wtorek, 3 listopada 2015

Ezechiela 6: 8-14

"Ale pozostawię wam przy życiu tych, którzy ujdą miecza pogan, gdy rozproszę was po obcych krajach. Ci, którzy pozostaną przy życiu, będą pamiętali o Mnie pośród obcych narodów, dokąd zostaną uprowadzeni. Gdy roztrzaskam ich serce wiarołomne, które Mnie opuściło, i oczy ich nierządne, rozglądające się za bożkami, wtedy będą żywili odrazę do samych siebie z powodu złości, które popełnili wszystkimi swoimi obrzydliwościami. I poznają, że Ja jestem Jahwe i że nie na próżno mówiłem, iż na nich sprowadzę to nieszczęście. Tak mówi Jahwe: Klaskaj w dłonie i tupaj nogą, i wołaj: Biada z powodu wszystkich obrzydliwości domu Izraela, który padnie od miecza, głodu i zarazy. Ten, co jest daleko, umrze od zarazy; ten, co jest blisko, polegnie od miecza, a ten, co pozostanie i będzie oblężony, umrze od głodu. I tak uśmierzę gniew mój na nich. Poznacie, że Ja jestem Jahwe, gdy wasi zabici będą leżeli pokotem u stóp ich bożków, wokół ich ołtarzy, na każdym pagórku, na wszystkich szczytach gór, pod każdym drzewem zielonym i pod każdym rozłożystym terebintem, gdzie składali ofiarę o miłym zapachu wszystkim swoim bożkom. Wyciągnę rękę przeciwko nim i zamienię kraj ten w ziemię pustą i dziką, począwszy od pustyni aż do Ribla, wszędzie, gdzie mieszkają, poznają, że Ja jestem Jahwe." (Biblia Tysiąclecia, wyd II 1971)

"Wszakże z was niektórych pozostawię, którzyby uszli miecza między poganami, gdy rozproszeni będziecie po ziemiach. I wspomną na mię, którzy z was zachowani będą między narodami, u krórych będą w pojmaniu, żem ubolewał nad sercem ich wszetecznem, które odstąpiło odemnie, i nad oczyma ich, które nierząd płodziły, chodząc za plugawemi bałwanami swojemi: i omierzną sami sobie dla złości, które czynili we wszystkich obrzydliwościach swoich.  I poznają, żem Ja Pan, a iżem nie darmo mówił, że na nich to złe przywiodę.  Tak mówi panujący Pan: Klaśnij ręką twoją, a tąpnij nogą twoją, i mów: Niestetyż na wszystkie złe obrzydliwości domu Izraelskiego; bo od miecza, od głodu, od morowego powietrza polegną.  Ten, co będzie daleko, morem umrze, a ten, co blisko, od miecza polegnie, a ten, co zostanie, i oblężony, od głodu umrze; a tak wykonam popędliwość moję nad nimi.  Tedy poznacie, żem Ja Pan, gdy będą pobici ich leżeli w pośrodku plugawych bałwanów ich, i około ołtarzów ich, na każdym pagórku wysokim, po wszystkich wierzchach gór, i pod każdem drzewem zielonem, i pod każdym dębem krzewistym, na któremkolwiek miejscu sprawowali wonność wdzięczną wszystkim plugawym bałwanom swoim.  Bo rękę swoję wyciągnę przeciwko nim, i uczynię tę ziemię spustoszoną i bardziej spustoszoną niż pustynię Dyblat, we wszystkich mieszkaniach ich. A tak poznają, żem Ja Pan." (Biblia Gdańska)

Idea Bożej resztki (ocalałych niedobitków) pojawiła się już wcześniej, i omówiłem ją przy okazji rozważania fragmentu Ezechiela 5: 1-10 http://ezechiela.blogspot.com/2015/10/ezechiela-5-1-10.html.O idei ocalałej resztki pisze również prorok Amos.

„Oto oczy Wszechmogącego Pana są zwrócone na to grzeszne królestwo: Wytępię je z powierzchni ziemi, jednak nie wytępię doszczętnie domu Jakuba - mówi Pan.” Amos. 9:8

Pan Bóg zapowiada, że ocaleni, rozproszeni po obcych narodach przypomną sobie o Panu Bogu. Przypomną sobie o Bożej udręce spowodowanej ich cudzołożną, bałwochwalczą postawą. Ich zadaniem będzie uświadomić sobie obrzydliwość swojego postępowania względem Pana Boga. Czytamy, że poczują w sobie odrazę do samych siebie. Upamiętanie prowadzi człowieka do przekonania, że  w porównaniu ze świętym Bogiem jest on grzeszny i nic nie znaczący. Uczucie odrazy do samego siebie jak bardzo jest odległe od dzisiejszej psychologicznej, pełnego samoakceptacji postmodernistycznego człowieka. Bóg mówi poczuj odrazę do siebie samego, a świat nam mówi poczuj się dobrze, zaakceptuj samego siebie, Bóg kocha cię takim jakim jesteś, nie potrzebujesz żadnych zmian. Co za sprzeczne ze sobą idee. I przekonają się, poznają że Bóg Abrahama jest ich JHWH Panem. Wszystko czego doświadcza ten zbuntowany, zadufany w sobie, bałwochwalczy naród i czego jeszcze doświadczy za kilka lat ma posłużyć jednemu celowi, - poznaniu Pana.

Pan Bóg daje prorokowi kolejne polecenie. Klaśnij w dłonie, tupnij nogą. Księga Ezechiela to jest proroctwo bez słów. Tutaj wielką rolę odgrywają symbole. Ezechiel jest znakiem dla gapiów. Muszą się nieźle nagłówkować, co to im Ezechiel pokazuje. Teraz stoi przed nimi, klaszcze w dłonie i tupie nogami.

Klaskanie oznacza radość, ale też złośliwą satysfakcję, że ktoś kogo nie lubimy doświadcza niepowodzenia…Tutaj klaskanie wyraża, gniew,  oburzenie, zwrócenie uwagi gapiów, że prorok ma coś ważnego do zakomunikowania. Biada wszystkim obrzydliwościom, Biada wam narodzie wybrany, zbliża się miecz głód i zaraza. Podniosę na was swoją rękę mówi Pan Bóg, w ten sposób wyładuję na was swój gniew. Następnie zamienię tętniące życiem miasta w ruinę i pustkowie i dopiero poznacie, żem Ja Pan Bóg JHWH jestem waszym Panem.

„I tak uśmierzę gniew mój na nich. Poznacie, że Ja jestem Jahwe, gdy wasi zabici będą leżeli pokotem u stóp ich bożków, wokół ich ołtarzy, na każdym pagórku, na wszystkich szczytach gór, pod każdym drzewem zielonym i pod każdym rozłożystym terebintem, gdzie składali ofiarę o miłym zapachu wszystkim swoim bożkom.”

Czy przeczytaliście, szósty rozdział Księgi Ezechiela ? Co za mowa? Ile w niej jadu… Gdyby dzisiaj wśród nas żył prorok Ezechiel, byłby z całą pewnością posądzony o faryzeizm, brak wiary, legalizm. Mówiono by o nim, że to jest ten, o ten religijny sfrustrowany, zniechęcony człowiek posługujący się mową nienawiści i nie mający nic, a nic miłości Bożej w sobie. Jak on w ogóle mógł w ten sposób przedstawić tak bardzo zafałszowany obraz Boga. Dzisiaj wielu chrześcijan i teologów ma problem z Ezechielem. Niektórzy bibliści nawet starają się wmówić nam, ze był on chory psychicznie. Mówienie prawdy o Bogu, nie zawsze jest miłe dla cielesnego zadufanego w sobie człowieka.

„Lecz ty, synu człowieczy, prorokuj i klaskaj w dłonie, niech miecz uderzy dwakroć, trzykroć! Jest to miecz rzezi, wielki miecz rzezi, który ich okrąża, Aby serca struchlały i aby wiele potknęło się i padło. Sprawiłem, że wyostrzono miecz do zabijania we wszystkich ich bramach. Uczyniono go jak błyskawica, wygładzono go na rzeź.” Ezech. 21:19-20

Dalej czytamy; "Wyciągnę swoją rękę przeciwko nim i uczynię kraj straszliwym pustkowiem, od pustyni aż do Rybli, wszędzie, gdzie mieszkają i poznają, ze Ja jestem Pan." Ezech. 6:14 


Ribla – miasto nad Orontosem w Syrii (2 Król 23:33; 25:6 – 20) Najdalej wysunięte na północ miasto w Palwstynie. Miasto znajdowało się na głównym międzynarodowym szlaku handlowym z Egiptu do Mezopotamii, Ważny punkt strategiczny. Ribla posiadała dużo wody, żywności i paliwa, co sprawiło, że była również ważnym obózem wojskowym. Tutaj wymordowano rodzinę królewską i oslepiono króla Sedecjasza. Dzisiaj Ribla liczy nieco ponad 5300 mieszkańców i jest małoznaczącym miasteczkiem w Syrii na północ od Damaszku.

“Lecz wojsko Chaldejczyków pędziło za nimi i doścignęło Sedekiasza na stepach Jerycha. Wtedy pojmali go i przyprowadzili do Nebukadnesara, króla babilońskiego, do Rybli w ziemi Chamat, a ten wydał nań wyrok. Król babiloński kazał stracić w Rybli synów Sedekiasza na jego oczach; także wszystkich dostojników Judy kazał stracić król babiloński. Sedekiaszowi kazał wyłupić oczy, a jego zakuć w kajdany i zaprowadzić do Babilonu.” Jer. 39:5-7 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz