czwartek, 24 grudnia 2015

Ezechiela 12:1-16

„[Dane] mi było słowo Jhwh, brzmiące: Synu człowieczy, mieszkasz pośród domu przewrotnego - którzy [mają] oczy, żeby widzieć, i nie zobaczyli, [mają] uszy, żeby słyszeć, i nie usłyszeli, ponieważ [są] domem przewrotnym. A ty, synu człowieczy, zrób sobie tłumok uprowadzonego i wyprowadź się za dnia na ich oczach. Wyprowadzisz się z twojego miejsca na inne miejsce na ich oczach. Może zobaczą, że [są] domem przewrotnym. Wyniesiesz twój tłumok, jak tłumok uprowadzonego, za dnia na ich oczach, a ty wyjdziesz wieczorem na ich oczach jak wyprowadzani uprowadzeni. Na ich oczach przebij sobie ścianę. Wyjdziesz przez nią. Na ich oczach włożysz [tłumok] na ramiona. Gdy [zapadnie] ciemność, wyjdziesz. Twoją twarz zasłonisz i nie będziesz widział kraju, ponieważ [jako] znak dałem ciebie domowi Izraela. Uczyniłem tak, jak było mi rozkazano. Mój tłumok wyniosłem, jak tłumok uprowadzonego, za dnia, a wieczorem przebiłem sobie ścianę ręką. Wyszedłem, gdy [zapadła] ciemność. Na ramiona włożyłem [tłumok] na ich oczach. Rano [dane] mi było słowo Jhwh, brzmiące: Synu człowieczy, czy nie rzekli do ciebie, dom Izraela, dom przewrotny: Co ty czynisz? Powiedz im: Tak rzekł Pan Jhwh: Ta przepowiednia [dotyczy] księcia w Jerozolimie i całego domu Izraela, [tych,] którzy [są] wewnątrz niej. Mów: Ja [jestem] waszym znakiem. Uczyniłem tak, [jak] będzie im uczynione. Pójdą na uprowadzenie, w niewolę. A książę, który [jest] pośród nich, na ramionach poniesie [tłumok], gdy [zapadnie] ciemność. Wyjdzie przez mur. Przebiją, żeby wyprowadzić przezeń. Zasłoni swoją twarz, żeby okiem nie zobaczył on kraju. Zastawię Moją sieć na niego. Będzie schwytany w Moje sidło. Zaprowadzę go do Babilonu, do ziemi Chaldejczyków, ale jej nie zobaczy. Tam umrze. Wszystkich, którzy [są] wokół niego, jego pomocników i wszystkie jego oddziały rozpędzę na wszystkie wiatry i miecza za nimi dobędę. Poznają, że Ja [jestem] Jhwh, gdy rozproszę ich w narodach, rozrzucę ich po krajach. Sprawię, że^ocaleje z nich mała liczba ludzi od miecza, od głodu i od zarazy, żeby opowiedzieli wszystkie swoje obrzydliwości w narodach, do których przybędą. Poznają, że Ja [jestem] Jhwh.” (Wyd. Pallottinum 2013)

„I doszło mnie słowo Wiekuistego, głosząc: Synu człowieczy, w pośród domu przekory przebywasz, którzy oczy mają, aby widzieli, a jednak nie widzą, uszy mają, aby słyszeli, a nie słyszą, bo domem przekory są.. Ty tedy, synu człowieczy, spraw sobie przybory pielgrzymie, a wy wędruj za dnia przed oczyma ich; wywędrujesz mianowicie z miejsca twego na miejsce inne przed oczyma ich; czy też ta zobaczą — gdyż domem przekory są! . Wyniesiesz zaś przybory swoje jako przybory pielgrzymie, za dnia, przed oczyma ich, a sam wyjdziesz wieczorem w oczach ich, jako zazwyczaj wychodzą wygnańcy. Przed oczyma ich przebijesz sobie mirr, a tędy wyniesiesz je. Przed oczyma ich podźwigniesz je na ramię, w ciemności wyniesiesz je, oblicze zaś twoje zasłonisz, abyś niewidział kraju; albowiem wróżbą ustanowiłem cię dla domu Israela ! I uczyniłem tale jak mi rozkazano; przybory moje wyniosłem jako przybory pielgrzymie za dnia, a wieczorem przebiłem sobie mur silą; w ciemności wyniosłem je, na ramię podźwignąłem przed oczyma ich. I doszło mnie słowo Wiekuistego nad ranem, głosząc: Synu człowieczy ! Izali nie rzekli do ciebie, ci z domu Israela, tego domu przekory: Co tu czynisz? Powiedz im: Tak rzecze Pan Wiekuisty: Księcia, który w Jerozolimie oznacza to brzemię i wszystkich z domu Israela, co wpośród nich. Powiedz: Jestem wróżbą dla was; jakom ja uczynił, tak uczynią im; na wygnanie, w niewolę pójdą. A książę, który w pośród nich, na ramieniu dźwigać będzie, w ciemności, gdy wyjdzie; mur przebiją, aby przezeń przenieść; oblicze swe zasłoni, ponieważ nie ujrzeć mu naocznie kraju. I rozciągnę nad nim sieć Moję, i pojmany będzie w sidłach Moich, i przywiodę go do Babelu, do ziemi chaldejskiej ; wszakże nie ujrzy jej, i tam umrze.  I wszystkich, którzy w otoczeniu jego, obronę jego i wszystkie lotne jego hufce rozproszę na wsze wiatry, a miecz obudzę za nimi. I poznają, żem Ja Wiekuisty, gdy rozproszę ich między narody, a rozmiotę po ziemiach. I zostawię z nich nieliczną tylko garstkę po mieczu, i po głodzie i po morze, aby opowiadali o wszystkich obmierzlościach swoich między narody, do których przyjdą, a poznali, żem Ja Wiekuisty. (Cylkow 1900)

Przeczytajmy jeszcze fragment z Księgi proroka Jeremiasza 39:2-7 „A w jedenastym roku panowania Sedekiasza, w czwartym miesiącu, dziewiątego dnia tegoż miesiąca zrobiono wyłom w murze miasta. I wszyscy dowódcy króla babilońskiego wtargnęli, i usadowili się w bramie środkowej: Nergal-Sar-Eser,książe Sin-Magir, dowódca wojsk liniowych, Nebuszasban, przełożony nad eunuchami, i wszyscy inni dowódcy króla babilońskiego. A gdy to zobaczył Sedekiasz, król judzki, i wszyscy wojownicy, uciekli i wyszli w nocy z miasta drogą ku ogrodowi królewskiemu, bramą między dwoma murami, i szli w kierunku doliny nadjordańskiej. Lecz wojsko Chaldejczyków pędziło za nimi i doścignęło Sedekiasza na stepach Jerycha. Wtedy pojmali go i przyprowadzili do Nebukadnesara, króla babilońskiego, do Rybli w ziemi Chamat, a ten wydał nań wyrok. Król babiloński kazał stracić w Rybli synów Sedekiasza na jego oczach; także wszystkich dostojników Judy kazał stracić król babiloński. . Sedekiaszowi kazał wyłupić oczy, a jego zakuć w kajdany i zaprowadzić do Babilonu. Lecz wojsko Chaldejczyków pędziło za nimi i doścignęło Sedekiasza na stepach Jerycha. Wtedy pojmali go i przyprowadzili do Nebukadnesara, króla babilońskiego, do Rybli w ziemi Chamat, a ten wydał nań wyrok. Król babiloński kazał stracić w Rybli synów Sedekiasza na jego oczach; także wszystkich dostojników Judy kazał stracić król babiloński. . Sedekiaszowi kazał wyłupić oczy, a jego zakuć w kajdany i zaprowadzić do Babilonu.”

Nie wiemy jak przebiegło spotkanie proroka Ezechiela ze starszymi Izraela. Prawdopodobnie wysłuchali proroka, ale nie przyjęli informacji o zbliżającym się tragicznym końcu Świątyni i miasta Jeruzalem. Ich odpowiedzią było; e – tam, znowu Ezechiel coś wymyślił. Dlatego Pan mówi ponownie do Ezechiela; „Synu człowieczy, mieszkasz pośród ludu buntowniczego. Mają bowiem oczy, żeby widzieć, a nie widzą. Mają uszy, żeby słyszeć, a nie słyszą, gdyż są ludem buntowniczym.”

 

Pan Bóg wydaje polecenie; Ezechielu zwiastuj wytrwale dalej! Nie będziesz nic mówił, ale zrobisz tak; „za dnia wyniesiesz swoje rzeczy jak toboły wygnańca w taki sposób, żeby cię widzieli. Wyruszysz natomiast wieczorem w ich obecności, tak jak wychodzą uprowadzeni. Gdy będą patrzeć, przebijesz ścianę i wyjdziesz przez nią. Na ich oczach zarzucisz sobie toboły na ramiona, wyjdziesz o zmroku, zasłonisz twarz, aby nie widzieć kraju, gdyż uczyniłem cię znakiem dla ludu izraelskiego.” Ezechiel uczynił dokładnie tak jak mu nakazano. „A oni patrzyli.” Jednak patrząc nie widzieli. Ogarnęła ich totalna ślepota i głuchota.

Prorok przebił ścianę domu, to symbolizowało ucieczkę przez wyłomy w murze obronnym Jerozolimy. Ezechiel miał zabrać ze sobą tylko podręczny bagaż, jaki w pospiechu zabiera wygnaniec.

„A On rzekł: Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie bacznie, lecz nie rozumiejcie, i patrzycie uważanie, lecz nie poznawajcie! Znieczul serce tego ludu i dotknij jego uszy głuchotą, a jego oczy ślepotą, aby nie widział swoimi oczyma i nie słyszał swoimi uszyma i nie rozumiał swoim sercem, żeby się nie nawrócił i nie ozdrowiał! I rzekłem: Dopókiż, Panie? A On odpowiedział: Dopóki nie opustoszeją miasta i nie będą bez mieszkańców, domy bez ludzi, a kraj nie stanie się pustynią. Pan uprowadzi ludzi daleko, i w kraju będzie wielkie spustoszenie.” Izaj. 6:9-12

 

Ezechiel na pytania o to co robi miał odpowiedzieć: „Ja jestem dla was znakiem. To co ja uczyniłem, będzie uczynione z nimi (tam w Jerozolimie). Pójdą na wygnanie, w niewolę. Władca (Sedecjasz), który jest pośród nich, wyjdzie o zmierzchu przez mur, który przebiją, i będzie niósł toboły na ramionach. Zakryje on swoją twarz i nie będzie widział kraju. Poprowadzę go do Babilonu, ziemi Chaldejczyków, ale jej nie zobaczy. Tam też umrze.” To co czyni prorok, jest wyraźną przepowiednią ostatecznej deportacji króla, dworzan i mieszkańców Jeruzalem do Babilonu.

Jest to też proroctwo dotyczące króla; „Zasłoni swoją twarz, żeby okiem nie zobaczył on kraju.” Wypełni się bardzo precyzyjnie, bowiem król Sedecjasz został pojmany, oślepiony i tak uprowadzony do Babilonu;
"Król babiloński kazał stracić w Rybli synów Sedekiasza na jego oczach; także wszystkich dostojników Judy kazał stracić król babiloński. . Sedekiaszowi kazał wyłupić oczy, a jego zakuć w kajdany i zaprowadzić do Babilonu." Jer. 39:6-7

Aby opowiadali wśród narodów, do których przyjdą, o wszystkich swoich obrzydliwościach
 

Dalej czytamy „Gdy ich rozproszę wśród narodów i rozrzucę po krajach, wtedy przekonają się, że Ja jestem PANEM. Sprawię jednak, że garstka ludzi spośród nich uchroni się od miecza, głodu i zarazy, żeby narodom, do których przybędą, opowiadać o wszystkich swoich obrzydliwościach. Tak dowiedzą się, że Ja jestem PANEM"
 

Ponownie mamy wspomnianą RESZTKĘ. O idei garstki, resztki pisałem już w poprzednich wątkach. Dzisiaj chciałbym abyśmy zwrócili szczególną uwagę na zadanie jakie Pan Bóg ma dla RESZTKI. Mają oni, i to obcym, opowiadać o wszystkich swoich obrzydliwościach.

Dzisiaj ludzie, a także wspólnoty mają tendencję by
różne nieprawidłowości, swoje grzechy, błędy chować pod dywan  Nie chcą ani rozprawić się z „obrzydliwościami”, ani też pokazać innym, że się takowych dopuścili. Gdy ktoś publicznie walnie się pięścią w pierś i przyzna, że coś we wspólnocie poszło nie tak, zaraz zostaje okrzyknięty zdrajcą. Przecież nie robi się we własne gniazdo - mówią. Tymczasem w wielu miejscach potrzebna jest szczera duchowa inwentaryzacja. Potrzebna była za czasów proroka Ezechiela, potrzebna jest i dzisiaj. „A gdy liczne narody będą przechodzić koło tego miasta, wtedy powie jeden do drugiego: Za co tak uczynił Pan temu wielkiemu miastu?” Jer. 22:8

Jest potrzeba szczerze odpowiedzieć na to pytanie.

Poganie mieli się dowiedzieć dlaczego Bóg dopuścił do zburzenia Świątyni i Jerozolimy. Że nie stało się to, ot, tak sobie, że przyczyną były wszystkie obrzydliwe rzeczy jakie robili…  Resztka Izraela, będąc na wygnaniu miała się do tego przyznać i to wobec pogan.


W wierszu szesnastym prorok Ezechiel pisze o resztce, która poprzez swoją szczerą skruchę będzie świadczyć obcym narodom, że kara, która spadła na nich jest wynikiem Bożej świętości, sprawiedliwości i prawdomówności, a nie słabości czy ślepej zemsty.

To nie jest tylko akt skruchy, choć potrzebny. Publiczne wskazanie na czyny ohydne, obrzydliwe popełnione wobec Pana Boga, szczera ocena sytuacji i wyznanie skruchy wobec obcych jest również środkiem ku poznaniu Boga. Poprzez akt sprawiedliwego gniewu Bożego i kary, nie tylko naród wybrany, ale też i okoliczne narody będą miały możliwość poznania Pana Boga. „I poznają, że ja jestem Pan JHWH.

Bóg jest konsekwentny, to co obiecał wkrótce spełni się. Utrata niepodległości, zburzenie umiłowanego miasta i zniszczenie Świątyni posłużą pogańskim narodom poznaniu świętego i sprawiedliwego Boga. 


Dzisiaj wielu ludzi pyta; dlaczego Pan Bóg na coś tragicznego zezwala lub gdzie był Bóg w tej dramatycznej sytuacji, co bardziej zuchwali posądzają za różne tragedie Pana Boga, że to On jest winien tego co dzieje się wokół nas.

„Ale jeżeli zapomnisz Pana, Boga twego, i pójdziesz za innymi bogami, będziesz im służył i oddawał im pokłon, to oświadczam wam, że niechybnie zginiecie. Jak narody, które Pan wytraca przed wami, tak samo i wy zginiecie za to, że nie będziecie słuchać głosu Pana, Boga waszego.” 5 Moj. 8:19-20  


Gdy rozważamy potrzebę szczerej skruchy i przyznania się do złych czynów, dobrze jest przywołać  ku pamięci piękny przykład rachunku sumienia proroka Daniela, który tak się modlił; 

„Zgrzeszyliśmy, zawiniliśmy i postępowaliśmy bezbożnie, zbuntowaliśmy się i odstąpiliśmy od twoich przykazań i praw. I nie słuchaliśmy twoich sług, proroków, którzy w twoim imieniu przemawiali do naszych królów, i naszych książąt, naszych ojców i do całego pospólstwa. ... Panie! Wstyd nam, naszym królom, naszym książętom i naszym ojcom, bo zgrzeszyliśmy przeciwko tobie.” Dan. 9:5-6,8






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz