzywdy i gwałtu.” Jer. 22:15-17

„Pan dopełnił swojej popędliwości, wylał żar swojego gniewu i wzniecił na Syjonie ogień, który pochłonął jego podwaliny. Nie wierzyli królowie ziemscy ani wszyscy mieszkańcy świata, że gnębiciel i wróg wejdzie w bramy Jeruzalemu. Lecz stało się to z powodu grzechów jego proroków, win jego kapłanów, którzy przelewali w nim krew sprawiedliwych. Tren. 4:11-13

„Słuchajcie tego, wy, naczelnicy domu Jakuba, i wy, wodzowie domu Izraela, którzy czujecie wstręt do prawa i wykrzywiacie wszystko, co proste! Budujecie Syjon, przelewając krew, a Jeruzalem, popełniając zbrodnię.” Mich. 3:9-10

”Zniknął pobożny z kraju, nie ma uczciwego wśród ludzi. Wszyscy czyhają na rozlew krwi, jeden na drugiego sieć zastawia. Do złego mają zgrabne dłonie: Urzędnik żąda daru, a sędzia jest przekupny; dostojnik rozstrzyga dowolnie - prawo zaś naginają. Najlepszy między nimi jest jak kolec, najuczciwszy jak cierń. Lecz nadchodzi dzień wypatrzony przez twoich stróżów, twoje nawiedzenie; wkrótce nastąpi przerażenie.” Mich. 7:2-4
"Nogi ich są skore do rozlewu krwi," Rzym. 3:15

„Dlatego też i Mądrość Boża powiedziała: Poślę do nich proroków i apostołów, a z nich niektórych będą zabijać i prześladować, Aby dopominano się od tego pokolenia o krew wszystkich proroków, wylaną od założenia świata, Począwszy od krwi Abla aż do krwi Zachariasza, który został zabity pomiędzy ołtarzem i świątynią. Zaprawdę powiadam wam: Dopominać się jej będą od pokolenia tego.” Łuk. 11:49-51

Temat przelewu krwi jest obecny również na kartach Nowego Testamentu. Pan Jezus upomniał się o przelaną krew proroków, jest też mowa o śmierci duchowej. Dzisiaj mamy świadomość, że w wielu miejscach przelewana jest krew w duchowym znaczeniu, a wiele ludzi umiera duchowo lub jest unicestwianych z powodu niewłaściwego postępowania czy fałszywego nauczania swoich współbraci we wspólnotach czy duszpasterzy.

Obecnie, musimy również zdać sobie sprawę z faktu, że wielu apodyktycznych, i przepełnionych pychą wielebnych duchownych ma "krew na rękach" i jest odpowiedzialna za duchową śmierć wśród wielu członków kościołów i wspólnot.

Na przestrzeni wieków ludzie mieniący się chrześcijanami przelali całe oceany niewinnej krwi. Dlatego ci, pisze Paweł Apostoł, którzy zabijają Królestwa Bożego nie odziedziczą.

„Jawne zaś są uczynki ciała, mianowicie: wszeteczeństwo, nieczystość, rozpusta, Bałwochwalstwo, czary, wrogość, spór, zazdrość, gniew, knowania, waśnie, odszczepieństwo, zabójstwa, pijaństwo, obżarstwo i tym podobne; o tych zapowiadam wam, jak już przedtem zapowiedziałem, że ci, którzy te rzeczy czynią, Królestwa Bożego nie odziedziczą,” Gal. 5:19-21.

Udziałem zabójców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. 


Podobne ostrzeżenie znajdujemy w Księdze Objawienia: "Udziałem zaś bojaźliwych i niewierzących, i skalanych, i zabójców, i wszeteczników, i czarowników, i bałwochwalców, i wszystkich kłamców będzie jezioro płonące ogniem i siarką. To jest śmierć druga." Obj. 21,8; "Na zewnątrz są psy i czarownicy, i wszetecznicy, i zabójcy, i bałwochwalcy, i wszyscy, którzy miłują kłamstwo i czynią je." Obj. 22,15

"Udziałem morderców, zabójców będzie jezioro płonące ogniem i siarką." Pan Bóg zabronił przelewać krew niewinną i dał przykazanie; „Nie będziesz zabijał”. Wydaje mi się, że morderstwo jest cięższe gatunkowo od zabijania. W pierwszej kolejności jest to słowo do tych wszystkich którzy zabijają chrześcijan. Jan w swoim liście zalicza do grona zabójców tych co nienawidzą swoich braci.

„My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do żywota, bo miłujemy braci; kto nie miłuje, pozostaje w śmierci. Każdy, kto nienawidzi brata swego, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie ma w sobie żywota wiecznego.” 1 Jan. 3:14-15

piątek, 11 grudnia 2015

Ezechiela 11:1 – 8

"Potem duch uniósł mnie i wprowadził do wschodniej bramy domu PANA, zwróconej ku wschodowi. Przy jej wejściu stało dwudziestu pięciu mężczyzn. Wśród nich ujrzałem przywódców ludu: Jaazaniasza, syna Azzura, i Peletiasza, syna Benajasza. I rzekł do mnie: „Synu człowieczy, to są ci, którzy w tym mieście knują niegodziwość i dają złe rady, którzy mówią: «Wkrótce nie będziemy budować domów. To miasto jest kotłem, a my jesteśmy mięsem». Dlatego prorokuj przeciwko nim, prorokuj, synu człowieczy". Wtedy owładnął mną duch PANA i nakazał mi: „Głoś! Tak mówi PAN: Ludu izraelski, mówicie w ten sposób, lecz Ja wiem, co was nurtuje. Zabiliście w tym mieście wielu i napełniliście jego ulice pomordowanymi. Dlatego tak mówi Pan BÓG: Wasi pomordowani, których pozostawiliście w nim - oni są mięsem, ono zaś jest kotłem, ale wyprowadzę was z niego. Boicie się miecza, więc miecz was dosięgnie - wyrocznia Pana BOGA." (Biblia ed. Świętego Pawła 2008)

"I podniósł mię duch, a przywiódł mię do bramy domu Pańskiego wschodniej, która patrzy na wschód słońca; a oto w wejściu onej bramy było dwadzieścia i pięć mężów, między którymi widziałem Jazanijasza, syna Assurowego, i Pelatyjasza, syna Banajaszowego, książąt ludu; Tedy mi rzekł: Synu człowieczy! onić to są mężowie, którzy zamyślają o nieprawości, a radzą złą radę w tem mieście, Mówiąc: Nie budujmy domów blisko; boby tak miasto było kotłem, a my mięsem. Dlatego prorokuj przeciwko nim, prorokuj, synu człowieczy! Tedy przypadł na mię duch Pański, i rzekł do mnie: Mów: Tak mówi Pan: Takeście mówili, domie Izraelski! bo co wam kolwiek przychodzi na myśl, to Ja znam; Wielkieście mnóstwo pobili w tem mieście, a napełniliście ulice jego pobitymi. Dlatego tak mówi panujący Pan: Którzy są pobici od was, którycheście składali w pośrodku jego, oni są mięsem, a miasto kotłem; ale was wywiodą z pośrodku jego. Baliście się miecza; ale miecz przywiodę na was, mówi panujący Pan." Biblia Gdańska (1632).

Duch dalej oprowadza Ezechiela po terenie Świątyni. Teraz widzi wschodnią bramę Świątyni a w niej dwudziestu pięciu starszych Izraela. W Ezechiela 8:16 czytaliśmy o dwudziestu pięciu kapłanach, którzy modlili się do słońca. Oni nie robili tego do czego byli powołani. Teraz widzimy tu drugą grupę ludzi, są to starsi, przywódcy ludu, ludzie wpływowi, sędziowie, biznesmeni, politycy. Ich rolą było udzielanie dobrych rad, rad opartych na Prawie Bożym. Pełnili oni w bramach miasta również funkcje sądownicze, a nawet załatwiali transakcje handlowe. W dzisiejszym fragmencie czytamy, że i ci nie robili tego do czego byli powołani. Duch mówi do proroka; "Synu człowieczy, to są ci mężowie, którzy knują nieprawość, niegodziwość i dają złe rady w tym mieście."
"Bo wiem, że liczne są wasze zbrodnie i wielkie wasze grzechy. Gnębicie niewinnego, bierzecie łapówki, a prawo ubogich obalacie w bramie." Amos. 5:12
 

Ci skorumpowani politycy mówią do siebie; "Nie bliski jest czas budowy domów. Ono [Jeruzalem] jest kotłem, a my jesteśmy mięsem"

Fałszywe poczucie bezpieczeństwa

Werset trzeci mówi o fałszywym poczuciu bezpieczeństwa. Werset ten, w części o budowaniu domów nie jest prosty w tłumaczeniu i trudny do interpretacji.
W Biblii Gdańskiej czytamy; „Nie budujmy domów blisko; boby tak miasto było kotłem, a my mięsem." W Biblii Tysiąclecia; „Nieprędko buduje się domy.” Natomiast w Biblii Warszawsko-Praskiej jest napisane tak; „już niedługo nie będzie potrzeba budować żadnych domów. U Cylkowa mamy; „Nie tak szybko przyjdzie domy budować”, a w Biblii Poznańskiej; "Nie bliski jest czas budowy domów."  Wydaje się, że prawidłowe tłumaczenie powinno mniej więcej wyglądać tak; „Nie blisko budowanie domów.”

W tym czasie w Judzie było wiele opuszczonych domów przez pierwszą grupę uprowadzonych do niewoli. Ci co pozostali korzystali z dorobku przesiedleńców. Mówili my tutaj, nam tutaj jest dobrze, oni tam w niewoli, tak prędko nie wrócą, nie ma potrzeby budować nowych domów. Z kontekstu wynika, że u mówiących było fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Od najazdu Nabuchodonozora na Jerozolimę minęło około sześciu lat. Pewne drobne zniszczenia zostały już dawno naprawione, król Jojakim oddał miasto prawie bez walki. Ci co pozostali mieli tę złudną pewność, że co jak co, ale Jerozolima jest bezpieczna, jest jak kocioł, nie do zdobycia, a jego ściany ochronią przed niebezpieczeństwem z zewnątrz i ogniem. Tak jak kocioł chroni potrawy przed spaleniem, tak nasze mury są mocne, jak mosiężny garnek, nic nie dostanie się do środka.

Zapomnieli już o poprzednim najeździe, byli zadufani, pewni siebie, że Bóg nie opuści świątyni ani Jerozolima nie zostanie zburzona i spalona. Mając tę fałszywą pewność siebie, ułudę bezpieczeństwa robili to co robili. Trwali w bałwochwalstwie, byli niegodziwi, przewrotni, wyzyskiwali innych, stosowali przemoc, a także, o zgrozo (!),  nagminnie przelewali niewinną krew, o czym dowiadujemy się w wierszu szóstym. U proroków czytamy, że to fałszywe poczucie bezpieczeństwa było podsycane przez fałszywych proroków i zwiedzionych duchownych.

"Biada beztroskim na Syjonie i zadufanym na górze Samarii, wybitnym obywatelom pierwszego z ludów, którzy czują się jak bogowie w domu Izraela!" Amos. 6:1

"Gdyż od najmłodszego do najstarszego wszyscy oni myślą o wyzysku; zarówno prorok jak i kapłan - wszyscy popełniają oszustwo. I leczą rany swojego ludu powierzchownie, mówiąc: Pokój, pokój! choć nie ma pokoju." Jer. 6:13-14

"Wyciągnę swoją rękę przeciwko prorokom, którzy mają fałszywe widzenia i prorokują kłamliwie; w zgromadzeniu mojego ludu nie będą. Wpisani nie będą w poczet domu izraelskiego i do ziemi izraelskiej nie wejdą - i poznacie, że Ja jestem Wszechmocny Pan. Dlatego, właśnie dlatego, ze zwodzili mój lud, mówiąc: Pokój! chociaż nie było pokoju; a gdy on wznosił mur, oni go tynkowali," Ezech. 13:9-10

Wyprowadzę was z tego kotła


Tymczasem Boży prorocy, którzy mówili bezkompromisowa prawdę, zwracali uwagę na niewłaściwe postępowanie przywódców ludu. Boży prorocy byli ignorowani, lekceważeni,  prześladowani a nawet zabijani. Mówiono do nich; nie kraczcie złowieszczo.

"Nie kraczcie złowieszczo - tak mówią. Czegoś takiego nie powinno się przepowiadać. Nie spotka nas taka hańba! Czy dom Jakuba jest przeklęty? Czy duch Pana jest ukrócony? Czy takie miałyby być jego dzieła? Czy jego słowa nie są życzliwe dla tego, kto postępuje w sposób prawy? Lecz to wy występujecie jako nieprzyjaciele mojego ludu! Niewinnego pozbawiacie odzienia, płaszcz ściągacie z tych, którzy niczego złego nie przeczuwają, jak ci, którzy wracają z wojny." Mich. 2:6-8

To fałszywe poczucie bezpieczeństwa wkrótce się skończy. Pan Bóg mówi przez proroka Ezechiela; wyprowadzę was z tego kotła. Boicie się miecza, więc miecz was dosięgnie - wyrocznia Pana BOGA"


Fałszywe poczucie bezpieczeństwa zawsze podszyte jest strachem...



To wszystko oglądała chwała Boża...

W poprzednim wątku napisałem, "To wszystko oglądała chwała Boża, od czasów Mannassesa i Achaza chwała Boża praktycznie współdzieli swoje miejsce w Świątyni z „nowym” ołtarzem, z obrazami, posagami i z demoniczną liturgią ku czci ciał niebieskich i niejakiego Tammuza."

W tej sprawie napisała do mnie siostra w Panu, z uwagą, że chwała Pana nie mogła współdzielić miejsca z innym duchem, z innymi bóstwami. Że to jest widzenie i na jego podstawie nie można tworzyć teologii. Sporo myślałem nad tym.

Faktem jest, że na terenie Świątyni działy się obrzydliwe rzeczy. Chwała Pana była świadkiem tych wszystkich duchowych obrzydliwości. Tak wynika z innych fragmentów.

"Mów do domu przekory, do domu izraelskiego: Tak mówi Wszechmocny Pan: Dosyć wszystkich waszych obrzydliwości, domu izraelski! Wprowadzaliście cudzoziemców nieobrzezanych na sercu i nieobrzezanych na ciele, aby byli w mojej świątyni, aby bezcześcili mój przybytek, gdy ofiarowaliście mój chleb, tłuszcz i krew i łamaliście moje przymierze wszystkimi swoimi obrzydliwościami. Nie pilnowaliście sami służby w mojej świątyni, lecz ich ustanowiliście, aby pełnili służbę w mojej świątyni." Ezech. 44:6-8

"Manasses miał dwanaście lat, gdy objął władzę królewską, a panował pięćdziesiąt pięć lat w Jeruzalemie. Matka Jego nazywała się Chefsibach. ... Postawił też posąg Aszery, który kazał sporządzić w świątyni, o której Pan powiedział do Dawida i do Salomona, jego syna tak: W tej świątyni i w Jeruzalemie, które wybrałem spośród wszystkich plemion Izraela, umieszczę moje imię na wieki," 2 Król. 21:1,7

"Zbudował także ołtarze w świątyni Pana, o której Pan powiedział: W Jeruzalemie będzie przebywać imię moje na wieki." 2 Kron. 33:4

Czy to były wizje ? Nie, to była tragiczna rzeczywistość. Czy w tym czasie, Chwała Pana była nad cherubami w Miejscu Najświętszym ? Moim zdaniem była. Była świadkiem, i współdzieliła teren Świątyni z Aszerą i z innymi bóstwami.

środa, 9 grudnia 2015

Ezechiela 10: 18-22

„Chwała Jahwe odeszła znad progu Świątyni i stanęła nad cherubinami. Na moich oczach cherubini podnieśli swe skrzydła i unieśli się z ziemi. Gdy oni odchodzili, koła [szły] równocześnie z nimi. I stanęli u wejścia w bramę Wschodnią Świątyni Jahwe, a Chwała Boga Izraela nad nimi w górze. Były to te istoty żywe, które widziałem u stóp Boga Izraela nad rzeką Kebar, i poznałem, że byli to cherubini. Każdy miał po cztery oblicza, każdy miał cztery skrzydła i podobieństwo rąk ludzkich pod swymi skrzydłami. [Co do] podobieństwa ich twarzy: Były to te same oblicza, które widziałem nad rzeką Kebar, [tak właśnie] wyglądali. Każdy z nich posuwał się prosto przed siebie." (Biblia Poznańska 1974/75)

„I odeszła chwała Pańska od progu domu, i stanęła nad Cherubinami. Gdy podnieśli Cherubinowie skrzydła swoje, a wzbili się od ziemi przed oczyma mojemi odchodząc, a koła przeciwko nim, i stanęli w wejściu bramy domu Pańskiego wschodniej, tedy chwała Boga Izraelskiego z wierzchu nad nimi była. Toć są one zwierzęta, którem widział pod Bogiem Izraelskim nad rzeką Chebar; i poznałem, iż to byli Cherubinowie. Po cztery twarze miał każdy z nich, i po cztery skrzydła każdy z nich, a podobieństwo rąk ludzkich pod skrzydłami ich. A podobieństwo twarzy ich było jako twarzy, którem widział u rzeki Chebar; także i oblicze ich takież było, i oni sami; każdy z nich prosto ku swej stronie chodził." (Biblia Gdańska 1632)


Taki był ich wygląd i każdy szedł prosto przed siebie
 

Chwała Pana jest „niespokojna”, szykuje się do drogi, jej zamiarem jest opuścić Świątynię oraz święte miasto Jeruzalem. Świadkami tych wydarzeń są cztery istoty żywe - cherubini, człowiek w lnianej szacie oraz prorok Ezechiel. To nie jest przyjemna wizja, to jest wstrząsający do głębi koszmar. Jak to ? Chwała Pana opuszcza Świątynię, przecież to nie możliwe? Niebawem, wizja zamieni się w rzeczywistość. Za pięć lat Boża chwała opuści Świątynie i Jerozolimę. Miasto zostanie spalone, mury zrównane z ziemią, a pozostali jeszcze ludzie pójdą do niewoli.

Dzisiaj w wielu miejscach mamy podobną sytuację. Ludzie odwracają się od Boga, lekceważą Prawdę, umniejszają ważność doktryn biblijnych, mieszają chrześcijaństwo z demoniczną duchowością New Age, wprowadzają do Świątyni liberalny uniwersalizm i relatywizm i są przekonani, że Bóg wszystko to zaakceptuje. Przecież jest Łaska – mówią, Pan nas nie opuści…
 

Chwała Pana i tak dużo zniosła. Bóg jest cierpliwy. Policzyliśmy, że od czasów Salomona mija około 400 lat oddalania się narodu wybranego od Pana Boga, pogrążania się w bałwochwalstwie, przewrotności, duchowym wszeteczeństwie i zadufaniu. Zamiast Boga pełno ludzkich programów, imitacji i substytutów. To wszystko oglądała chwała Boża, od czasów Mannassesa i Achaza chwała Boża praktycznie współdzieli swoje miejsce w Świątyni z „nowym” ołtarzem, z obrazami, posagami i z demoniczną liturgią ku czci ciał niebieskich i niejakiego Tammuza. Teraz cierpliwość Boża się kończy, a chwała Boża szykuje się do drogi… Cherubiny pójdą naprzód, a wraz z nimi Chwała Boża, nie będą się oglądać na boki, do tyłu.  Mają wyraźny cel przed sobą, są prowadzeni przez Ducha, znają wolę Bożą i są jej posłuszni.
 

Ikabod, Odeszła chwała Boża od Izraela

Z dzisiejszym fragmentem pewien związek ma historia zapisana w 1 Sam. 4:17-22 Przeczytajmy ją.  „A zwiastun odpowiadając, rzekł: Pierzchnął Izrael przed Filistyńczykami, wielką też lud poniósł klęskę, Także obaj twoi synowie, Chofni i Pinechas, zginęli, a Skrzynia Boża została wzięta. A gdy on wspomniał o Skrzyni Bożej, Heli spadł z krzesła na wznak obok bramy, złamał kark i umarł, gdyż był to mąż stary i ociężały. Przez czterdzieści lat był sędzią w Izraelu. A synowa jego, żona Pinechasa, była brzemienna i krótko przed rozwiązaniem. Gdy usłyszała wieść o zdobyciu Skrzyni Bożej i o zgonie swego teścia i męża, zległa i porodziła, gdyż zdjęły ją bóle porodowe. A gdy umierała, rzekły do niej kobiety, które obok stały: Nie bój się, gdyż urodziłaś syna. Lecz ona nic nie odpowiedziała i nie zwróciła na to uwagi. Nazwała natomiast dziecko Ikabod, mówiąc: Odeszła chwała od Izraela z powodu zdobycia Skrzyni Bożej i z powodu jej teścia i męża. Rzekła: Odeszła chwała od Izraela, gdyż zdobyta została Skrzynia Boża.”