piątek, 20 maja 2016

Ezechiela 29:1-16

"W dziesiątym roku, dziesiątego [miesiąca], w dwunastym [dniu] miesiąca Jahwe przemówił do mnie w te słowa: Synu człowieczy, zwróć swoje oblicze na faraona, króla Egiptu, i prorokuj przeciw niemu oraz przeciw całemu Egiptowi. Przemów i powiedz: Tak mówi Pan, Jahwe: Oto Ja jestem przeciw tobie faraonie, królu egipski. Wielki smoku, leżący na środku swego Nilu, który mówi: "Nil jest mój. Jam go sobie uczynił".  Włożę wędzidło w twoje szczęki i sprawię, że ryby twego Nilu przylgną do twoich łusek. Wywlokę cię spośród twego Nilu i wszystkie ryby Rzeki, które przylgnęły do twoich łusek.  Rzucę na pustynię ciebie i wszystkie ryby twego Nilu. Upadniesz na otwarte pole. Nikt cię nie podniesie ani cię nie pogrzebie. Wydam cię na żer zwierzętom ziemi i ptakom niebieskim.  I poznają wszyscy mieszkańcy Egiptu, że Ja jestem Jahwe, ponieważ byłeś laską z trzciny dla Domu Izraela.  Gdy oni chcieli cię wziąć do ręki, łamałeś się i raniłeś im całe ramię; gdy chcieli się oprzeć na tobie, kruszyłeś się i sprawiałeś, że chwiały się im wszystkie biodra.  Dlatego tak mówi Pan, Jahwe: Oto Ja sprowadzę na ciebie miecz i wytracę w tobie ludzi i zwierzęta,  a kraina Egiptu stanie się pustkowiem i ruiną. Poznają, że Ja jestem Jahwe, ponieważ mówiłeś: "Mój jest Nil, jam go sobie uczynił".  Oto dlatego Ja jestem przeciw tobie i przeciw twojemu Nilowi. Kraj egipski obrócę w straszliwą ruinę i pustkowie, od Migdol po Syene i aż po granice Kusz.  Nie przekroczy go noga człowieka, nie przejdzie po nim noga zwierzęcia i nie będzie zamieszkały czterdzieści lat.  Kraj egipski obrócę w pustkowie pośród zniszczonych krajów, osiedla zaś jego pośród zrujnowanych miast będą pustkowiem przez czterdzieści lat. Rozproszę Egipcjan między ludy i między kraje ich rozrzucę.  Albowiem tak mówi Pan, Jahwe: Po upływie lat czterdziestu zgromadzę Egipcjan spośród narodów, stamtąd, gdzie byli w rozsypce.  Odmienię los Egipcjan i przywiodę ich do ziemi Patros, do kraju, z którego pochodzą, i będą tam małym królestwem.  Będzie [ono] najskromniejszym z królestw i nie podniesie się więcej nad inne ludy. Będę ich umniejszał, aby nie panowali nad ludami.  [Egipt] nie będzie już budził nadziei u Domu Izraela, przypominając winę, kiedy to zwracali się do niego. I poznają, że Ja jestem Jahwe." Biblia Poznańska (1974/75)

Nie byłeś niczym lepszym jak tylko podporą trzcinową dla domu izraelskiego


Po wypowiedziach przeciwko Tyrow
i, prorok z upoważnienia Pana Boga, zwraca się przeciwko rozsypującej się potędze, przeciwko Egiptowi. Egipt odegrał bardzo ważną rolę w historii Izraela. Był nadzieją Izraela, tam szukali chleba podczas głodu i wsparcia podczas wojen.  Egipt stał się dla nich domem niewoli. Tam nauczyli się bałwochwalstwa i polubili czosnek. Król Salomon pojął za żonę córkę faraona i wbrew zakazowi Bożemu sprowadzał z Egiptu konie. Później północne księstwo bezskutecznie liczyło na pomoc Egiptu w walkach z Asyryjczykami. Teraz gdy Nabuchodonozor oblega Jerozolimę Judejczycy liczą na wsparcie Egiptu w walce przeciwko Babilonowi. Złudne nadzieje. Egipt był dla Izraela tylko podporą trzcinową

Mój jest Nil! Ja go sobie uczyniłem!

Ezechiel żył w bardzo dynamicznych czasach. Izrael jest pomiędzy "młotem a kowadłem". Walczą ze sobą mocarstwa, a Jerozolima jest pośrodku tych walk.  Upada Jerozolima a Izrael, niegdyś liczące się mocarstwo, znika z mapy świata, ale nie tylko Izrael. Równolegle przemija świetność Egiptu. Za czasów Ezechiela, Egipt zaczął zmieniać się z najpotężniejszego imperium w mało znaczące królestwo. Dlaczego ? Powodem, podobnie jak w przypadku Tyru, była pycha i wyniosłość przywódców. Faraon uznawany był za największego z bogów. Pan Bóg mówi; „Oto Ja wystąpię przeciwko tobie faraonie, królu Egiptu. Wielki krokodylu, leżący pomiędzy odnogami Nilu, mówiłeś: Mój jest Nil! Ja go sobie uczyniłem!” Faraon przypisał sobie rolę stworzyciela. Co za arogancja !

Do upadku Egiptu w głównej mierze przyczynił się król Babilonu, Nabuchodonozor II. Ten proces rozpoczął się w 605 roku p.n.e. kiedy to pod Karkemisz wojska babilońskie pokonały wojska faraona Necho II. W 567 r. p.n.e. król Nabuchodonozor II zorganizował wyprawę do Egiptu w czasie trwającej tam walki wewnętrznej. Faraon Ahmose II co prawda zdołał zorganizować obronę kraju, jednak Dolny Egipt został spustoszony. Dzieło rozpadu Egiptu dokończył król perski Kambyzes II w latach 529 – 522. Ten okres historii Egiptu historycy nazywają „okresem schyłkowym”. Wiele miast zostało zamienionych w ruinę i zostały przysypane przez piaski pustyni.

Prorok zapowiada; „Ziemia egipska stanie się pustkowiem i ruiną. I przekonają się, że Ja jestem PANEM. Ponieważ powiedziałeś: Mój jest Nil, ja go uczyniłem."

Dalej czytamy w wierszach 10 - 12; „Zamienię ziemię egipską w bezludną ruinę i pustkowie, od Migdol i Sjene aż do granic Kusz. Nie przejdzie przez nią ludzka noga. Noga zwierzęcia też przez nią nie przejdzie. Przez czterdzieści lat nie będzie zamieszkana. Ziemię egipską zamienię w pustkowie jak inne spustoszone kraje. Jej miasta przez czterdzieści lat będą zupełnie puste. Rozproszę Egipcjan między narody i rozrzucę ich po różnych krajach.”

To jest bardzo interesujący i zagadkowy fragment. Przez jakiś czas było mi trudno uchwycić w historii Egiptu taki okres czterdziestu lat całkowitego wyniszczenia Egiptu. Może liczba czterdziestu lat jest liczbą symboliczną. Migdol i Sjene (Sytne) leżą na północy, a Kusz to dalekie południe, okolice dzisiejszego Sudanu. Początkowo nie widziałem dosłownego wypełnienia się tych słów w czasach przed Chrystusem. Pomyślałem, że muszę poszukać bardziej w czasach naszej ery. W 1517 Egipt został podbity przez Turków, stając się prowincją imperium osmańskiego. Pozostał jednak pod zarządem mameluckiej oligarchii zobowiązanej jedynie do płacenia daniny sułtanowi. Rozpoczął się okres gospodarczego i kulturalnego upadku Egiptu.

Od połowy XVIII w. Egipt stał się obiektem zainteresowania i rywalizacji Francji i Wielkiej Brytanii. W 1798 nastąpiła inwazja wojsk Napoleona I na Egipt i ich kapitulacja wobec połączonych sił brytyjsko-tureckich (1801). Władcą Egiptu (uznanym przez sułtana za namiestnika) został Muhammad Ali, który kazał zgładzić mameluckich możnowładców.

W 1881 wybuchło narodowe powstanie Urabiego Paszy przeciwko europejskim rządom, 1882 stłumione przez wojska brytyjskim (Francja wycofała się), które rozpoczęły okupację Egiptu. W 1899 zawarto traktat o ustanowieniu Sudanu brytyjsko-egipskim kondominium. Od 1914 Egipt stał się oficjalnym protektoratem brytyjskim.

W 1922 Wielka Brytania jednostronnie proklamowała zniesienie protektoratu i przyznanie Egiptowi formalnej niepodległości. Sułtan Fu’ad I przyjął tytuł króla, Brytyjczycy zastrzegli sobie jednak m.in. prawo do kontrolowania Kanału Sueskiego, polityki wewnętrznej i zagranicznej oraz obrony Egiptu (co wiązało się z pozostaniem wojsk brytyjskich). Od 1923, mimo uchwalenia konstytucji (Egipt dziedziczną monarchią konstytucyjną z parlamentem), nastał okres walki politycznej między rządem brytyjskim, królem Fu'adem I i partią Wafd, żądającą bezwarunkowej niepodległości. W 1926 Egipt został członkiem Ligi Narodów; 1936 podpisano traktat kończący formalnie brytyjską okupację wojskową.

Później mamy II wojnę światową, wojnę z Izraelem w 1973 r. i pamiętne rokowania pokojowe z Izraelem w Camp David. Praktycznie do dzisiaj historia Egiptu jest bardzo dynamiczna i nadal ściśle powiązana z historią Izraela.

Jednak na podstawie dostępnych, aczkolwiek lakonicznych w języku polskim informacji możemy powiedzieć, że to właśnie w latach 568 do 525, (mamy tu okres około 40 lat) Egipt zmienił swoje oblicze, zgasł splendor i do dzisiaj Egipt jest jednym z wielu, mało znaczących się „królestw”. To był  decydujący o przyszłości Egiptu okres, jak już nadmieniłem  historycy nazywają go „okresem schyłkowym”.

 

„Odmienię los Egipcjan. Sprawię, że powrócą do kraju Patros (okolice Teb), do kraju, z którego pochodzą, lecz będą tam nieznacznym królestwem. Będzie to najmniej znaczące królestwo i nie będzie się już wynosiło ponad narody. Poniżę ich, żeby nie władali narodami.”
Pozostaje nam jeszcze wiersz 16. Pan Bóg zapowiada, że; „Izrael nie będzie już więcej liczył na wsparcie Egiptu. Przypomni sobie dawną winę, gdy się do nich zwracał. I przekonają się, że Ja jestem Panem BOGIEM.”

Czy Izrael obecnie liczy na wsparcie Egiptu, jeżeli tak, to nic nie nauczył się z historii, że Egipt jest niczym lepszym jak tylko podporą trzcinową… „Nie byłeś niczym lepszym jak tylko podporą trzcinową dla domu izraelskiego”

 


Król perski Kambyzes II bierze do niewoli faraona Psametycha III









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz