czwartek, 24 września 2015

Ezechiela 1:22-28

„Nad głowami istoty żywej było podobieństwo sklepienia jakby widok budzącego strach kryształu rozpostartego nad ich głowami w górze. Pod sklepieniem [były] wyciągnięte ich skrzydła, jedno ku drugiemu. Każda [miała] dwa, które przykrywały ich cała. I usłyszałem szum skrzydeł jakby szum wielkich wód. jak głos Wszechmogącego. Gdy one się poruszały [był] głos wrzawy jakby rozgwar obozowiska, kiedy one stawały, opuszczały swe skrzydła. I rozległ się głos znad sklepienia, które było nad ich głowami. Ponad sklepieniem, które [było] nad ich głowami, jakby wyobrażenie kamienia szafiru, podobieństwo tronu, a nad podobieństwem tronu podobieństwo, jakby wyobrażenie człowieka nad nim, w górze. Widziałem jakby widok pozłacanego srebra, jakby wyobrażenie ognia wewnątrz niego. Wokoło, od wyobrażenia jego bioder wzwyż i od wyobrażenia jego bioder w dół, zobaczyłem jakby wyobrażenie ognia i światłość wokół niego. Jakby wyobrażenie tęczy. która pojawia się na chmurze w dzień deszczu, taki wygląd światłości wokół – ów wygląd podobieństwa Chwały Jhwh. Zobaczyłem, padłem na twarz i usłyszałem głos, [który] mówił.” (Pallottinum)


„Obraz zaś nad głowami onych istot niby sklepienie, niby widmo kryształu wspaniałego, rozpostartego nad głowami ich z wierzchu. A pod sklepieniem rozpościerały się skrzydła ich prosto, jedno ku drogiemu; nadto miała każda z nich po dwa które je zakrywały - mianowicie po dwa, które zakrywały im ich ciała. I usłyszałem szum skrzydeł ich, niby szum wód potężnych, niby odgłos Wszechmogącego, gdy się posuwały odgłos to był zgiełku, niby wrzawa obozowiska; gdy jednak stanęły, opuszczały one skrzydła swoje. Wtem rozległ się głos ponad sklepieniem, które na głowami ich. Gdy stanęły opuściły one skrzydła swoje. A ponad sklepieniem, które nad głowami ich, ukazało się coś, niby wejrzenie kamienia szafirowego, niby wizerunek tronu - na wizerunku zaś tronu postać, niby wejrzenie człowieka ponad nim u góry. I ujrzałem niby widmo błyszczącego złota, które niby zjawiskiem ognistem otoczone było wewnątrz dokoła. Począwszy od widma bioder jego ku górze, i od widma bioder jego ku dołowi, ujrzałem niby zjawisko ogniste - blask zaś bił dokoła niego. Niby widok tęczy, występującej w obłoku w dniu dżdżystym, takim widok onego blasku dokoła. Oto widok obrazu chwały Wiekuistego - a gdym ujrzał, padłem na oblicze swoje i usłyszałem głos, który przemawiał.” (Cylkow)

Przeczytajmy jeszcze fragment z Izaj. 6:1-3 „W roku śmierci króla Uzjasza widziałem Pana siedzącego na tronie wysokim i wyniosłym, a kraj jego szaty wypełniał świątynię. Jego orszak stanowiły serafy, z których każdy miał po sześć skrzydeł, dwoma zakrywał swoją twarz, dwoma zakrywał swoje nogi i na dwóch latał. I wołał jeden do drugiego: Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów! Pełna jest wszystka ziemia chwały jego.”

Myślę, ze nie jest prostą rzeczą wiernie oddać Stary Testament, z oryginału na język polski. Wiele słów ma dzisiaj inne znaczenie, są słowa np techniczne nazwy, nazwy kamieni szlachetnych które nie wiadomo co dokładnie dzisiaj oznaczają. Mieliśmy taką trudność ze słowem tłumaczonym na straszliwy, czy ze słowem opisującym bliżej nie określony stop metali szlachetnych. W wierszu 1:22 mamy podobną sytuację, co pokazałem w poprzednim wpisie. W przypadku użycia słowa straszny, myślę, że chodzi tu bardziej o budzącą respekt wspaniałość elementów tej wizji, dostojeństwo, a nie o poczucie strachu. Mając na uwadze niejasności, my musimy bardziej uchwycić i koncentrować się na duchowym wymiarze przesłania jakie mamy w omawianym fragmencie.

W Księdze Ezechiela Pan Bóg objawia nam sporo informacji na Swój temat. Siedzi na tronie, tron jest oddzielony od istot żywych istot szafirowym sklepieniem. Inne fragmenty Pisma podają, że Bóg dosiada cherubów. Bóg „mieszka” w otoczeniu pełnym ognia i światłości. Widzenia opisane w Biblii podkreślają Jego Majestat. Jest suwerenny, wszechmocny. W Jego otoczeniu są kolory; złoty, srebrny, kolory tęczy i ognia, zielony, szafirowy i są głosy. Nieba nie są strefą ciszy. Świat duchowy jest pełen oczu. Bóg jest wszechwiedzący i wszechwidzący. Wymyślono nawet trudne słowo, aby określić Boga. Bóg jest transcendentny. Jego imię, tytuł JHWH również jest transcendentne.

Transcendentność (łac. transcendere - "wychodzenie poza granice"), transcendentny to wykraczający poza zasięg doświadczenia i poznania ludzkiego oznacza to mniej więcej tyle że coś transcendentnego, to jest coś niepoznawalnego, nie dającego się zrozumieć. coś co trzeba przyjąć "na wiarę"

Mimo tego, że Bóg jest transcendentny, że poznanie Go wykracza poza granicę naszej percepcji to On sam w swoim Słowie objawia nam to, co powinniśmy wiedzieć o Nim. Ale ten zarys „postaci” Boga wyłania się jakby zza mgły. Ktoś podobny do… wygląda jakby… Również pewne imiona Boże są bardziej dla nas dostępne i zrozumiałe, inne tak jak w przypadku JHWH, mniej. W dzisiejszym fragmencie mamy wspomniane imię; Bóg Wszechmocny. El Szadaj

Nad głowami istot żywych było sklepienie zbudowane z wspaniałego kryształowego, olśniewającego blasku. Skrzydła czterech żywych istot wydawały niesamowity dźwięk. Ezechiel nie tylko widział zjawisko Boże, ale też słyszał. Słyszał szum skrzydeł. Był on jak szum wielkich wód. Mamy napisane, że ten szum był jak głos samego Wszechmogącego. Gdy żywe istoty się poruszały, ów dźwięk przypominał wrzawę tłumu, dosłownie zgiełk obozowiska, wrzawę wojska. Potężne i wspaniałe, budzące respekt widowisko. Nie jest to widok pełen grozy, nie wieje tu grozą, to wspaniałe widowisko budzi respekt i bojaźń Bożą.

Co to jest sklepienie ? Sklepienie to; 1. konstrukcja budowlana w kształcie łuku, zamykająca od góry przestrzeń budynku; 2. pozioma belka ograniczająca od góry otwór okienny lub drzwiowy i podtrzymująca mur ponad nim; 3. sklepienie niebieskie - widoczna nad ziemią pozorna powierzchnia kulista, której krawędzią jest horyzont; firmament, nieboskłon; 4. w anatomii: konstrukcja kostna górnej części czaszki lub stopy

„Niebiosa opowiadają chwałę Boga, A firmament, (nieboskłon, rozpostarcie) głosi dzieło rąk jego.” Ps. 19:2

„I wstąpił Mojżesz i Aaron, Nadab i Abihu oraz siedemdziesięciu ze starszych Izraela na górę, I ujrzeli Boga Izraela, a pod jego stopami jakby twór z płyt szafirowych, błękitny jak samo niebo.” 2 Moj. 24:9-10

Sklepienie jest tu wyraźną granicą, oddzielającą stworzenia od Stwórcy. Dalej czytamy, że „ponad sklepieniem, które było nad ich głowami, było coś, o miało wygląd szafiru, a miało kształt tronu, a na nim jakby zarys postaci człowieka.” (BT) i prorok widział jakby ogień wokoło niego. Ta postać podobna do człowieka miała coś co przypominało biodra, a w górę i w dół od nich, coś co przypominało ogień. Wszędzie widzimy ogień. Nie tylko w niebie, bowiem piekło jest też ogniem, ogniem wiecznym. Zatem duchowa rzeczywistość jest bardzo ściśle związana z ogniem. Niebiańska rzeczywistość jest powiązana z ogniem i z olśniewającą światłością. Światłością nad światłościami. „I widziałem na wejrzeniu jakoby prędką światłość,” w.17 (BG)

„Panie Zastępów, Boże Izraela, który siedzisz na cherubach! Ty jedynie jesteś Bogiem wszystkich królestw ziemi, Ty stworzyłeś niebo i ziemię.” Izaj. 37:16

„Słuchaj przeto słowa Pańskiego: Widziałem Pana siedzącego na swoim tronie, a cały zastęp niebieski stał przy nim, po Jego prawicy i po lewicy.” 1 Król. 22:19

„A nad sklepieniem, nad ich głowami, było coś z wyglądu jakby kamień szafirowy w kształcie tronu; a nad tym, co wyglądało na tron, u góry nad nim było coś z wyglądu podobnego do człowieka.” Istoty żywe w widzeniu proroka Ezechiela miały człowieczą twarz, w tym wierszu czytamy, że postać na (nad) tronem miała wygląd podobną do człowieka. Człowiek, człowiek dokonały został stworzony na obraz i na podobieństwo Boże. Teraz nie jesteśmy podobni do Boga, ale Bóg dał Chrystusa, chce aby człowiek odzyskał to utracone podobieństwo. Jest to możliwe w Panu Jezusie Chrystusie, który sam stał się dla nas obrazem Boga niewidzialnego. W tym podobieństwie do postaci człowieka jest jakaś nadzieja, że boskość z człowieczeństwem jest w jakiś sposób połączona. Ta łączność dzisiaj jest możliwa w Duchu za pośrednictwem Pana Jezusa.

Apostoł Paweł pisze; „skoro zwlekliście z siebie starego człowieka wraz z uczynkami jego, A przyoblekli nowego, który się odnawia ustawicznie ku poznaniu na obraz tego, który go stworzył,” Kol. 3:9-10 oraz „Bo tych, których przedtem znał, przeznaczył właśnie, aby się stali podobni do obrazu Syna jego," Rzym. 8:29

A Jan dodaje; „Umiłowani, teraz dziećmi Bożymi jesteśmy, ale jeszcze się nie objawiło, czym będziemy. Lecz wiemy, że gdy się objawi, będziemy do niego podobni, gdyż ujrzymy go takim, jakim jest.” 1 Jan. 3:2

Ostatnim elementem tej wizji jest Chwała Pana (kebowd JHWH), która wyglądała jak tęcza pojawiająca się na obłoku. Gdy prorok ujrzał chwałę Pana, upadł twarzą do ziemi i złożył czołobitny pokłon. Spotkaniu człowieka z Bogiem zawsze towarzyszy czołobitne oddanie czci Bogu Wszechmogącemu i Panu JHWH. Trzeba upaść przed Nim, złożyć głęboki pokłon przed Jego Majestatem, z wyrazem wielkiego szacunku, uwielbienia i podziwu. Dzisiaj w naszej mowie potocznej mówimy Bóg, Jezus bez przedrostka Pan. Dzisiaj stajemy przed Nim z rękoma w kieszeni i z założonymi rękami. Śpiewamy „Hej Jezu”. Nowe pokolenie zamienia Pana Boga w kolegę, w zniewieściałego ojca, a nawet w mamę. Zanika poczucie bojaźni Bożej, gdzieś się podziało drżenie łydek, klękanie stało się tylko zbędnym staroświeckim religijnym rytuałem. Ezechiel wspomina; „Oglądałem ją. Chwałę Pana oglądałem. Następnie padłem na twarz i usłyszałem głos Mówiącego”

„Alleluja. Chwalcie Boga w świątyni jego, Chwalcie go na ogromnym jego nieboskłonie.” Ps. 150:1 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz