Król Jojakim jest już piąty rok w niewoli, i wraz z nim prawdopodobnie Ezechiel, za nimi długa i trudna podróż po piaskach pustyni i bezdrożach do Babilonu. Pięć lat, to wystarczający czas aby się pogodzić z niewolą, przystosować do nowych warunków życia. Wtedy prorok dostaje słowo od Boga.
Księga Ezechiela jest osadzona w szerokim kontekście historycznym, który można by sprowadzić do kilku wierszy z drugiej Księgi królewskiej, gdzie czytamy; "Doprawdy, zgodnie ze słowem JHWH Pana spotkało to Judę, aby usunąć ją sprzed oblicza jego za grzechy Manassesa, za to wszystko, co uczynił," 2 Król. 24:3, a następnie w 2 Król. 23:37 czytamy "A czynił on ( ojciec Jojakima) to, co złe w oczach JHWH Pana, we wszystkim tak, jak czynili jego praojcowie", i dalej w 2 Król. 24:9,20 "A czynił on (sam Jojakim) to, co złe w oczach JHWH Pana, we wszystkim tak, jak czynił jego ojciec. (...) Z powodu gniewu JHWH Pana bowiem działo się to w Jeruzalemie i w Judzie, aż odrzucił ich od oblicza swego."
O ojcu Jojakima czytamy jeszcze coś bardzo
ważnego w drugiej Księdze Kronik 36:8 "Pozostałe zaś sprawy Jehojakima i OBRZYDLIWOŚCI, jakie
popełnił, i co go potem spotkało, jest zapisane w Księdze Królów Izraelskich i
Judzkich. Władzę królewską po nim objął jego syn Jehojachin." Chcę już teraz
zwrócić uwagę na słowo obrzydliwość, ponieważ słowo to jest kluczowym słowem w
Księdze Ezechiela.
Jakie to były obrzydliwości? Z powyższych fragmentów dowiedzieliśmy się, że
Bóg dotknął naród wybrany niewolą z powodu grzechów Manassesa. To jest też
bardzo ważna wskazówka dla naszego studium. Musimy koniecznie przeczytać to co Pismo pisze na temat tego
króla Judy. W 2 Kron. 33:1-9 czytamy;
"Manasses miał dwanaście lat, gdy objął władzę
królewską, a pięćdziesiąt pięć lat panował w Jeruzalemie. Czynił zaś to, co złe
w oczach JHWH Pana, według ohydnych zwyczajów narodów, które JHWH Pan wytępił przed
synami izraelskimi. Z powrotem pobudował świątynki na wyżynach, które zburzył
Hiskiasz, jego ojciec, wznosił też ołtarze dla Baalów i sporządził aszery,
oddawał pokłon całemu zastępowi niebieskiemu i służył mu. Zbudował także
ołtarze w świątyni JHWH Pana, o której JHWH Pan powiedział: W Jeruzalemie będzie
przebywać imię moje na wieki. Nabudował też ołtarzy dla całego zastępu
niebieskiego w obydwu dziedzińcach świątyni JHWH Pana. On nawet swoich synów oddał
na spalenie w Dolinie Syna Chinnomowego, oddawał się wróżbiarstwu, czarom i gusłom,
ustanowił wywoływaczy duchów i wróżbitów, wiele złego czynił w oczach JHWH Pana,
drażniąc go. Postawił też posąg rzeźbiony, który kazał sporządzić, w świątyni
Bożej, o której Bóg powiedział do Dawida i do Salomona, jego syna: W tej
świątyni i w Jeruzalemie, które wybrałem spośród wszystkich plemion
izraelskich, umieszczę imię moje na wieki. I nie dopuszczę, aby noga Izraela
ustąpiła z tej ziemi, na której postawiłem ich ojców, jeżeli tylko będą ściśle
wykonywać to wszystko, co im przykazałem przez Mojżesza zgodnie z całym
zakonem, z przykazaniami i ustawami.
Lecz Manasses zwiódł Judę i mieszkańców Jeruzalemu, tak iż postępowali
gorzej niż narody, które JHWH Pan wytępił przed synami izraelskimi."
O Manassesie, a właściwie o skutkach ponad pięćdziesięcioletniego odstępstwa czytamy jeszcze u proroka Jeremiasza;
„I rzekł JHWH Pan do mnie: Choćby stanęli przede mną Mojżesz i
Samuel, nie miałbym serca dla tego ludu. Wypędź ich sprzed mojego oblicza,
niech idą precz! A
gdyby rzekł do ciebie: Dokąd mamy pójść? to odpowiedz im: Tak mówi JHWH Pan: Kto
przeznaczony na śmierć - na śmierć! Kto na miecz - na miecz! Kto na głód - na
głód! Kto na niewolę - do niewoli! I wyznaczę dla nich cztery rodzaje kar, mówi JHWH Pan: Miecz
do zabijania, psy do rozrywania, ptactwo niebieskie i zwierzęta polne do
pożerania i niszczenia. I podam ich jako odstraszający przykład dla wszystkich
królestw ziemi z powodu Manassesa, syna Hiskiasza, króla judzkiego, za to, co
uczynił w Jeruzalemie." Jer. 15:1-4
Tradycja żydowska opowiada, że to właśnie sam Manasses
zamordował proroka Izajasza. Z powodu Manassesa… Konsekwencje bezbożności Manassesa
ponoszą następne pokolenia. W roku 605 czyli 12 lat przed powołaniem Ezechiela na proroka nastąpiła pierwsza deportacja Izraelitów do Babilonu, Nabudochonozor zabiera Daniela, prorok Ezechiel prawdopodobnie ma wtedy około 18 lat. W roku 597 ma miejsce druga deportacja, Nabudochonozor zabiera do niewoli Ezechiela oraz króla Johojakina, a wraz z nim 10.000 ludzi. Ezechiel spędza ok. 5 lat w niewoli babilońskiej, zanim Bóg powoła go na proroka, na stróża narodu izraelskiego. Ezechiel ma lat trzydzieści. Wreszcie w latach 588-586 ma miejsce trzecia fala deportacji. Chaldejczycy palą świątynię, a Jerozolima zostaje zburzona, 50.000 kolejnych hebrajczyków trafia do niewoli. To jest mroczny czas dla Izraela. Sytuacja
jest trudna, naród wybrany doświadcza zapowiadanej przez proroków niewoli, ale
wcześniej doświadcza czasu wojen, w miastach panował głód, ludzie zjadali
własne dzieci.
Księga Ezechiela opisuje nam smutny i tragiczny finał tego
wielopokoleniowego odstępstwa. Bóg jest cierpliwy do czasu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz