poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Ezechiela 34:23–31

„Ustanowię nad nimi jednego pasterza, który będzie je pasł, mojego sługę Dawida. On będzie ich pasterzem. Ja Jahwe, będę ich Bogiem, a sługa mój Dawid będzie wśród nich księciem. Ja, Jahwe, powiedziałem. Zawrę z nimi przymierze pokoju i usunę dzikie zwierzęta z kraju. Będą bezpiecznie mieszkały na pustyni i spały w lasach. pobłogosławię je i okolice mojego wzgórza, spuszczę im deszcz w swoim czasie. Będą to błogosławione deszcze. Drzewo polne da swój owoc i ziemia wyda swój plon. Będą bezpieczne na swej ziemi. Poznają, że Ja jestem Jahwe, gdy złamię drążki ich jarzma i wyrwę z ręki tych, którzy trzymają je w niewoli. Nie będą dłużej łupem ludów, a zwierzęta kraju nie będą je pożerały. Będą mieszkały bezpiecznie. Nikt ich nie będzie niepokoił. Wzbudzę im szczep o [słynnym] imieniu. Nie będzie więcej w kraju tych, którzy giną z głodu. Nie będą już znosiły lżenia narodów, poznają, że Ja, Jahwe, ich Bóg, jestem z nimi, one zaś są moim ludem, Domem Izraela - wyrocznia Pana, Jahwe. Wy tedy, owce moje, owce mojego pastwiska, ludźmi jesteście, Ja jestem waszym Bogiem - wyrocznia Pana, Jahwe." Biblia Poznańska

Wracamy do sytuacji w Izraelu. Jerozolima została zdobyta, Świątynia ograbiona i spalona. Zaniedbane wce się rozproszyły. Jedne są w drodze do niewoli w Babilonie, inne ukrywają się po jaskiniach, jeszcze inne uchodzą z prorokiem Jeremiaszem do Egiptu.

Sługa mój Dawid będzie wśród nich księciem

W proroctwie Ezechiela następuje tutaj wyraźny przełom. Złowieszcze i pełne grozy ostrzeżenia proroka, zostają zastąpione dobrymi, budzącymi nadzieję obietnicami. Pojawia się zapowiedź, że Sam Pan Bóg podejmie inicjatywę i zgromadzi rozproszonych, będzie dla nich Pasterzem, a następnie ustanowi pasterza w osobie księcia i sługi Dawida.

„Ustanowię nad nimi jednego pasterza, aby je pasł. Będzie je pasł mój sługa, Dawid. On będzie ich pasterzem. Ja, PAN, będę ich Bogiem, a mój sługa, Dawid, będzie pośród nich księciem.”

To jest bardzo ciekawe miejsce w proroctwie. Jedni bibliści upatrują tutaj nowego Dawida w osobie Mesjasza, Pana Jezusa (którego rodowód wywodzi się od Dawida), a inni wskazując na tytuł księcia (nie króla) i sługi uważają, że jest tutaj mowa o zmartwychwstałym królu Dawidzie, który będzie sprawował władze nad Izraelem w czasie tysiącletniego królestwa. To jest bardzo interesująca myśl.

O roli króla Dawida w przyszłości czytamy w innych proroctwach;

W 2 Samuelowej 7:12-16 Pan Bóg przez proroka Natana zapowiada wieczność dynastii króla Dawida; „a gdy dopełnią się dni twoje i zaśniesz ze swoimi ojcami, Ja wzbudzę ci potomka po tobie, który wyjdzie z twego łona, i utrwalę twoje królestwo. On zbuduje dom mojemu imieniu i utwierdzę tron królestwa jego NA WIEKI. Ja będę mu ojcem, a on będzie mi synem; gdy zgrzeszy, ukarzę go rózgą ludzką i ciosami synów ludzkich, lecz łaska moja od niego nie odstąpi, jak odjąłem ją Saulowi, którego usunąłem sprzed ciebie. I TRWAĆ będzie twój dom i twoje królestwo NA WIEKI przede mną; tron twój też utwierdzony będzie NA WIEKI.”

„Gdyż synowie Izraela będą przez dłuższy czas bez króla i bez księcia, bez ofiary i bez posągu, bez efodu i bez terafów. Potem synowie Izraela się nawrócą i znów będą szukać Pana, swojego Boga, i Dawida, swojego króla, i w dniach ostatecznych z bojaźnią zwrócą się do Pana i jego dobroci.” Ozeasza 3:4-5

”Biada! Gdyż wielki to ów dzień, żaden do niego niepodobny. Jest to czas utrapienia dla Jakuba, jednak będzie z niego wybawiony. I stanie się w owym dniu - mówi Pan Zastępów: Złamię jarzmo na jego szyi i rozerwę jego więzy, i już go nie ujarzmią cudzoziemcy. I będą służyli Panu, swojemu Bogu, i Dawidowi, swojemu królowi, którego im wzbudzę. Dlatego nie bój się ty, mój sługo, Jakubie - mówi Pan - i nie trwóż się, Izraelu, gdyż oto wybawię cię z daleka, a twoje potomstwo z ziemi ich wygnania. I wróci Jakub, i będzie żył w spokoju i beztrosko, i nikt go nie będzie straszył.” Jeremiasza 30: 7-10

”I sam zgromadzę resztę moich owiec ze wszystkich ziem, do których je wygnałem, i sprowadzę je na ich pastwisko; i będą płodne i liczne. I ustanowię nad nimi pasterzy, którzy je paść będą, i nie będą się już bały ni trwożyły, i żadna z nich nie zaginie - mówi Pan. Oto idą dni - mówi Pan - że wzbudzę Dawidowi sprawiedliwą latorośl: Będzie panował jako król i mądrze postępował; i będzie stosował prawo i sprawiedliwość na ziemi. Za jego dni Juda będzie wybawiony, a Izrael będzie bezpiecznie mieszkał; a to jest jego imię, którym go zwać będą: Pan sprawiedliwością naszą.” Jeremiasza 23:3-6

Dla naszych rozważań ważnym jest również fragment z Ezechiela 37:24-28; „A sługa mój, Dawid, będzie ich królem; wszyscy oni będą mieć jednego pasterza; będą postępować według moich praw, będą przestrzegać moich przykazań i wykonywać je. I będą mieszkać w ziemi, którą dałem mojemu słudze Jakubowi, w której mieszkali ich ojcowie; będą w niej mieszkać zarówno oni, jak i ich synowie i wnuki po wszystkie czasy, a sługa mój, Dawid, będzie ich księciem na wieki. I zawrę z nimi przymierze pokoju, będzie to PRZYMIERZE WIECZNE  z nimi. Okażę im łaskę, rozmnożę ich i postawię swoją świątynię wśród nich na wieki. I będę wśród nich mieszkał; będę ich Bogiem, a oni będą moim ludem. I poznają narody, że Ja jestem Pan, który uświęcam Izraela, gdy moja świątynia będzie wśród nich na wieki.”

Dalej czytamy; „Zawrę z nimi przymierze pokoju. Wytępię drapieżne zwierzęta w kraju. Owce zaś będą bezpiecznie przebywać na pustyni i będą bezpiecznie spać w lasach. Obdarzę ich błogosławieństwem wokół mojej góry. Ześlę im deszcze we właściwym czasie. Będą to deszcze błogosławieństwa.

Co za ogromna zmiana nastroju. Ktoś jakby rozwiązał worek z dobrymi wiadomościami. Czy spełnienie obietnic nastąpi szybko ? Czy prorok Ezechiel zobaczy, jak te dobre obietnice się wypełniają ? Niestety nie. Sama niewola babilońska trwała około 70 lat. Wolność przyszła dopiero dla następnych pokoleń i była to wolność tymczasowa, niestabilna. Po dzień dzisiejszy, trudno powiedzieć, że Izrael mieszka bezpiecznie. Tutaj jest mowa o „właściwym czasie”. Myślę, że ten właściwy czas, w którym lud Boży Izrael, będzie mieszkał bezpiecznie w swoim kraju, na wieki, jest jeszcze przed nami. „Będą mieszkać bezpiecznie i nikt nie będzie ich niepokoił. Przygotuję dla nich wspaniały ogród.”

Pod koniec rozdziału Pan Bóg mówi; „Wtedy przekonają się, że Ja, PAN, ich Bóg, jestem z nimi. Oni zaś są moim ludem, domem Izraela - wyrocznia Pana BOGA. Wy jesteście moimi owcami, owcami mojego pastwiska, a Ja jestem waszym Bogiem - wyrocznia Pana BOGA" Dzisiejszy fragment jest wstępem do naszych kolejnych rozważań nad przyszłością Izraela.

I ZAWRĘ z nimi WIECZNE PRZYMIERZE

Nie jestem ani syjonistą, ani antysemitą. Po prostu staram się czytać Pismo Święte uwaznie, a w nim bardzo wyraźnie jest napisane, że Izrael, potomkowie Abrahama są ludem Bożym, ludem wybranym, na wieki.

Wyszukałem w Starym Testamencie te wiersze które mówią o wiecznym przymierzu jakie Pan Bóg zawarł najpierw z Abrahamem, a potem z jego potomstwem. Proszę zwrócić uwagę na użyty w proroctwach czas przyszły, „zawrę z nimi przymierze wieczne”.

„I ustanowię przymierze moje między mną a tobą i potomkami twoimi po tobie według pokoleń ich jako PRZYMIERZE WIECZNE, abym był Bogiem twoim i potomstwa twego po tobie. Ziemię, na której przebywasz jako przychodzień, całą ziemię kanaanejską dam tobie i potomstwu twemu po tobie na WIECZNE posiadanie i będę Bogiem ich.” Ks. Rodzaju 17:4-10

„On jest Panem, Bogiem waszym, Prawa jego na całej ziemi. Pamięta WIECZNIE o przymierzu swoim, O słowie, które dał TYSIĘCZNYM pokoleniom, O przymierzu, które zawarł z Abrahamem, I o przysiędze swej dla Izaaka.” Ks. Psalmów 105:7-9

I ZAWRĘ z nimi WIECZNE PRZYMIERZE, że się od nich nie odwrócę i nie przestanę im dobrze czynić; a w ich serce włożę bojaźń przede mną, aby ode mnie nie odstąpili.” Jeremiasza 32:40

”Wspomnę o moim przymierzu z tobą w dniach twojej młodości i ODNOWIĘ z tobą PRZYMIERZE WIECZNE. I wspomnisz o swoim postępowaniu, i zawstydzisz się, gdy wezmę twoje siostry, zarówno starsze jak i młodsze od ciebie, i dam ci je za córki, lecz nie na mocy przymierza z tobą. I ODNOWIĘ moje przymierze z tobą, i poznasz, że Ja jestem Pan, abyś pamiętała i wstydziła się, i już nigdy nie otworzyła ust ze wstydu, gdy ci przebaczę wszystko, co uczyniłaś - mówi Wszechmocny Pan.” Ezechiela 16:60-63

I ZAWRĘ z nimi przymierze pokoju, będzie to PRZYMIERZE WIECZNE z nimi. Okażę im łaskę, rozmnożę ich i postawię swoją świątynię wśród nich NA WIEKI. Ezechiela 37:26 .

„bo Ja, Pan, który miłuję prawo i nienawidzę zbrodniczego łupiestwa, dam im słuszną nagrodę i ZAWRĘ z nimi WIECZNE PRZYMIERZE.” Izajasza 61:8

sobota, 27 sierpnia 2016

Ezechiela 34:13-22

"Wywiodę je z narodów, zbiorę z krajów i sprowadzę je do ziemi, i będę je pasł na górach izraelskich, po potokach i we wszystkich zamieszkałych okolicach kraju.  Będę je pasł na dobrym pastwisku. Tam na górach wyżyny izraelskiej będzie ich pastwisko. Będą przebywały na dobrym pastwisku i na tłustych wypasach, na górach izraelskich będą się pasły.  Ja będę pasł moją trzodę i Ja będę ją pędził na leże - wyrocznia Pana, Jahwe.  Zbłąkanej będę szukał, tą, która się odłączy, zawrócę, mającą złamanie opatrzę, chorą wzmocnię, tej zaś, która jest tłusta i mocna, będę strzegł. Będę ją pasł w prawości.  Do ciebie zaś, moja trzodo, tak mówi Pan, Jahwe: Oto Ja będę prowadził sąd między owcą a owcą, [między] baranami a kozłami.  Czy mało wam, że się na dobrym pastwisku pasiecie, a resztę waszego pastwiska depczecie swymi nogami, że czystą wodę pijecie, a resztę swymi nogami mącicie?  Moja trzoda musi się paść na tym, co zostało zdeptane waszymi nogami, i pić męty spod nóg waszych.  Dlatego tak mówi do nich Pan, Jahwe: Oto Ja sam będę prowadził sąd między owcą tłustą a owcą chudą,  ponieważ bokiem i ramieniem odpychaliście, a rogami waszymi bodliście wszystkie chore, aż precz je odpędziliście.  Ocalę więc moją trzodę. Nie będą dłużej łupem, i przeprowadzę sąd między owcą a owcą." Biblia Poznańska

W dzisiejszym fragmencie Pan Bóg mówi: Tak, jestem przeciwko pasterzom, ale mam też dwa słowa przeciwko owcom, które popychają się (kąsają się) wzajemnie i nie szanują (depczą) Moje pastwisko.

Ja sam będę pasł moje owce

Proroctwo Ezechiela należy interpretować w trzech wymiarach. Po pierwsze było to Słowo od Boga dla pokolenia współczesnego Ezechielowi. Po drugie, i to trzeba podkreślić, że jest to proroctwo dla Izraela, które jest Owczarnią Pana, i po trzecie, idąc za zasadą; „wszystko co wcześniej napisano, dla naszego pouczenia napisano”, jest to proroctwo ponad czasowe i powinniśmy go interpretować dla naszego pokolenia.

Poprzedni fragment mówił o rozproszeniu owiec. Owce się rozproszyły, ponieważ źli, egocentryczni pasterze dbali o swoje interesy. Teraz Pan Bóg zapowiada zgromadzenie, zebranie rozproszonych owiec i sprowadzenie ich do kraju. „Będę je pasł na górach Izraela, przy potokach i we wszystkich wioskach kraju. Będę je pasł na dobrym pastwisku. Na halach wyżyny izraelskiej będzie ich pastwisko. Będą tam na dobrym pastwisku, na tłustych wypasach. Na górach izraelskich będą się paść. Ja sam będę pasł moje owce.”

Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, aby szukać i zbawić to, co zginęło

Pan Jezus, jako Zbawiciel, czytamy o tym w ew. Mateusza 18: 10-14; " Baczcie, abyście nie gardzili żadnym z tych małych, bo powiadam wam, że aniołowie ich w niebie ustawicznie patrzą na oblicze Ojca mojego, który jest w niebie. Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, aby zbawić to, co zginęło. Jak się wam wydaje? Gdyby jakiś człowiek miał sto owiec i jedna z nich zabłąkałaby się, czyż nie zostawi w górach dziewięćdziesięciu dziewięciu i nie pójdzie szukać zabłąkanej?  A jeśli mu się uda ją odnaleźć, zaprawdę powiadam wam, że się z niej bardziej raduje niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu, które się nie zabłąkały.  Tak też nie jest wolą Ojca waszego, który jest w niebie, aby zginął jeden z tych małych." Podobną myśl mamy zapisaną w Ew. Łukasza 19:10; „Przyszedł bowiem Syn Człowieczy, aby szukać i zbawić to, co zginęło".

Pan Bóg jest przeciwny jakiemukolwiek „wywyższaniu” się owcy nad owcami

Pan Bóg zapowiada, że zgromadzi rozproszone owce i będzie dla nich dobrym pasterzem. Co robi dobry pasterz? Szuka owcy zaginionej, zabłąkaną zawraca, skaleczoną opatruje, chorej przywraca siły, tłustą i mocną strzeże. Pan Bóg zapowiada, że On sam będzie pasł owce „zgodnie z prawem”, sprawiedliwie, w prawości.

Wiersz 16 jest kolejnym wierszem, który sprawia tłumaczom problemów. Jedni tłumacze piszą; „która jest tłusta i mocna, będę strzegł” BW, BP, „będę ochraniał” BT, a tłumacze w Biblii Gdańskiej oddają ten fragment w całkiem odmienny sposób; „ale tłustą i mocną wytracę”, „zgładzę”. Angielskie Biblie w tym KJV oddają ten fragment w spójny sposób jako; „but I will destroy the fat (sleek) and the strong”. W kontekście następnych wierszy bardziej odpowiednie jest tłumaczenie Biblii Gdańskiej. Pan Bóg jest przeciwny jakiemukolwiek „wywyższaniu” się owcy nad owcami. Te tłuste i silne są pod specjalnym nadzorem.

Dalej Pan Bóg zwraca się do owiec; Ja sam nie tylko będę was pasł, ale też, „będę rozsądzał między jedną owcą a drugą, między baranami a kozłami. Czy nie dość wam tego, że się pasiecie na dobrym pastwisku? Musicie jeszcze deptać resztę waszego pastwiska? Czy nie wystarczy wam, że pijecie czystą wodę? Musicie jeszcze mącić resztę nogami? I moje owce mają jeść to, co zostało przez was zdeptane? Mają pić to, co zostało zmącone waszymi nogami?

Kim są barany i kozły ? To są silne owce w stadzie. Liderzy. Oni nauczyli się czegoś złego od pasterzy, zaczynają dbać o swoje ego. One są w stadzie KIMŚ, a Pan Bóg tego nie lubi. Te tłuste i silne dewastują pastwisko Pana i zanieczyszczają wodę. Woda i Pastwisko przedstawia Prawdę, Słowo, Życie. Dzisiaj mamy do czynienia z mąceniem Wody i deptaniem Pastwiska na ogromną skalę.


Odpychaliście wszystkie słabe bokiem i grzbietem, i bodliście je rogami

Dzisiejszy fragment poświęcony jest nadużyciom w stadzie. O tym czytamy w wielu miejscach w księgach proroków.

C
o dzieje się w stadzie Pana, w barwny sposób opisuje prorok Jeremiasz w 5: 23-28; „Lecz ten lud ma serce krnąbrne i przekorne; odstąpili i odeszli.  I nie pomyśleli w swoim sercu: Bójmy się Pana, naszego Boga, który daje w czasie właściwym zarówno deszcz wczesny, jak i późny, który nam zapewnia ustalone tygodnie żniwa.  Wasze winy obaliły ten porządek, a wasze grzechy pozbawiły was dobrego,  gdyż w moim ludzie są bezbożni, którzy rozstawiają sieci jak ptasznicy, zastawiają zgubne sidła, aby łapać ludzi.  Jak klatka pełna jest ptaków, tak ich domy pełne są zrabowanego mienia; dlatego stali się możni i bogaci,  są otyli i opaśli, przekroczyli nawet miarę złego; nie dbają o prawo o sprawę sieroty, aby się jej dobrze wiodło, nie bronią prawa ubogich. Czy za to nie mam ich karać? - mówi Pan. Czy na takim narodzie nie mam się mścić?  Rzeczy okropne i ohydne dzieją się w tym kraju (na tym pastwisku).


Dalej prorok Micheasz w 3:1-3 dodaje; „Słuchajcie wy, naczelnicy Jakuba, i wy. wodzowie domu Izraela: Czy nie waszą rzeczą jest znać prawo?  Lecz wy nienawidzicie dobrego, a miłujecie złe. Zdzieracie z nich skórę i mięso z ich kości.  Jecie mięso mojego ludu, zdzieracie z niego skórę i łamiecie jego kości; krajecie to tak jak mięso w garnku i jak pieczeń na patelni.  Będziecie kiedyś wołać do Pana, lecz On was nie wysłucha: zakryje wtedy swoją twarz przed wami, ponieważ popełniliście złe czyny.”

S.L. Adams w komentarzu do tej części Księgi Ezechiela pisze; „Barany i kozły, oznaczają egoistycznych przywódców tej społeczności, którzy dbali wyłącznie o własny interes, nie zważając na żywotne potrzeby innych, powierzonych ich pieczy. Ich zabieganie o dogodzenie sobie samym przy jednoczesnym wykorzystywaniu własnej przewagi, sprytu, zdolności celem utrudnienia, a nawet uniemożliwienia innym dostępu do wspólnego dobra, spowodowało nierówność społeczną, pociągnęło za sobą krzywdę, w tym ucisk słabszych i mniej zaradnych.”

„Dlatego tak mówi do nich Pan BÓG: Oto Ja sam rozsądzę między owcą tłustą a owcą chudą. Odpychaliście wszystkie słabe bokiem i grzbietem, i bodliście je rogami, aż wypchnęliście je na zewnątrz.”

Tam gdzie egocentryczni pasterze dbają o swoje interesy coś złego dzieje się z owcami. Rozproszone potrafią być trudne, mamy do czynienia z jakąś dziwną rywalizacją, owce zaczynają się kąsać.

Trudno się dziwić takiego zachowania po owcach zaniedbanych, które utraciły zaufanie do swoich pasterzy, a także do siebie nawzajem. Pewne przysłowie mówi; że z utratą zaufania jest tak jak z zapałką, raz zgaszona nie roznieci więcej ognia.

Ten rozdział nie nawołuje do anarchii. Musimy to bardzo wyraźnie podkreślić. Jest to słowo przeciwko złym pasterzom. W innych miejscach w Biblii czytamy o przewodnikach, o starszych w zborze, o tych co są na czele. Ale nie mogą to być ludzie egocentryczni, apodyktyczni i aroganccy. Również owce nie mogą być takimi. Tłuste, „ulizane”, silne nie mają miejsca w stadzie Pana.

W Przypowieściach Salomona 11:14 czytamy; "Gdy brak jest kierownictwa, lud upada, lecz zbawienie w wielkiej liczbie doradców." BP

Gdzie nie ma objawienia, tam lud się rozprzęga; błogosławiony ten, kto przestrzega nauki

Dalej w Przypowieściach Salomona PS 24:6 czytamy „Bo wojnę możesz prowadzić tylko mądrymi zarządzeniami, a zwycięstwo zależy od licznych doradców." I jeszcze jeden fragment z Przypowieści Salomona 29:18, zacytuję tu trzy różne tłumaczenia, bo jest to ważny fragment w naszych dzisiejszych rozważaniach; „Gdzie nie ma objawienia, tam lud się rozprzęga; błogosławiony ten, kto przestrzega nauki."; " Bez prorockich wizji ludzie się zaniedbują, ale szczęśliwy ten, kto zachowuje prawo."; Bez objawienia proroczego lud nie ma hamulca, ale szczęśliwy, kto przestrzega nauki."

Przeczytajmy jeszcze bardzo ważne napomnienie jakie Apostoł Paweł kieruje do zboru Galacji. „Lecz jeśli jedni drugich kąsacie i pożeracie, baczcie, abyście jedni drugich nie strawili. Mówię więc: Według Ducha postępujcie, a nie będziecie pobłażali żądzy cielesnej. Gdyż ciało pożąda przeciwko Duchowi, a Duch przeciwko ciału, a te są sobie przeciwne, abyście nie czynili tego, co chcecie.” List do Galatów 5:12-18

„Dlatego przyjdę z pomocą moim owcom. Nie będą już waszym łupem. Rozsądzę między jedną owcą a drugą.”

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Biada pasterzom, którzy gubią i rozpraszają owce

Pan Bóg przez proroka Ezechiela ostro i zdecydowanie występuje przeciwko pasterzom Izraela. Przeciwko królom, książętom, kapłanom, prorokom i przeciwko ojcom. Obwinia ich za tragiczną sytuację ludu bożego. Wypowiada słowa; Biada wam pasterze. Ich skrajnie egoistyczne poczynania są opisane w 34 rozdziale Księgi Ezechiela. Czytamy tam, że despotyczni przywódcy byli tylko zainteresowani realizacją swoich egocentrycznych wizji. Tworzyli kult własnej osoby i kult sukcesu, żądając od owiec ślepego poddaństwa i ofiarności ponad ich możliwości.

Skutkiem tej, skrajnie egoistycznej i nieodpowiedzialnej postawy pasterzy było rozproszenie owiec. To oni doprowadzili Izrael, a potem Judę do duchowego bankructwa, ruiny i upadku. To dzięki nim owce zaznały skrajnej biedy i trafiły na długie lata do niewoli. Rozpierzchły się…

W dzisiejszym studium chciałbym abyśmy zwrócili uwagę na słowa proroka Jeremiasza i na fragmenty z Księgi Ezechiela. Ci dwaj wielcy prorocy żyli dokładnie w tym samym czasie i byli świadkami agonii Jerozolimy i Świątyni. Myślę, że poselstwo tych dwóch proroków jest ponad czasowe. Obecnie nasze pokolenie obserwuje podobną deprawację środowiska pasterzy, przywódców we wspólnotach.

Dzisiaj mamy mnóstwo owiec żyjących w rozproszeniu. Obecnie najliczniejszym kościołem staje się kościół rozproszonych owiec. Ludzie nagminnie odchodzą z kościołów, mamy rzeszę byłych świadków, katolików, luteran, baptystów, zielonoświątkowców. To jest ważny znak czasów.

Współczesne szkoły teologiczne tworzą nowe kierunki i specjalizacje nakierowane na władzę w kościele. Pasterze uczą się technik manipulacji, marketingu, zarządzania zasobami ludzkimi, wszystko po to by tworzyć sprawne kościoły korporacyjne, często nakierowane na zysk i sukces. Idzie nowe. Psychologia, coaching, mentoring i pasterze - rotatorzy zastępują przywódczą rolę Ducha Świętego. Gwiazdy telewizyjne tworzą programy, których celem jest "żerowanie" na owcach. Dzisiejsi uczniowie Jezusa muszą się zmierzyć z tą patologią we wspólnotach. Zanim będzie za późno. Zanim pasterze doszczętnie zniszczą winnicę Pana. Zanim
rzesze poranionych  owiec zostanie rozproszone, a pastwisko Pana zgnije, i zamieni się w nieurodzajne, kamieniste, porośnięte cierniem pola...

Biegu wydarzeń nie zmienimy. Pan Bóg, tak jak zapowiedział dopuszcza ostry obłęd wśród ludzi, którzy jako wierzący nie umiłowali prawdy. Proroctwo Ezechiela jest nakierowane na owce. Pan Bóg odpuścił sobie zdemoralizowanych pasterzy, wyjawił całą prawdę o nich. Teraz On przejmuje rolę Pasterza, Pasterza dla rozproszonych owiec.

Biada pasterzom, którzy gubią i rozpraszają owce


„Oto Ja czynię cię dziś miastem warownym i słupem żelaznym, i murem spiżowym przeciwko całemu krajowi, przeciwko królom judzkim, jego książętom, jego kapłanom i jego pospólstwu. I będą cię zwalczać, lecz cię nie przemogą, bo Ja jestem z tobą, aby cię ratować - mówi Pan.” Jeremiasza 1:18-19

„Wprowadziłem was do ziemi ogrodów, abyście żywili się jej owocami i dobrami, lecz wy weszliście i zanieczyściliście moją ziemię, a moje dziedzictwo uczyniliście obrzydliwością. Kapłani nie pytali: Gdzie jest Pan? Stróże prawa nie znali mnie i pasterze odstąpili ode mnie, prorocy prorokowali w imieniu Baala, chodzili za bogami, którzy nie mogą pomóc. Dlatego będę się jeszcze z wami spierał - mówi Pan - i będę się spierał z waszymi wnukami.” Jeremiasza 2: 7-9

„Jak złodziej wstydzi się, gdy go złapią, tak wstydzić się będzie dom izraelski, oni, ich królowie, ich książęta, ich kapłani i ich prorocy,” Jeremiasza 2:26

„Dlatego przyodziejcie się w wory, narzekajcie i biadajcie, gdyż nie odwrócił się od nas zapalczywy gniew Pana! I stanie się w owym dniu - mówi Pan - że zniknie odwaga króla i odwaga książąt, i zdrętwieją kapłani, a prorocy będą przerażeni. I będą mówić: Ach, Wszechmocny Panie! Zaprawdę, bardzo zawiodłeś ten lud i Jeruzalem, mówiąc: Pokój mieć będziecie! A tymczasem miecz zagraża naszemu życiu.” Jeremiasza 4: 8-10

Pójdę do możnych i pomówię z nimi, wszak oni znają drogę Pana, prawo swojego Boga; lecz także ci połamali jarzmo, zerwali więzy. Dlatego rozszarpie ich lew z lasu, wilk stepowy ich wygubi; lampart czyha przed ich miastami, każdy, kto z nich wyjdzie, będzie rozszarpany, gdyż liczne są ich występki i wielkie ich odstępstwa. (…) Gdyż zupełnie mi się sprzeniewierzył dom Izraela i dom Judy - mówi Pan. Zaparli się Pana i rzekli: Nie ma go, nie przyjdzie na nas nic złego, a miecza i głodu nie zobaczymy. A prorocy? Przeminą z wiatrem, gdyż nie ma u nich słowa; tak im się stanie. (…) Wasze winy obaliły ten porządek, a wasze grzechy pozbawiły was dobrego, gdyż w moim ludzie są bezbożni, którzy rozstawiają sieci jak ptasznicy, zastawiają zgubne sidła, aby łapać ludzi. Jak klatka pełna jest ptaków, tak ich domy pełne są zrabowanego mienia; dlatego stali się możni i bogaci, są otyli i opaśli, przekroczyli nawet miarę złego; nie dbają o prawo o sprawę sieroty, aby się jej dobrze wiodło, nie bronią prawa ubogich. Czy za to nie mam ich karać? - mówi Pan. Czy na takim narodzie nie mam się mścić? Rzeczy okropne i ohydne dzieją się w tym kraju. Prorocy prorokują fałszywie, a kapłani nauczają według własnego widzimisię; mój zaś lud kocha się w tym. Lecz co poczniecie, gdy to się skończy?” Jeremiasza 5: 5,6; 11-13; 25-31

„Dlatego dam ich żony innym, ich pola zdobywcom, gdyż od najmłodszego do najstarszego wszyscy myślą o wyzysku; zarówno prorok jak kapłan, wszyscy popełniają oszustwo. I leczą ranę córki mojego ludu powierzchownie, mówiąc: Pokój! Pokój! Choć nie ma pokoju. Czy się wstydzą, że popełnili obrzydliwość? Oni nie potrafią się wstydzić, nie umieją także się rumienić. Dlatego padną wśród poległych, runą, gdy ich nawiedzę - mówi Pan.” Jeremiasza 8: 10-12

„A Pan rzekł: Dlatego że porzucili mój zakon, który im dałem, nie słuchali mojego głosu i według niego nie postępowali, lecz kierowali się uporem swojego serca i szli za Baalami, jak ich nauczyli ich ojcowie.” Jeremiasza 9: 12,13

„Lecz mój namiot jest zniszczony i wszystkie moje sznury są zerwane: moi synowie odeszli ode mnie i nie ma ich. Nikt już nie rozepnie mojego namiotu, nikt nie rozciągnie moich zasłon. Gdyż nierozumni byli pasterze i nie szukali Pana, dlatego nie powiodło im się i cała ich trzoda jest w rozproszeniu. Słuchaj! Oto nadchodzi wieść i wielki zgiełk z ziemi północnej, aby miasta judzkie zamienić w pustynię, w legowisko szakali.” Jeremiasza 10:20-22

Liczni pasterze zniszczyli moją winnicę, podeptali mój dział, mój dział rozkoszny zamienili w głuchą pustynię. Obrócono go w pustynię, w żałosną dla mnie pustynię. Spustoszony cały kraj, nikt nie wziął tego do serca.” Jeremiasza 12:10,11

„Tak mówi Pan: Oto Ja napełnię wszystkich mieszkańców tej ziemi i królów, którzy zasiadają na tronie Dawida, i kapłanów, i proroków, i wszystkich mieszkańców Jeruzalemu pijackim odurzeniem i roztrącę jednego o drugiego, i nie będą oszczędzał ani ojców, ani synów - mówi Pan - nie będę żałował, i nie będę się litował, lecz ich zniszczę.” Jeremiasza 13:13,14

"I rzekłem: Ach! Wszechmocny Panie, oto prorocy mówią im: Nie ujrzycie miecza, a głód was nie dotknie, lecz dam wam trwały pokój na tym miejscu. A Pan rzekł do mnie: Fałszywie prorokują prorocy w moim imieniu; nie posłałem ich ani nie dałem im poleceń, ani nie mówiłem do nich. Kłamliwe widzenia, marne wieszczby i wymysły swojego serca wam prorokują. Dlatego tak mówi Pan o prorokach, którzy, chociaż ich nie posłałem, prorokują w moim imieniu i mówią: Miecza i głodu nie będzie w tej ziemi; od miecza i głodu poginą ci prorocy. Ludzie zaś, którym oni prorokują, będą leżeć na ulicach Jeruzalemu, padli od głodu i miecza, a nikt ich nie będzie grzebał - ani ich, ani ich żon, ani ich synów, ani ich córek. Tak wyleję na nich ich złość. (…) Gdy wychodzę na pole, oto pomordowani mieczem, a gdy wejdę do miasta, oto męczarnie głodowe. Tak, zarówno prorok jak i kapłan, ciągną do ziemi, której nie znajdą.” „Nawet prorok i kapłan błądzą po kraju nic nie rozumiejąc."  BT Jeremiasza 14: 13-16,18

„Przemawiałem do ciebie w czasie twojej pomyślności, lecz odpowiedziałeś: Nie chcę słuchać. Takie było twoje postępowanie od młodości, że nie słuchałaś mojego głosu. Wszystkich twoich pasterzy wiatr paść będzie, a twoi kochankowie pójdą do niewoli: wtedy będziesz zawstydzona i okryta hańbą za całą twoją złość. Jeremiasza 22: 21,22

„Biada pasterzom, którzy gubią i rozpraszają owce mojego pastwiska, mówi Pan! Dlatego tak mówi Pan, Bóg Izraela, o pasterzach, którzy pasą mój lud: To wy rozproszyliście moje owce i rozpędziliście je, a nie zatroszczyliście się o nie. Toteż ukarzę was za złe wasze uczynki - mówi Pan. (…) Tak, zarówno prorok jak kapłan są niegodziwi, nawet w moim domu znalazłem ich nieprawość - mówi Pan. Dlatego ich droga stanie się jak ślizgawica, poślizgną się na niej w ciemności i upadną; gdyż sprowadzę na nich nieszczęście w roku ich nawiedzenia - mówi Pan. Widziałem wprawdzie u proroków Samarii rzeczy gorszące: prorokowali w imieniu Baala i zwodzili mój lud, Izraela. Lecz u proroków Jeruzalemu widziałem zgrozę: Cudzołożą i postępują kłamliwie, i utwierdzają złoczyńców w tym, aby żaden nie odwrócił się od swojej złości; toteż wszyscy stali się dla mnie jak Sodoma, a jego mieszkańcy jak Gomora. Dlatego tak mówi Pan Zastępów o prorokach: Oto Ja nakarmię ich piołunem i napoję ich trucizną, gdyż od proroków Jeruzalemu wyszła bezbożność na cały kraj. Tak mówi Pan Zastępów: Nie słuchajcie słów proroków, którzy wam prorokują, oni was tylko mamią, widzenie swojego serca zwiastują, a nie to, co pochodzi z ust Pana!” Jeremiasza 23:1,2; 11-16

„Biadajcie, pasterze i krzyczcie, tarzajcie się w popiele, przewodnicy owiec, gdyż nadeszły dni waszej rzezi, roztrzaskam was i padniecie jak okazałe barany! I nie będzie ucieczki dla pasterzy ani ocalenia dla przewodników owiec. Słuchaj! Krzyk pasterzy i biadanie przewodników owiec, gdyż Pan pustoszy ich pastwisko.” Jeremiasza 25:34-36



niedziela, 21 sierpnia 2016

Ezechiela 34: 9 -12

„Dlatego, pasterze, słuchajcie słowa Jahwe: Tak mówi Pan, Jahwe: Oto Ja jestem przeciw pasterzom. Z ich ręki będę się domagał mej trzody i sprawię, że przestaną paść trzodę. Nie będą już paśli samych siebie. Wyrwę moją trzodę z ich ust, nie będzie ich żerem. Albowiem tak mówi Pan, Jahwe: Oto Ja sam będę się troszczył o moją trzodę i będę jej doglądał. Jak pasterz opiekuje się swą trzodą w dniu, w którym znajduje się wśród swych rozproszonych owiec, tak [Ja] będę się opiekował moimi owcami, wyrwę je z każdego miejsca, gdzie zaginęły w dzień mglisty i bardzo zachmurzony.” Biblia Poznańska

W poprzednim fragmencie czytaliśmy o egocentrycznych pasterzach. Zobaczyliśmy, że to oni byli odpowiedzialni za tragedię narodu wybranego, że dzięki ich postawie „owce się rozpierzchły” i trafiły do niewoli.

Wyrwę moją trzodę z ich ust

Dzisiaj czytamy, że sam Pan Bóg ujmuje się za losem owiec i staje zdecydowanie przeciwko pasterzom Izraela. „Oto Ja jestem przeciwko pasterzom.” Biada tym, wobec których Pan Bóg staje przeciwko. Dalej Pan Bóg mówi; „Nie pozwolę, by pasterze paśli samych siebie.” Czas prosperity się skończył. Skończy się czas „żerowania” na owcach. Pan Bóg oświadcza; ”Będę szukał, zażądam trzody Mojej z ręki ich”.

W tłumaczeniu Biblii Gdańskiej czytamy; „wydrę zaiste owce moje z gęby ich.” W języku hebrajskim użyte jest tutaj słowo "peh" czyli usta. Siłą dzisiejszych "wilków", złych pasterzy jest mowa. Piękne słowa, dzięki nim utrzymują "swoje" stada, dzięki nim zwabiają niejedną rozproszoną owcę. Bycie w rękach i w "ustach" złych pasterzy to ogromne, śmiertelne niebezpieczeństwo. Owce w Izraelu za czasów Ezechiela właśnie znalazły się w takim tragicznym położeniu. Ich życie było zagrożone i to z ręki pasterzy – morderców. Teraz rozpoczyna się prawdziwy bój o owce z domu Izraela. Pan Bóg zapowiada, że wydrze swoje owce z drapieżnych paszczy złych i bezbożnych pasterzy.

Rozproszyły się w dni ciemne i mroczne

Dzięki arogancji, egoistycznej i despotycznej postawie pasterzy owce się rozpierzchły. Jedność narodu poszła w rozsypkę. Mało tego, bezbronne, pozostawione samym sobie owce były narażone na atak „dzikich zwierząt”. Dzisiaj wokół nas jest wiele pseudo chrześcijańskich wspólnot, które niczym „dzikie bestie” tylko czyhają na błąkające się bezbronne owce. Łowią je w swoje sieci, oczarowują pięknymi słowami, manipulują nimi, wykorzystują dla swoich egoistycznych wizji, następnie ranią, okaleczają, porzucają lub zabijają. To był w czasach Ezechiela i jest dzisiaj trudny czas dla „kościoła rozproszonych owiec.” Ten czas prorok nazywa dniem „mglistym, ciemnym, mrocznym i bardzo zachmurzonym,”

Pan Bóg zapowiada interwencję. Teraz On sam będzie Pasterzem dla trzody Izraela. O tym powiemy sobie w następnych rozważaniach. Bracie i siostro, dzisiaj chcę zwrócić się do wszystkich owiec rozproszonych. Jeżeli jesteś gdzieś z dala, w niebezpieczeństwie, tułasz się, zostałaś poraniona i pozostawiona samej sobie. Jeżeli jest to dla ciebie czas mglisty i mroczny. Jest nadzieja, jest światełko w tunelu. Pan Bóg był i jest dobrym Pasterzem, i mówi; „Ja sam będę się troszczył o moje owce i sam będę ich doglądał. Jak pasterz dogląda swojej trzody, gdy jest wśród swoich rozproszonych owiec,” Ja sam…

Pan Jezus jest dobrym Pasterzem

W ewangelii Jana czytamy o tym, że Pan Jezus jest dobrym Pasterzem; „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, Ja jestem drzwiami dla owiec. Wszyscy, ilu przede mną przyszło, to złodzieje i zbójcy, lecz owce nie słuchały ich. Ja jestem drzwiami; jeśli kto przeze mnie wejdzie, zbawiony będzie i wejdzie, i wyjdzie, i pastwisko znajdzie. Złodziej przychodzi tylko po to, by kraść, zarzynać i wytracać. Ja przyszedłem, aby miały życie i obfitowały. Ja jestem dobry pasterz. Dobry pasterz życie swoje kładzie za owce.” Jana 10:7-11

sobota, 20 sierpnia 2016

Ezechiela 34:1-8

"Jahwe przemówił do mnie w te słowa: Synu człowieczy, prorokuj przeciw pasterzom Izraela. Prorokuj i powiedz im, pasterzom: Tak mówi Pan, Jahwe: Biada pasterzom Izraela, którzy są pasterzami samych siebie. Czyż pasterze nie powinni paść trzody? Mleko spożywacie, wełną się okrywacie, tłuste sztuki zabijacie, trzody nie pasiecie. Tych, które były słabe, nie wzmocniliście, chorej nie leczyliście, mającej złamanie nie obwiązaliście, tej, która się odłączyła, nie zawróciliście, a zagubionej nie szukaliście. Władaliście siłą i surowością. Rozproszyły się [owce], bo nie było pasterza, i stały się pastwą wszystkich dzikich zwierząt. Rozpierzchły się. Błąka się moja trzoda po wszystkich górach, po wszystkich wysokich pagórkach. Po całej krainie rozpierzchła się moja trzoda. Nie ma, kto by się troszczył, nie ma, kto by [jej] szukał. Dlatego, pasterze, słuchajcie słowa Jahwe. [Jak prawdą jest, że] Ja żyję - wyrocznia Pana, Jahwe - ponieważ moja trzoda jest łupem, moja trzoda stała się pastwą wszystkich dzikich zwierząt - nie ma pasterza, bo moi pasterze nie troszczą się o moją trzodę, pasterze pasą siebie samych, a mojej trzody nie pasą” Biblia Poznańska

Ten fragment od wielu lat noszę w swoim sercu. To jest bardzo istotny fragment dla naszego pokolenia, dlatego zatrzymamy się tutaj nieco dłużej. Myślę, że strażnicza służba proroka Ezechiela jest ponad czasowa. Pisze on o upodobaniach Pana Boga i wymienia czyny dla Niego obrzydliwe. I tutaj, z upływem wieków nic się nie zmieniło. Następnie prorok wypowiada się przeciwko ludowi Bożemu, który oddalał się od Pana Boga, przytulał do swojego serca bałwany, czynił wiele ohydnych rzeczy i żył w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa, że pewne wartości są mimo wszystko nieutracalne. Czy dzisiejszy lud Boży nie dryfuje w tym samym kierunku? Mijają wieki a wszeteczne dążenia „ludów bożych” są takie same. Widzę jeszcze jedno, uderzające podobieństwo tamtych czasów do dzisiejszych. Pasterze i ich stosunek do owiec. Do pasterzy Izraela, a teraz do współczesnych nam duszpasterzy i przywódców, stróż Ezechiel woła; Biada wam pasterze…

Pasterz jest symbolem, odpowiedzialności i troski o stado. Krajobraz Judy był usłany stadami owiec.  Pielęgnowane owce dostarczały ludziom wyżywienie i odzież. Dawid, pierwszy król Izraela był pasterzem. Potem Pan Bóg powierzył mu swoją trzodę. Czytamy o tym w 2 Samuelowej 5:2 „i Pan rzekł do ciebie: Ty będziesz pasł mój lud, Izraela, i ty będziesz wodzem nad Izraelem.” Później Dawid pasterz, tworzy piękny Psalm, „Pan jest pastorem moim”.  W Nowym Testamencie czytamy, ze pasterze jako pierwsi oddali pokłon Zbawicielowi.

Biada pasterzom Izraela, którzy pasą samych siebie

Izrael znalazł się w tragicznym położeniu. Jerozolima zdobyta, Świątynia spalona, część ludu jest już w niewoli w Babilonie, druga część, skuta kajdanami jest w drodze. Inni podążają do Egiptu, łudząc się, że tam znajdą swój raj na ziemi. Jeszcze inni ukrywają się po okolicznych jaskiniach. Naród jest w rozproszeniu. Ten opłakany stan zawdzięczają głównie swoim przywódcom, pasterzom. Kim byli pasterze ? Nehemiasz wymienia; królowie, książęta, prorocy i ojcowie.

„Teraz więc, Boże nasz, Boże wielki, potężny i straszny, który dotrzymujesz przymierza i łaski, niechaj nie wyda ci się małym cały ten mozół, jaki nas spotkał, naszych królów, naszych książąt, kapłanów, naszych proroków i naszych ojców oraz cały lud twój, od czasów królów asyryjskich aż do dziś dnia. Wszak Ty jesteś sprawiedliwy we wszystkim, co przyszło na nas; Ty dochowałeś wierności, ale my postąpiliśmy bezbożnie: nasi królowie, nasi książęta, nasi kapłani i ojcowie nie wypełniali twojego Zakonu i nie zważali na twoje przykazania i na twoje napomnienia, których im udzielałeś. Gdy jeszcze byli w swoim królestwie, mimo obfitych dóbr, które im dałeś, w ziemi rozległej i urodzajnej, którą im dałeś, nie służyli ci i nie odwrócili się od swoich złych uczynków.” Nehemiasza 9:32-35

„Biada pasterzom Izraela, którzy pasą samych siebie. Czy pasterze nie powinni paść owiec? Spożywacie mleko, okrywacie się wełną, zabijacie tłuste sztuki, ale owiec nie chcecie paść.” Widzimy tutaj ogromny egoizm pasterzy, którzy dbali o samych siebie. Najważniejsze było ich dobro, a owce traktowali instrumentalnie. One potrzebne były im jedynie do samorealizacji, do urzeczywistnienia swoich wizji o wielkości, o władzy, o bogactwie i sukcesie. Słabe i bezbronne owce miały ich tylko karmić, odziewać oraz zaspakajać wszelkie inne egoistyczne potrzeby.

Tej, która się odłączyła, nie zawróciliście

Dalej czytamy; „Słabej nie przywracacie sił, nie wzmacniacie jej, chorej nie leczycie, skaleczonej nie opatrujecie, zabłąkanej nie zawracacie, tej, która się odłączyła, nie zawróciliście, zaginionej nie szukacie. Traktujecie je surowo i okrutnie.” W innych tłumaczeniach czytamy; „W mocy panowaliście nad nimi, i w przymusie.”; „Z przemocą i z okrucieństwem obchodziliście się z nimi.” Biblia Warszawska oddaje to w taki sposób; „a nawet silną rządziliście gwałtem i surowo."

Panowanie i przymus. Użyte tutaj słowa hebrajskie mówią o ucisku, podporządkowaniu, wywieraniu presji, odnoszą się do „deptania w tłoczni.”

To nie owce były winne całej tej opłakanej sytuacji w jakiej znalazł się naród wybrany. Nie owce. Musimy to tutaj bardzo wyraźnie podkreślić. Dzisiaj wiele owiec odchodzi ze swoich stad, bo są słabe, wycieńczone, nie wzmacniane, nie leczone, nie szukane. Wiele silnych owiec traktowane jest surowo i okrutnie. A pasterze nadal dobrze się mają. Uczą się jak zarządzać zasobami ludzkimi, jak manipulować trzodą by przyniosła jak największe zyski. Są apodyktyczni i aroganccy. Ważny jest ich wizja, ich autorytet, siła i moc. Są zintegrowani, poklepują się po plecach, uśmiechnięci lubią pozować do zdjęć, są gwiazdami telewizyjnymi. Tworzą instytuty przywództwa i alianse. Panuje wśród nich solidarność zawodowa, zmowa milczenia. Oni nigdy niczemu nie są winni. Winne są owce…

Rozproszyły się moje owce

Dlatego rozproszyły się z braku pasterza
i stały się łupem wszystkich dzikich zwierząt.
Rozpierzchły się.
Błąkają się moje owce po wszystkich górach,
po wszystkich wysokich pagórkach.
Po całym kraju rozproszyły się moje owce.
Nikt się nie troszczy o nie, nikt ich nie szuka.

Skutkiem tej, skrajnie egoistycznej i nieodpowiedzialnej postawy pasterzy było rozproszenie owiec. To oni doprowadzili Izrael, a potem Judę do duchowego bankructwa, ruiny i upadku. To dzięki nim owce trafiły na długie lata do niewoli. Rozpierzchły się…

Kościół rozproszonych owiec

Dzisiaj mamy mnóstwo owiec żyjących w rozproszeniu. Dzisiaj najliczniejszym kościołem staje się kościół rozproszonych owiec. Ludzie nagminnie odchodzą z kościołów, mamy rzeszę byłych świadków, katolików, luteran, baptystów, zielonoświątkowców. Odchodzą i praktycznie nikt ich nie szuka. „Jesteś to jesteś, a jak cię nie ma, to też niewielki kram.”

Pastor Clendennen w artykule „Pokażcie nam drogę na Syjon” napisał; „Biedne owce błąkają się od góry do pagórka, od jednego przeżycia religijnego, do innego. Tak, jak narkoman, szukający większego podniecenia w mocniejszym narkotyku, zagubione owce stały się łatwą zdobyczą dla religijnych dealerów. Dlatego prorok mówi, „Wszyscy, którzy ich znaleźli, pożerają ich...” (Jeremiasz 50:7) Widziałem, jak to działo się w kościele w moich czasach i jak stał się kierowanym sztuczkami, społeczeństwem religijnym, produkujących takich, których wiara opiera się na przeżyciach, a nie na wierności Bożej. Widziałem, jak tacy energiczni ludzie to wykorzystywali, a biedne owce błąkały się od góry do pagórka. „W owych dniach i w owym czasie..” (wiersz 4), to znaczy, kiedy zostaną pobite, obrabowane i ogołocone przez religijnych szarlatanów, kiedy każda sztuczka zostanie ujawniona, „przyjdą synowie izraelscy wraz z synami judzkimi, pójdą z płaczem i będą szukać Pana, swojego Boga.” (Jeremiasz 50:4). Jedną z realności życia jest to, że ludzie rzadko patrzą w górę, póki nie spadną na dno. Religijnie tam jesteśmy. Przed wami jest praca. Rozlega się wołanie wzdłuż i wszerz chrześcijaństwa, z utrapionych i pogmatwanych kościołów, mówiące, „Pokażcie nam drogę na Syjon”

Dawid Wilkerson w artykule „Zatrąbcie na rogu na Syjonie” napisał; „Chrystus, Oblubieniec, opuścił już swoją niebiańską komnatę i wyruszył na spotkanie swej oblubienicy. Dlatego Duch Święty woła teraz do oblubienicy, aby obudziła się ze snu i wyszła naprzeciw swemu oblubieńcowi, którego kocha jej dusza. Czy pasterze nie powinni upaść na twarz przed Bogiem i płakać? Czy nie powinni wyznawać przed Nim swoich grzechów oraz grzechów ludu Bożego? Czy kapłani Pana nie powinni potrząsać oblubienicą, aby się obudziła? Mój Boże, jakże ślepi stali się Twoi pasterze! W czasie, gdy zastępy szatana ustawiają się w szyku bojowym, aby rozpocząć walkę przeciw Niebu, gdy Boże zastępy maszerują w szeregu, aby stanąć do ostatecznego starcia, pasterze się zabawiają. Przewracają się na swoich miękkich łożach i tuczą się tłuszczem trzody. Gromadzą swoich samców na boiskach. Chodzą polować i łowić, ale nie ludzi. Lubują się w zabawach na przyjęciach, spotkaniach towarzyskich i odprężaniu się przed swoimi bałwanami. O ślepi pasterze Syjonu! Jesteście powołani do tego, aby zbierać lud Boży na uroczyste zgromadzenia, a nie na głupie gry i zabawy!”

W innym artykule "Hańba uroczystego zgromadzenia" pastor Dawid pisze; "Czy wiecie jak nazwał ich prorok? Powiedział, że są "żarłocznymi psami", bezbożnymi stróżami. Przyjaciele, gdybyście mieli Boże serce i brzemię Pana, to wołalibyście z Izajaszem: "Oni są ślepymi stróżami, niczego nie widzą, są psami niemymi, wylegują się, lubią drzemać. Są psami żarłocznymi, nie mogą się nigdy nasycić" (zobacz Izajasza 56,10-11 BT). "Mam już 8000 stóp kwadratowych, ale zamierzam ten dom sprzedać i zbudować taki, w którym mógłby mieszkać Król Salomon!" Nie mogą się nigdy nasycić! Izajasz powiedział: "Pasterze niezdolni do zrozumienia. Wszyscy oni zwrócili się na własne drogi, każdy bez wyjątku szuka swego zysku" (Izajasza 56,11 BT). Jeremiasz nie szczędził słów. Powiedział: "Mój lud był trzodą zabłąkaną; ich pasterze wiedli ich na manowce..." (Jeremiasza 50,6). Przejdźcie proszę do Ezechiela, rozdział 34. Mówię wam, słuchajcie! Mówisz: "Pastorze, nie masz prawa aby mówić tak ostro na ten temat!" Jeśli myślisz, że jestem ostry, to posłuchaj Ezechiela 34, wersety 1 do 10. "I doszło mnie słowo Pana tej treści: Synu człowieczy, prorokuj przeciwko pasterzom Izraela, prorokuj i powiedz im: Pasterze! Tak mówi Wszechmocny Pan: Biada pasterzom Izraela, którzy sami siebie paśli! Czy pasterze nie powinni raczej paść trzody? [tłuszcz - KJV] wy zjadacie" - on mówi do pasterzy - "[Tłuszcz - KJV] wy zjadacie, w wełnę wy się ubieracie..." (Ezechiela 34,1-3). Tak, bierzecie 5 dolarów od wdowy i kupujecie sobie psa za 15.000 dolarów! Zabieracie wypłatę wdowie i ubogiemu i mówicie im, że nie mają dość wiary i dlatego im się dobrze nie powodzi. Zdzieracie wełnę prosto z grzbietu owiec!"


„Kapłani nie pytali: Gdzie jest Pan? Stróże prawa nie znali mnie i pasterze odstąpili ode mnie, prorocy prorokowali w imieniu Baala, chodzili za bogami, którzy nie mogą pomóc.” Jeremiasza 2:8


Współczesny Ezechielowi, prorok Jeremiasz również w bardzo zdecydowany sposób występuje przeciwko złym pasterzom, przeciwko kapłanom i prorokom. „Gdyż nierozumni byli pasterze i nie szukali Pana, dlatego nie powiodło im się i cała ich trzoda jest w rozproszeniu.” Jeremiasza 10:21

Ten zdecydowany głos przeciwko pasterzom słyszymy u Jeremiasza w 23 rozdziale. „ Biada pasterzom, którzy gubią i rozpraszają owce mojego pastwiska, mówi Pan! Dlatego tak mówi Pan, Bóg Izraela, o pasterzach, którzy pasą mój lud: To wy rozproszyliście moje owce i rozpędziliście je, a nie zatroszczyliście się o nie. Toteż ukarzę was za złe wasze uczynki - mówi Pan.”

Słyszę w oddali wieków głos pasterzy Izraela. Jak oni mogą, tak otwarcie i publicznie wypowiadać się krytycznie przeciwko „pomazańcom pańskim.” Niech nikogo nie osądzają, niech lepiej wyjmą belkę ze swoich oczu…

Nie jako panujący, lecz jako wzór dla trzody

W Nowym Testamencie w dwóch miejscach mamy bardzo ważny apel skierowany do pasterzy Nowego Przymierza;

"Miejcie pieczę o samych siebie i o całą trzodę, wśród której was Duch Święty ustanowił biskupami, abyście paśli zbór Pański nabyty własną jego krwią.  Ja wiem, że po odejściu moim wejdą między was wilki drapieżne, nie oszczędzając trzody," Dzieje Apost. 20:28-29

"Paście trzodę Bożą, która jest między wami, nie z przymusu, lecz ochotnie, po Bożemu, nie dla brzydkiego zysku, lecz z oddaniem,  nie jako panujący nad tymi, którzy są wam poruczeni, lecz jako wzór dla trzody. 1 List Piotra 5:2-3

Dlatego wy, pasterze, słuchajcie słowa PANA:
Na moje życie - wyrocznia Pana BOGA –
moje owce stały się łupem,
moje owce stały się żerem dla dzikich zwierząt
i nie mają pasterza,
bo pasterze nie troszczą się o moje owce,
lecz pasą samych siebie, a moich owiec nie pasą.



piątek, 12 sierpnia 2016

Il libro di Ezechiele e un libro eccezionale del Vecchio Testamento

Księga Ezechiela jest wyjątkową Księgą w Starym Testamencie. Widzimy w niej wiele podobieństw do współczesnych nam czasów i obecnej sytuacji w Kościele chrześcijańskim. Jest w pełni kompatybilna z Księga Objawienia i zawiera wiele bardzo istotnych informacji na temat upodobań i charakteru Pana Boga. Zawiera cenne wskazówki dotyczące naszego postępowania. W 2016 roku chciałbym zachęcić Was do czytywania i studiowania tej Księgi w swoich domach i wspólnotach. Zwracam się z gorącym apelem do kaznodziei i ludzi pióra, aby opierali swoje kazania i artykuły o treść tej Księgi. Wierzę, - otrzymałem to przekonanie od Pana, że jest to bardzo ważne poselstwo dla Kościoła na 2016 rok. Proszę też Was gorąco o przekazanie tej informacji swoim znajomym i zachęcanie ich do poznania cennego poselstwa jakie można znaleźć na kartach proroctwa Ezechiela.


Il libro di Ezechiele e un libro eccezionale del Vecchio Testamento. In esso ci vediamo molte somiglianze alla nostra contemporaneita` e la situazione attuale della Chiesa cristiana. E` totalmente compatibile con il libro d`Apocalisse e contiene un sacco d`informazioni molto importanti delle preferenze e della natura di Dio. Contiene pure dei preziosi consigli per il nostro comportamento.

Nel 2016 vorrei incoraggiarvi a leggere e studiare questo libro a casa e nelle vostre communita`. Faccio un apello urgente ai predicatori e scrittori per basare le proprie prediche e articoli sul contenuto di questo libro. Credo che io abbia ricevuto questa convinzione dal Signore e che questo sia un messaggio molto importante per la Chiesa nell`anno nuovo. Vi prego tanto di trasmettere quest`informazione ai vostri amici e incoraggiarli ad imparare il messaggio prezioso che si puo` trovare nelle pagine del profezia di Ezechiele.

Ezechiela 33: 30-33

"Synu człowieczy! Synowie twojego narodu dyskutują na twój temat wzdłuż murów, w bramach domów, i mówią jeden do drugiego, każdy do brata swego te słowa: "Pójdźmy, posłuchajmy, jakie jest słowo, które pochodzi od Jahwe". I przychodzą do ciebie, tak jak zwykł przychodzić lud, siadają przed tobą jako mój lud i słuchają twoich słów. Ale oni ich nie wypełniają. Albowiem zachwyt jest na ich ustach, czynią zaś to, co im przynosi zysk, za czym idzie ich serce. Oto ty jesteś dla nich jak ten, co śpiewa pieśń miłosną, ma piękny głos i pięknie gra [na cytrze]. Słuchają twoich słów, ale wcale ich nie wykonują. Ale gdy to nadejdzie - oto nadchodzi - poznają, że mieli proroka pośród siebie." Biblia Poznańska

I wy mielibyście posiadać tę ziemię?

Przyjrzyjmy się trzem fragmentom z 33 rozdziału Księgi Ezechiela. Mówią one o postawie ludzi tuż po upadku Jerozolimy. Czy jest jakaś zmiana w ich postępowaniu i w sposobie myślenia? Co prawda zaczynają myśleć, dokonują samooceny; „Zaiste, ciążą na nas nasze występki i nasze grzechy i z powodu nich giniemy”. Zadają sobie pytanie; Jak mamy żyć?”, „Czy możemy ocaleć?”

Na pytanie; Czy możemy ocaleć?, sam Pan Bóg im odpowiada – „Na moje życie - wyrocznia Pana BOGA - nie mam upodobania w śmierci bezbożnego, ale chcę, aby bezbożny porzucił swoje niegodziwe postępowanie i ocalił życie. Nawróćcie się, zawróćcie z waszych złych dróg. Dlaczego mielibyście umrzeć, ludu izraelski?”

A ty, synu człowieczy, mów do domu izraelskiego: Tak mówiliście: Zaiste, ciążą na nas nasze występki i nasze grzechy i z powodu nich giniemy. Jakże mamy żyć? Powiedz im: Jakom żyw - mówi Wszechmocny Pan - nie mam upodobania w śmierci bezbożnego, a raczej, by się bezbożny odwrócił od swojej drogi, a żył. Zawróćcie, zawróćcie ze swoich złych dróg! Dlaczego macie umrzeć, domu izraelski? Ezechiela 33:10-11

W tym narodowym organizmie toczy się jednak walka pomiędzy utartymi ścieżkami, nawykami, ich obrzydliwym postępowaniem, a potrzebą zmiany sposobu myślenia i duchowej odnowy. Pomimo upadku Jerozolimy i zburzenia Świątyni, synowie Izraela nadal czynią bezprawie, nadal rozlewają krew, ograbiają innych, myślą, że odziedziczą majątki, ziemię po poległych i wygnanych. Nadal popełniają obrzydliwości. Nadal są niezatapialnymi hipokrytami.

”Synu człowieczy, mieszkańcy tych ruin w ziemi izraelskiej mówią tak: Abraham był jeden, a jednak wziął w posiadanie tę ziemię, nas zaś jest wielu, nam więc dana jest ta ziemia w posiadanie. Dlatego mów do nich: Tak mówi Wszechmocny Pan: Jadacie z krwią, podnosicie swoje oczy na swoje bałwany i rozlewacie krew - i wy mielibyście posiadać tę ziemię? Polegacie mocno na swoim mieczu, popełniacie obrzydliwości, każdy hańbi żonę swojego bliźniego - i wy mielibyście posiadać tę ziemię?” Ezechiela 33:24-26

W Biblii Tysiąclecia czytamy; ”Miasto jest zdobyte. (…) a nas jest wielu, nam dana jest ona w posiadanie. (…) przelewacie krew, a chcielibyście zawładnąć krajem? Ufacie swemu mieczowi, dopuszczacie się obrzydliwości, każdy z was bezcześci żonę bliźniego swego i chcielibyście zawładnąć krajem?”

Byli obywatele Jerozolimy choć zadają sobie pytanie; Czy możemy ocaleć?, nadal oczy swoje zwracają ku bałwanom tulą je do swoich serc i czynią inne obrzydliwości, i…

„I przychodzą do ciebie gromadnie jak lud na zgromadzenie, siadają przed tobą, słuchają twoich słów, lecz według nich nie postępują, bo kłamstwa są w ich ustach, przytakują im, lecz ich serce lgnie do nieuczciwych zysków. I oto ty jesteś dla nich jak piewca miłości z pięknym głosem i pełną wdzięku grą na strunach lutni: oni wprawdzie słuchają twoich słów, lecz według nich nie postępują.” Ezechiela 33:31-32

Ponownie Ezechiel jest na językach

„Synu człowieczy! Synowie twojego narodu dyskutują na twój temat” Ponownie Ezechiel jest na językach u wszystkich. Kiedy Pan Bóg polecił Ezechielowi ogłosić poselstwo, przypowieść o pożarze lasu, Ezechiel, wydaje się, że był tym poleceniem podirytowany, jakby zniechęcony, woła do Pana. „Ach, Panie Boże, oni mówią o mnie: Ten tylko przypowieści opowiada”. Ezechiela 21:5

Nie jest łatwo żyć w otoczeniu negatywnych i nieprzyjaznych opinii na swój temat. O Ezechielu, od lat mówiło się; dziwak, pesymista, legalista, on ma innego ducha, moralista, czepia się... „On opowiada tylko przypowieści". Żadnych konkretów, tylko znaki i przypowieści. Wydaje się, że każda rozmowa w miasteczku  gdzieś nad rzeką Kebar  rozpoczynała się nie pytaniem o pogodę, ale co tam słychać u Ezechiela. Zastanawiam się jak on to wszystko, całą tą presję otoczenia znosił, on jak on, ale jak to bycie na językach u ludzi znosiła jego żona? Później gdy zmarła, prorok ponownie był przedmiotem rozmów przy murach i w bramach domów. Nie jest łatwe życie proroka Bożego.

Mimo swoich opinii na temat proroka, lubili przychodzić i słuchać go. W Ezechiela 14:1 czytamy; „Przyszli do mnie mężowie ze starszyzny Izraela i zasiedli przede mną ”  Jednak ci mężowie, czytamy dalej,  przytulili do serca swe bałwany.. Jakże bardzo trafne podsumowanie stanu serc starszych Izraela, którzy od czasu do czasu przychodzili do Ezechiela by posłuchać, cóż to ciekawego ma nam do powiedzenia. Starszyzna Izraela lubiła słuchać proroka Ezechiela. Mimo, ze prorok szokował swoimi przedstawieniami, gromił ich obrzydliwe bałwochwalstwo, przychodzili do niego, aby im powiedział co będzie dalej, doradził co robić, jak się odnaleźć i jak żyć z dala od ojczyzny. Pewnie pytali o los Świątyni i Jerozolimy. Słuchali, ale nie traktowali słów proroka na serio.

Oto ty jesteś dla nich jak ten, co śpiewa pieśń miłosną, ma piękny głos i pięknie gra

W tamtych czasach nie było Facebooka, nie było telewizji, więc ludzie spotykali się aby słuchać innych, często też przyjmowali wędrownych wieszczów i obieżyświatów. W ten sposób spędzali wolny czas, lub pozyskiwali informacje o świecie. Ezechiel był takim telewizorem, przed którym się siada, słucha i nic więcej.

Przychodzili do niego jak do dobrego teatru, Ezechiel był barwną postacią, nie tylko pięknie mówił, często w przypowieściach, ale też odgrywał różne scenki, zaskakiwał, dostarczał im rozrywki. Był popularnym „gwiazdorem” występującym na scenie, kaznodzieją telewizyjnym dostarczającym widzom artystycznych wzruszeń.

„Oto ty jesteś dla nich jak ten, co śpiewa pieśń miłosną, ma piękny głos i pięknie gra” Słuchacze byli pełni zachwytu. Wołali „Amen” i Alleluja”. I co z tego skoro słuchali jego słów, ale wcale ich nie wykonywali. Słuchali, a do serc swoich przytulali bałwany.

„Lecz dom izraelski nie będzie chciał cię usłuchać, bo oni nie chcą mnie słuchać, gdyż cały dom izraelski ma czoło zuchwałe i serce nieczułe.” Ezechiela 3:7; „Idź więc, udaj się do wygnańców, do synów twojego ludu i przemów do nich, i powiedz im: Tak mówi Wszechmocny Pan - czy będą słuchać, czy też nie.” Ezechiela 3:11

Pan Bóg zapowiada, że oto nadchodzi dzień, w którym,  w tym swoim ulubionym aktorze zobaczą proroka… i przekonają się, że mieli między sobą proroka…

Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na różnicę w tłumaczeniu wiersza 31. W Biblii Warszawskiej, Tysiąclecia i mamy frazę „bo kłamstwa są w ich ustach”. Biblia Wujka i Gdańska omija tą myśl, natomiast Biblia Poznańska oddaje to w ten sposób; Albowiem zachwyt jest na ich ustach , a tzw Biblia edycji św. Pawła „bo mają na ustach słowa pełne miłości”. Kłamstwo jest tłumaczeniem za Septuagintą, wydaje się, że bardziej odpowiednie słowo jakie tutaj powinno być użyte to z hebrajskiego 'egeb' co znaczy coś ślicznego, umiłowanego. Wydaje się że „podziw” czy „zachwyt” jest tutaj dobrym tłumaczeniem tego słowa.

Dla porównania ten wiersz w KJV brzmi następująco: “And they come unto thee as the people cometh, and they sit before thee [as] my people, and they hear thy words, but they will not do them: for with their mouth they shew much love, [but] their heart goeth after their covetousness.”

środa, 10 sierpnia 2016

Ezechiela 33: 21–29

„Stało się jedenastego roku, w dziesiątym [miesiącu], piątego [dnia] miesiąca naszego wygnania, że przybył do mnie uchodźca z Jerozolimy, mówiąc: Miasto zostało zdobyte. Ręka Jahwe była nade mną wieczorem, zanim przybył uchodźca. Rano, w chwili gdy przybył on do mnie, [Jahwe] otworzył moje usta. Zostały tedy otwarte usta moje i nie byłem dłużej niemy. Jahwe przemówił do mnie w te słowa: Synu człowieczy, mieszkańcy owych ruin w ziemi izraelskiej mówią: Abraham był jeden i wziął kraj w posiadanie, my zaś jesteśmy liczni, nam zatem jest zostawiony kraj na własność. Dlatego powiedz im: Tak mówi Pan, Jahwe: Jadacie z krwią, oczy swe podnosicie do waszych bożków i krew rozlewacie, a kraj chcecie wziąć w posiadanie? Opieracie się na waszym mieczu, dopuszczacie się obrzydliwości, każdy z was hańbi żonę swego bliźniego, a kraj chcecie wziąć w posiadanie?  Tak im powiedz: Tak mówi Pan, Jahwe: [Jak prawdą jest, że] Ja żyję, ci, którzy znajdą się w ruinach, padną od miecza, a kto będzie na otwartym polu, tego wydam zwierzętom na pożarcie, a ci, którzy będą na szczytach [gór] lub w jaskiniach, wymrą od zarazy.  Kraj obrócę w pustkowie i zgliszcza. Skończy się jego dumna potęga. Góry Izraela będą spustoszone, nikt nie będzie przez nie wędrował.  Poznają, że Ja jestem Jahwe, gdy kraj obrócę w pustkowie i w zgliszcza za wszystkie ich obrzydliwości, których się dopuścili." Biblia Poznańska

Mieszkańcy owych ruin w ziemi izraelskiej mówią

Trwa debata ludzi z Panem Bogiem na temat czyje postępowanie, czyja teologia jest słuszna. Boża czy ludzka ? Dotyczy to głównie fałszywej pewności siebie, że coś co jest od Boga jest nieutracalne. Świątynia, święte miasto, w świadomości Hebrajczyków były to miejscami nie do zdobycia. Ziemia Obiecana, opływająca w mleko i miód, w ich świadomości nie mogła stać się bezwodną pustynią. W ich przekonaniu sprawiedliwy nie mógł upaść, a bezbożnik nie miał możliwości upamiętania się i poprawy swojego postępowania. Jerozolima w ruinie, a oni nadal nie zmienili swojego sposobu myślenia.

Dzień w którym przybył uchodźca był dla proroka dniem szczególnym. Zanim dowiedział się, że miasto Jeruzalem zostało zamordowane, ręka Pana była nad nim, a usta jego zostały otwarte. Prorok był niemy prawdopodobnie od czasu śmierci żony.

Najpierw w Ezechiela 3:23-27 mamy zapowiedź, że prorok będzie niemy; „Wstałem więc i wyszedłem na równinę, a oto stała tam chwała Pana taka jak ta chwała, którą widziałem nad rzeką Kebar, i upadłem na twarz. I wstąpił we mnie Duch, i postawił mnie na nogi, i przemówił do mnie tymi słowy: Idź i zamknij się w swoim domu. Oto, synu człowieczy, włożą na ciebie pęta i zwiążą cię nimi tak, że nie będziesz mógł wyjść do nich. I sprawię, że twój język przylgnie do twojego podniebienia i zaniemówisz, i nie będziesz mógł ich karcić - gdyż to dom przekory. Lecz gdy do ciebie przemówię, otworzę twoje usta i wtedy im powiesz: Tak mówi Wszechmocny Pan: Kto chce słuchać, niech słucha, a kto nie chce słuchać, niech nie słucha - gdyż to dom przekory.”

Później w Ezechiela 24:24-27 czytamy; „I Ezechiel będzie wam znakiem; dokładnie tak, jak on uczynił, i wy uczynicie, gdy to nastąpi. I poznacie, że Ja jestem Wszechmocny Pan. A ty, synu człowieczy, w dniu, w którym Ja im zabiorę ich gród warowny, ich radość i chlubę, rozkosz ich oczu i ukochanie ich duszy, ich synów i ich córki, w tym dniu przyjdzie do ciebie uchodźca, aby przynieść ci wieść. W tym dniu otworzą się twoje usta przed uchodźcą i przemówisz, i już nie będziesz niemy. Będziesz dla nich znakiem, i poznają, że Ja jestem Pan.”

Początkowo myślałem, ze niemota Ezechiela była symboliczna. Ponieważ mówił, przez różne inscenizacje ostrzegał, był całym sobą znakiem ostrzegawczym dla Izraela. Mówił, a nikt go nie słyszał.  Dzisiaj jednak myślę, że Ezechiel był rzeczywiście niemy najprawdopodobniej od śmierci żony do dnia kiedy przybył do niego uchodźca z wiadomością, że Jerozolima została zamordowana. Jego usta były zamknięte mniej więcej tyle czasu ile trwało oblężenie miasta.

Nam jest dany ten kraj w posiadanie

Mimo, że miasto zostało zdobyte, czytamy; „mieszkańcy tych ruin w ziemi izraelskiej tak mówią: «Abraham był jeden i posiadł ten kraj, a my jesteśmy liczni. Nam jest dany ten kraj w posiadanie». Okręt jest na dnie a oni nadal są przekonani, że płyną do celu. Kiedyś zadaniem proroka było uzmysłowienie im, że Jerozolima zostanie oblężona i zburzona, że utracą Świątynię, teraz prorok ma im obwieścić, że na tą chwilę, z powodu ich obrzydliwego postępowania, wszystko jest stracone. Są bankrutami, nie mają żadnej własności.

A oni co robią? Porównują się z Abrahamem. Co za nietakt! Nadal uważają, że pewne dobra są nieutracalne. Mówią; nam jest dany ten kraj w posiadanie, nadal trzymają się fałszywej pewności siebie, że nadal są potęgą...

Tymczasem wydarzyło się to co Pan Bóg przez proroka Ezechiela zapowiadał we wcześniejszych rozdziałach; „Przemów do domu izraelskiego: Tak mówi Wszechmocny Pan: Oto Ja zbezczeszczę moją świątynię, chlubę waszej potęgi, z której jesteście dumni, rozkosz waszych oczu i ukochanie waszych dusz. Wasi synowie i wasze córki, które tam pozostawiliście, padną od miecza.” Ezechiela 24:21

"Z powodu wszystkich twoich obrzydliwości dokonam na tobie czegoś, czego jeszcze nie uczyniłem i czego już nigdy nie uczynię.  Dlatego ojcowie jeść będą swoich synów pośród ciebie, a synowie jeść będą swoich ojców i wykonam na tobie wyroki, i rozproszę na wszystkie strony wszystko, co po tobie zostanie.  Dlatego jako żyję - mówi Wszechmocny Pan - ponieważ moją świątynię splugawiłeś wszystkimi swoimi ohydami i wszystkimi swoimi obrzydliwościami, dlatego również Ja odrzucę cię, moje oko nawet nie drgnie i także Ja nie będę miał litości.  Jedna trzecia z ciebie pomrze od zarazy i zginie pośród ciebie z głodu, a jedna trzecia padnie od miecza wokoło ciebie, a jedną trzecią rozrzucę na wszystkie strony i miecz za nimi wyciągnę." Ezechiela 5:7-12

"Z kosztownej swojej ozdoby uczynili pożywkę swej pychy i nią powodowani robili swoje obrzydliwe posągi, swoje ohydy. Dlatego przemienię je dla nich w śmiecie.  I wydam je w ręce wrogów na łup i jako zdobycz dla bezbożnych w kraju, i ci je zbezczeszczą.  Odwrócę od nich swoje oblicze, a wtedy rabusie zbezczeszczą mój skarb, wtargną do niego i zbezczeszczą go. Przygotuj pęta, gdyż ziemia pełna jest krwawych wyroków, a miasto pełne jest gwałtu.  Sprowadzę najgorsze z narodów, aby opanowali ich domy i położę kres ich dumnej potędze, i będą zbezczeszczone ich święte przybytki." Ezechiela 7: 20-24

Dalej Pan Bóg ponownie zarzuca ludowi wybranemu obrzydliwości. Pierwszy zarzut dotyczy jedzenia mięsa z krwią. To jest nowy zarzut i dopiszemy go do listy obrzydliwości. Dalej Pan Bóg zarzuca bałwochwalstwo, "oczy wasze podnosicie do bożków waszych", przelewanie krwi, cudzołóstwo, grzechy w sferze seksualnej, grzechy przeciwko małżeństwu, złudną pewność siebie i wyniosłość.

Ta pewność siebie wyrażona jest w słowach; „Opieracie się na waszym mieczu.” Już wcześniej czytaliśmy, o tym jak Pan Bóg zarzucał Hebrajczykom, że opierali się na łamliwych niczym trzcina ramionach faraona. Nie uczynili sobie z Pana Boga „silnego ramienia, silnego oparcia, ale swoją ufność pokładali w Egipcjanach i w swojej dumnej potędze.

Skończy się jego dumna potęga

Pan Bóg wydaje polecenie prorokowi; „Powiedz im: Tak mówi Pan BÓG: Na moje życie! - ci, którzy pozostaną wśród ruin, padną od miecza; tych, którzy będą na polu, wydam zwierzętom na pożarcie; a tych, którzy schronią się w kryjówkach lub w jaskiniach, dopadnie zaraza. Kraj ten obrócę w pustkowie i zgliszcza. Skończy się jego dumna potęga.”

Z chwilą „zabicia Jerozolimy” umiera nie tylko miasto, ale też i cała okolica. Pan Bóg zapowiada „Kraj ten obrócę w pustkowie i zgliszcza”, a „góry Izraela będą spustoszone”. Ten rozdział  jest bardzo ważnym, przełomowym rozdziałem, zawiera w sobie nie tylko punkt kulminacyjny, ale też jest łącznikiem pomiędzy tym co było, a tym co będzie. W tym rozdziale prorok przypomina Izraelowi, że właśnie teraz dzieje się to wszystko o czym Pan Bóg mówił wcześniej. A mówił o upadku Jerozolimy, o zabraniu im Świątyni, o wyprowadzeniu ich na pustynię, o ogniu, mieczu i zarazie skierowanej nie tylko przeciwko miastu, ale też przeciwko górom Izraela. Dlaczego przeciwko górom ? Odpowiedź bardzo klarowną mamy zapisaną w Ezechiela 6:2-7

„Synu człowieczy! Zwróć swoje oblicze ku górom izraelskim i prorokuj przeciwko nim! I mów: Góry izraelskie! Słuchajcie słowa Wszechmocnego Pana! Tak mówi Wszechmocny Pan do gór i pagórków, do strumyków i dolin: Oto Ja, Ja sprowadzę na was miecz i zniszczę wasze świątynki na wzgórzach. I spustoszeją wasze ołtarze, rozbite będą wasze ołtarze kadzidlane i położę waszych zabitych u stóp waszych bałwanów. I pokładę trupy synów izraelskich u stóp ich bałwanów - i porozrzucam wasze kości dokoła waszych ołtarzy. Wszędzie, gdzie mieszkacie, będą miasta spustoszone i świątynki na wzgórzach opustoszeją, tak że wasze ołtarze będą spustoszone i zniszczone, wasze bałwany będą rozbite i znikną, wasze ołtarze kadzidlane rozbite w kawałki, a wasze roboty unicestwione, a zabici będą leżeć wśród was - i poznacie, że Ja jestem Pan.”

…za wszystkie obrzydliwości, które popełniali…

niedziela, 7 sierpnia 2016

Ezechiela 33: 21

„Stało się jedenastego roku, w dziesiątym [miesiącu], piątego [dnia] miesiąca naszego wygnania, że przybył do mnie uchodźca z Jerozolimy, mówiąc: Miasto zostało zdobyte.”

Miasto zostało zabite

Doszliśmy do przełomowego, kulminacyjnego fragmentu Księgi Ezechiela. Księga ta dzieli się na dwie części, na dwa okresy, okres przed i po upadku Jerozolimy.

Pierwszy wiersz dostarcza tłumaczom pewnych problemów co do daty tego wydarzenia. Biblia Warszawska, Gdańska, KJV, Wujka piszę, że uchodźca, niedobitek, przybył do Ezechiela „w dwunastym roku naszego wygnania”, natomiast Biblia Poznańska i Tysiąclecia podaje, że działo się to w jedenastym roku wygnania. Zauważyłem, że ogólnie istnieje rozbieżność co do dat tamtych wydarzeń. Nie jestem historykiem, więc nie podejmę tematu podania właściwej daty upadku Jerozolimy. Chciałbym bardziej skupić się na atmosferze tamtych tragicznych wydarzeń. Pomijając szczegóły tej niezgodności musimy wiedzieć, że zbieg nie przybył następnego dnia po upadku Jerozolimy. Podróż z Jerozolimy do Babilonu, śmiało możemy powiedzieć, że trwała około roku. Była to trudna wędrówka, zwłaszcza dla zbiega.

Chciałbym zwrócić teraz uwagę na hebrajskie słowo ‘nakah’, które oznacza; zabić, zamordować. Dosłowne tłumaczenie tego co powiedział zbieg brzmi; Jerozolima została zabita, zamordowana. To bardziej oddaje atmosferę tamtych wydarzeń. To nie było jedynie zdobycie miasta, jedno z wielu jakie wówczas zdobywano. Z chwilą zdobycia Jerozolimy i spalenia Świątyni coś ważnego w historii ludu wybranego umarło. Tu nie ważne były kamienie, spalone domy i rzeczy. Ważniejszy był los ludzi, los idei ludu Bożego, który popełniając wiele obrzydliwości, żyjąc w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa  łudził się do końca, że zwycięstwo bez Boga, lub z ułudą obecności Bożej jest możliwe. W dniu zdobycia miasta umarła ta fikcja, to oszukiwanie samych siebie. Umarła fałszywa nadzieja.

Jerozolimę mordowano wiele lat, najpierw zabijali ją sami jej obywatele tym, że oddalali się od Boga i nie chcieli się nawrócić. Teraz ostatecznego mordu na mieście dokonało wojsko Nabuchodonozora.

Oblężenie Jerozolimy prorok zapowiadał wcześniej. Wołał, ale nikt go nie słuchał. Jerozolima i Świątynia były wartościami nieutracalnymi.

"A ty synu człowieczy, weź sobie cegłę, połóż ją przed sobą i wyrysuj na niej miasto Jeruzalem, i rozpocznij jego oblężenie: Zbuduj przeciwko niemu szańce, usyp przeciwko niemu wał, rozłóż przeciwko niemu obozy i postaw wokoło niego tarany. Potem weź żelazną płytę i postaw ją jako mur żelazny pomiędzy sobą a miastem; i skieruj swoje oblicze w jego stronę, jakby było oblężone, jakbyś ty je oblegał. To będzie znakiem dla domu izraelskiego." Ezechiela 4:1-3

"Dlatego tak mówi Wszechmocny Pan: Jak wśród drzew leśnych drzewo winogradu wydałem na pastwę ognia, Tak też wydałem mieszkańców Jeruzalemu. I zwrócę swoje oblicze przeciwko nim: Wyszli z ognia, lecz ogień ich strawi, i poznacie, że Ja jestem Pan, gdy zwrócę swoje oblicze przeciwko nim, I kraj przemienię w pustkowie, ponieważ dopuścili się niewierności - mówi Wszechmocny Pan." Ezechiela 15:6-8

Ob
lężenie Jerozolimy trwało około dwóch lat. To był trudny do opisania, dramatyczny i ciężki okres w życiu mieszkańców Jerozolimy. W mieście panował głód, brakowało wody i jedzenia. Niektóre źródła podają, że w tym czasie w mieście szalała jakaś epidemia, wywołana brudem i wycieńczeniem organizmu. Głód był straszny, do tego stopnia, że dochodziło do aktów kanibalizmu. Czytamy o tym w Trenach Jeremiasza; „Tkliwe zwykle kobiety własnymi rękami gotowały swoje dzieci; te służyły im za pokarm w czasie zagłady córki mojego ludu.” Treny 4:10

Opis tamtych tragicznych wydarzeń znajdujemy w 2 Ks. Królewskej 25:1-11

„I miasto było oblężone aż do jedenastego roku panowania króla Sedekiasza. Dziewiątego dnia tego miesiąca, gdy wzmógł się głód w mieście i nie stało już chleba dla prostego ludu, zrobiono wyłom w murze miasta i król oraz wszyscy wojownicy uciekli w nocy bramą między dwoma murami obok królewskiego ogrodu, podczas gdy Chaldejczycy jeszcze otaczali miasto, i skierowali się w stronę puszczy. (…) W piątym miesiącu, siódmego dnia tegoż miesiąca, a był to dziewiętnasty rok panowania króla Nebukadnesara, króla babilońskiego, przybył Nebuzaradan, dowódca gwardii przybocznej, dworzanin króla babilońskiego, do Jeruzalemu. I spalił świątynię Pana, dom królewski i wszystkie domy w Jeruzalemie, wszystkie duże domy spalił ogniem, wszystkie zaś mury otaczające Jeruzalem zburzyło całe wojsko chaldejskie, które było przy dowódcy gwardii przybocznej, resztę ludu zaś, która jeszcze pozostała w mieście, i tych, którzy zbiegli do króla babilońskiego oraz resztę pospólstwa uprowadził Nebuzaradan, dowódca gwardii przybocznej do niewoli.”

Bardziej szczegółowy opis oblężenia Jerozolimy znajdujemy w Dziejach Izraela Józefa Flawiusza.

„A Babilończyk z wielką energią i zapaleni szturmował do Jerozolimy. Na wielkich wałach pobudował wieże, dzięki którym mógł spędzać nieprzyjaciół z murów: wokół całego miasta wzniósł mnogie szańce, wysokością równe murom. W oblężonych jednak nie upadał duch i odwaga: nie mógł złamać ich ani głód. ani zaraza, bo chociaż uciskały ich te dwie klęski, serca mieli pełne wojennego męstwa. Nie przeraziły ich zręczne zabiegi nieprzyjaciół, ich machiny oblężnicze. przeciwnie — sami również wymyślili sobie machiny, by przeciwdziałać nieprzyjacielskim, tak że walka między Babilończykami a ludem jerozolimskim polegała całkowicie na przemyślności i inteligencji: jedni uznali, że w taki sposób łatwiej uda im się zdobyć miasto, obrońcy zaś całą nadzieję ocalenia pokładali tylko w upartym i niestrudzonym wymyślaniu sposobów, którymi mogliby udaremnić działanie machin nieprzyjacielskich. Tak opierali się szturmom przez osiemnaście miesięcy, aż wyniszczył ich głód i pociski miotane przez wrogów z wież."

A król babiloński posłał do Jerozolimy swego wodza Nabuzardanesa /Nabuzardana/, by złupił świątynię: przykazał mu także spalić zarówno świątynię, jak i pałac królewski, a petem całe miasto obalić w gruzy i przesiedlić ludność do Babilonii. Przybywszy tedy do Jerozolimy w jedenastym roku panowania Sachiasza /Sedecjasza/. Wódz ograbił świątynię: zabrał złote i srebrne naczynia Boże, wśród nich ową wielką miednicę, którą niegdyś postawił Salomon, a nawet złupił spiżowe kolumny wraz z głowicami oraz złote stoły i świeczniki. Gdy już wszystko to wyniósł, podpalił świątynię: stało się to w porze nowiu piątego miesiąca jedenastego roku panowania Sachiasza /Sedecjasza/. a osiemnastego roku panowania Nabuchodonozora. Potem zaś spalił pałac królewski i zburzył miasto. — Świątynia spłonęła po czterystu siedemdziesięciu latach, sześciu miesiącach i dziewięciu dniach od czasu jej wybudowania (…) A ów przysłany przez króla babilońskiego wódz. który zburzył Jerozolimę i wysiedlił ludność, pojmał także arcykapłana Sarajasza i następnego po nim w hierarchii kapłana Sefeniasza /Sofoniasza/ oraz dostojników sprawujących pieczę nad świątynią (było ich trzech), rzezańca. który dowodził ciężkozbrojnymi, siedmiu przyjaciół Sachiasza /Sedecjasza/, jego sekretarza i jeszcze sześćdziesięciu innych dostojników. Wszystkich tych mężów wraz ze złupionymi naczyniami postawił przed obliczem króla w syryjskim mieście Salabata /Ribla/. Arcykapłanowi i dostojnikom kazał król od razu obciąć głowy, a wszystkich innych jeńców, wśród nich spętanego Sachiasza /Sedecjasza/, zabrał ze sobą do Babilonu: uprowadził tam również arcykapłana Josadakosa /Josedeka/, syna arcykapłana Sarajasza, którego zabił Babilończyk — jak wyżej podaliśmy — w syryjskim mieście Arabata /Ribla/.




środa, 3 sierpnia 2016

Ezechiela 33: 10-20

"Ty, synu człowieczy, powiedz Domowi Izraela: Tak mówicie: Oto nasze wykroczenia i nasze grzechy są przeciw nam i my przez nie giniemy, jakże możemy żyć? Powiedz im: [jak prawdą jest, że] Ja żyję - wyrocznia Pana, Jahwe - nie pragnę śmierci grzesznika, ale żeby grzesznik odmienił swe postępowanie i żył. Zawróćcie, zawróćcie z waszych złych dróg. Dlaczego macie umierać, Domu Izraela?  Ty, synu człowieczy, powiedz synom swojego narodu: Sprawiedliwość sprawiedliwego nie ocali go z chwilą jego wykroczenia, a niegodziwość grzesznika nie zgubi go z chwilą, gdy odwróci się on od swej niegodziwości. Sprawiedliwy nie może żyć dzięki swej [sprawiedliwości] z chwilą, gdy zgrzeszy.  Gdy powiem sprawiedliwemu: "Na pewno będziesz żył", on zaś, polegając na swej sprawiedliwości, popełni grzech, nie będzie mu poczytana cała jego sprawiedliwość. Umrze z powodu grzechu, który popełnił.  Gdy powiem grzesznikowi: "Na pewno umrzesz", on zaś odwróci się od swego grzechu i będzie pełnił prawo i sprawiedliwość,  zwróci zastaw, odda łup, będzie postępował według praw życia, nie czyniąc nieprawości, na pewno będzie żył, nie umrze.  Wszystkie grzechy, których się dopuścił, nie będą mu poczytane. Pełnił prawo i sprawiedliwość. Na pewno będzie żył.  Synowie twojego narodu mówią: "Postępowanie Pana nie jest słuszne". To właśnie ich postępowanie nie jest słuszne.  Jeśli sprawiedliwy odwróci się od swej sprawiedliwości i dopuści się nieprawości, przez nią umrze.  Jeśli grzesznik odwróci się od swej niegodziwości i będzie pełnił prawo i sprawiedliwość, dzięki nim zostanie przy życiu.  I mówicie: "Postępowanie Pana nie jest słuszne". Domu Izraela, każdego z was będę sądził według jego postępowania." (Biblia Poznańska)

Czy możemy ocaleć?

Dotychczas głusi na prorocze „dęcie w trąby” ludzie, teraz zaczynają coś słyszeć, coś do nich dociera. Jeszcze niezbyt wyraźnie, ale jednak. Zastanawiają się, nie bagatelizują, zadają pytania. Dostrzegają swoje wykroczenia i grzechy. To dobrze.

Pod koniec tego rozdziału czytamy; „Jesteś dla nich jak ten, kto ma ładny głos i pięknie śpiewa o miłości przy akompaniamencie cytry. Słuchają twoich słów, ale według nich nie postępują. Gdy jednak spełni się to, co zapowiadasz, przekonają się, że mieli między sobą proroka". Właśnie teraz zaczyna się spełniać to co zapowiadał Ezechiel.

Na pytanie; Czy możemy ocaleć?, sam Pan Bóg odpowiada – „Na moje życie - wyrocznia Pana BOGA - nie mam upodobania w śmierci bezbożnego, ale chcę, aby bezbożny porzucił swoje niegodziwe postępowanie i ocalił życie. Nawróćcie się, zawróćcie z waszych złych dróg. Dlaczego mielibyście umrzeć, ludu izraelski?”

Ja ten fragment nazywam ewangelią wg Ezechiela i więcej na ten temat pisałem w poprzednich rozważaniach.

· Nawróćcie się więc a żyć będziecie! cz.1
· Nawróćcie się więc a żyć będziecie! cz.2


Nawoływanie do nawrócenia ciągle towarzyszy służbie proroka. Każdego Bożego proroka. Fałszywy prorok unika tego tematu. W tym samym czasie, również w Jerozolimie ludzie nareszcie dostrzegają,niczym we mgle, potrzebę nawrócenia, bo i tam zaczyna się spełniać to, co zapowiadał prorok Jeremiasz. „Na co może uskarżać się człowiek, póki żyje? Niech się uskarża na swoje grzechy! Doświadczajmy i badajmy nasze drogi i nawróćmy się do Pana! Wznieśmy nasze serca i nasze dłonie do Boga w niebiesiech!” Lamentacje Jeremiasza 3:38

Przypomnijmy sobie, jak prorok Ezechiel w poprzednich rozdziałach nawoływał do nawrócenia. Jednak wówczas nikt nie brał sobie do serca jego słów. Podobnie było z Jeremiaszem. Teraz gdy w tle upada Jerozolima i płonie Świątynia sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

„Dlatego przemów do nich i powiedz im: Tak mówi Wszechmocny Pan: Każdemu z domu izraelskiego, który oddał swoje serce bałwanom i położył przed sobą to, co spowoduje jego winę, a potem przychodzi do proroka - Ja, Pan, sam dam odpowiedź, na jaką zasłużył, stosownie do liczby jego bałwanów, aby ścisnąć za serce dom izraelski, ponieważ wszyscy odstąpili od mnie z powodu swoich bałwanów. Dlatego mów do domu izraelskiego: Tak mówi Wszechmocny Pan: Nawróćcie się i odwróćcie od swoich bałwanów, i odwróćcie swoje oblicza od wszystkich swych obrzydliwości. Bo każdemu z domu izraelskiego albo spośród obcych przybyszów, którzy przebywają w Izraelu, który odstępuje od mnie, a oddał swoje serce bałwanom i położył przed sobą to, co spowoduje jego winę, a potem przychodzi do proroka, aby się mnie radzić przez niego - Ja, Pan, sam dam odpowiedź.” Ezechiela 14:4-7

„Lecz dom izraelski mówi: Nie jest słuszne postępowanie Pana. Alboż moje postępowanie nie jest słuszne, domu izraelski? Czy nie raczej wasze postępowanie jest niesłuszne? Dlatego każdego według jego postępowania będę sądził, domu izraelski - mówi Wszechmocny Pan. Nawróćcie się i odwróćcie od wszystkich waszych przestępstw, aby się wam nie stały pobudką do grzechu! Odrzućcie od siebie wszystkie swoje przestępstwa, które popełniliście przeciwko mnie, i stwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha! Dlaczego macie umierać, domu izraelski? Gdyż nie mam upodobania w śmierci śmiertelnika, mówi Wszechmocny Pan. Nawróćcie się więc, a żyć będziecie!” Ezechiela 18:28-32

Ja żyję... Nie mam upodobania w śmierci bezbożnego

Ostatnio w naszym kraju wybuchł uśpiony wulkan sporu o (nie)utracalność zbawienia i predestynację. Nasz dzisiejszy fragment jest mocnym argumentem w tej debacie. Czytamy, że Pan Bóg żyje, jest Bogiem życia i chce aby bezbożnik, grzesznik nawrócił się i żył.

Ja żyję - wyrocznia Pana, Jahwe - nie pragnę śmierci grzesznika, (nie mam upodobania w śmierci bezbożnego), ale żeby grzesznik odmienił swe postępowanie (chcę, aby bezbożny porzucił swoje niegodziwe postępowanie) i żył. Pan Bóg ma w tym upodobanie. To upodobanie urzeczywistnił w dziele Zbawienia przez Jezusa Chrystusa.

Przeznaczeniem Bożym dla ludzi jest aby wszyscy żyli. Potwierdza to Nowy Testament w słowach apostołów Pawła i Piotra.

„Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy.” I Tymoteusza 2:3,4

„Nie zważając przeto na czasy nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi, aby się nawracali, gdyż wyznaczył dzień, w którym sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych.” Dzieje Apostolskie 17:30-31

„Pan nie zwleka z wypełnieniem obietnicy – chociaż niektórzy uważają, że zwleka – ale jest cierpliwy względem was, gdyż nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz aby wszyscy się nawrócili.” II List Piotra 3:9

Postępowanie Pana nie jest słuszne…

W dzisiejszym fragmencie mamy jeszcze jedną ważną prawdę biblijną. Bezbożny Hebrajczyk nie jest predestynowany aby zawsze być niegodziwcem i zostać potępionym na wieki. Podobnie i sprawiedliwy Hebrajczyk nie jest wybrany aby zawsze, niezależnie od swojego postępowania być sprawiedliwym. Pan Bóg tą zasadę popodkreśla mówiąc. To jest moja słuszna teologia. Moje postępowanie jest słuszne.

”Jeśli człowiek prawy (sprawiedliwy, pobożny, bogobojny) przestanie postępować uczciwie i dopuści się bezprawia, to umrze z tego powodu. Jeśli zaś bezbożny porzuci swoje niegodziwe postępowanie i będzie przestrzegał prawa i sprawiedliwości, dzięki temu ocali swoje życie.” Widzimy tutaj wolność wyboru i podejmowania decyzji. Człowiek nie jest zaprogramowaną marionetką w rękach Pana Boga.

Tą zasadę widzimy w Nowym Testamencie. Apostoł Jakub pisze; „Bracia moi, jeśli kto spośród was zboczy od prawdy, a ktoś go nawróci, niech wie, że ten, kto nawróci grzesznika z błędnej drogi jego, wybawi duszę jego od śmierci i zakryje mnóstwo grzechów.” Jakuba 5:19,20

W omawianym fragmencie zaczyna się wątek o procesie odnowy Izraela. Jest w nim zawarta nadzieja odnowy i zachęta dla zesłańców żyjących z Ezechielem w Babilonie, a także dla mieszkańców zdobytej Jerozolimy, i dla tych którzy wraz z Jeremiaszem uchodzą do Egiptu. Ale przede wszystkim jest tutaj „światełko w tunelu” dla następnego pokolenia, które za około 70 lat wróci do ojczyzny, aby odbudować miasto i Świątynię. Jest też, gdzieś między wierszami ukryta myśl dotycząca odległej przyszłości, o nawróceniu narodu Izraelskiego.

Będzie przestrzegał prawa i sprawiedliwości


Na pytanie; Czy możemy ocaleć? Odpowiedzią jest apel o przestrzeganie prawa i sprawiedliwości. Bezbożny Hebrajczyk ma porzucić swój grzech i przestrzegać prawa i sprawiedliwości. Ma również oddać zastaw, zwrócić to, co zagrabił, i postępować zgodnie z prawami dającymi życie,

W osiemnastym rozdziale czytaliśmy o podobnych czynach niegodziwca który uciska ubogiego i biednego, dopuszcza się gwałtu, zastawu nie zwraca i podnosi oczy swoje ku bałwanom, popełnia ohydne czyny, pożycza na lichwę i bierze odsetki - taki na pewno nie będzie żył, ponieważ popełnił wszystkie te ohydne czyny. Ten wg słów Bożych; „na pewno poniesie śmierć; jego krew będzie na nim.” Ezechiela 18:12 -13

A więc prawo i sprawiedliwość w znacznej mierze dotyczą naszego postępowania względem bliźnich.

W Psalmie 33:5 czytamy; „On (Pan Bóg) miłuje sprawiedliwość i prawo; Pełna jest ziemia łaski Pana.”

” Tak mówi Pan: Stosujcie prawo i sprawiedliwość, i ratujcie uciśnionego z ręki gnębiciela, obcego przybysza ani sieroty ani wdowy nie uciskajcie, nie zadawajcie gwałtu i nie przelewajcie krwi niewinnej na tym miejscu!” Jeremiasza 22:3

„Oznajmiono ci, człowiecze, co jest dobre i czego Pan żąda od ciebie: tylko, abyś wypełniał prawo, okazywał miłość bratnią i w pokorze obcował ze swoim Bogiem.” Micheasza 6:8

Na koniec jeszcze jedna ważna myśl. Jesteśmy zbawieni z Łaski a nie z uczynków. Ale uczynki, nasze postępowanie są wzięte pod uwagę.

„Lecz Ja osądzę każdego z was według jego postępowania, ludu Izraela!” Ezechiela 33: 20; „Znam uczynki twoje i trud, i wytrwałość twoją.”; „Uczynki ich bowiem idą za nimi.” Objawienie 2:2; 14:13